« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-31 23:07:55
Temat: swiat maleje...motyw sięgania do zamierzchłej przeszłości, pojawił się tu ostatnio..
========================================
kiedy szedłem do szkoły polna ścieżka, pomiędzy drzewami sądów, pomiędzy
dojrzewającymi zbożami, pomiędzy głębia rowów melioracyjnych i strzelistym
majestatem stodół strzecha krytych - to wszystko było takie duuuzeee!
Szpital, gdzie spędziłem kilka miesięcy dzieciństwa, wydawał mi się zawsze
kolosem...
Ostatnio poszedłem swoimi starymi sciezkami...to takie małe wszystko teraz,
karłowate i ...małe - i piekne....a jak tam z Waszymi wymiarami Świata?
pepe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-31 23:31:24
Temat: Re: swiat maleje...
Użytkownik "porte-parole"
> motyw sięgania do zamierzchłej przeszłości, pojawił się tu ostatnio..
> ========================================
> kiedy szedłem do szkoły polna ścieżka, pomiędzy drzewami sądów, pomiędzy
> dojrzewającymi zbożami, pomiędzy głębia rowów melioracyjnych i strzelistym
> majestatem stodół strzecha krytych - to wszystko było takie duuuzeee!
> Szpital, gdzie spędziłem kilka miesięcy dzieciństwa, wydawał mi się zawsze
> kolosem...
> Ostatnio poszedłem swoimi starymi sciezkami...to takie małe wszystko teraz,
> karłowate i ...małe - i piekne....a jak tam z Waszymi wymiarami Świata?
> pepe.
>
Troche mnie zdziwiło że to Cię dziwi...
Dopóki tego nie znałeś to wszedzie było pełno zagadedek,
rozmiar twojego swiata okreslony jest przez wielkość twojej niewiedzy
Tym lepiej to swiadczy o Tobie dzisiaj, ale nie czuj sie wyrózniony
- kazdy tak ma tlko w róznym stopniu.
Dla niektórych swiat to tylko jakas globalna wioska. ;-)
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-31 23:56:35
Temat: Odp: swiat maleje...
Użytkownik porte-parole
Co ty pepe?
Narkotyzujesz się światem?
Zwijasz go w rurkę i wypalasz?
czy pożerasz?
Świat jest tyci
Tyci jak bardzo my go stwarzamy
Czego wszystkim kurna życzę!
Ale wszyscy wokół próbują rozmyć nasz świat
poza nasze pojmowanie - jakby technika - ogłupiania
Trzymaj się Nie daj się Walcz o swoje!
Czy zabiłbym niemieckiego więźnia, wiedząc że walczy duszą i sercem o wolność swojego
kraju?
Jak długo znęcałbym się nad profesorem medycyny wykorzystującym więźniów do badań
naukowych?
Żyć, albo nie żyć? Napewno suka! (nie żeby obraźliwie)
Myśleć, myśleć!
Jako świat?
Nikt nie określił świata!
Nikt nie określił bytu!
Określać czy żyć?
Wiedzieć czy żyć?
Czy być krową w następnym ocieleniu?
I żeby nauka była, w siedmiu postach.
I nie cytować tego jako zbieżność z biblią!
eTaaaaaaTa
i nawet nie wiem .........
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-01 07:22:13
Temat: Re: swiat maleje...
>a jak tam z Waszymi wymiarami Świata?
*identycznie
pozdry
defric :o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-01 08:15:52
Temat: Re: swiat maleje...
Użytkownik "porte-parole" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:9mp4ue$9ee$1@skipper.rmf.pl...
> Ostatnio poszedłem swoimi starymi sciezkami...to takie małe wszystko
teraz,
> karłowate i ...małe - i piekne....a jak tam z Waszymi wymiarami Świata?
Dokładnie, dokładnie, dokładnie!!!!!!! Ja też odkryłam szokującą zmianę
rozmiarów świata dzieciństwa! Jakbym sie znalazła w nierealnym świecie
zabawek :) Piękne i straszne zarazem ;) Ja rozumiem - wyrosłam, i to
całkiem, całkiem, ale żeby aż tak widzieć wszystko z innej perspektywy? ;)
joa :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-01 10:14:20
Temat: Re: swiat maleje...PaffPaff Sentimental znowu zanęca:
> motyw sięgania do zamierzchłej przeszłości, pojawił się tu ostatnio..
> ========================================
[cut]
> Ostatnio poszedłem swoimi starymi sciezkami...to takie małe wszystko teraz,
> karłowate i ...małe - i piekne....a jak tam z Waszymi wymiarami Świata?
> pepe.
Malinowy chruśniak u mojej babci - dżungla, w której bawiłem się ze swoimi
kuzynami w chowanego, prężyły się pręgowane tygrysy-myszojady, pod nogami były
dymiące kretowiska, a nad głowami przesłonięte liśćmi niebo, zaś po drugiej
stronie Stumilowego Lasu było tajemnicze Królestwo Wujka Felka de la Mancha,
który śpiewał na polu kantyczki na chwałę Pana i nauczał, uśmiechając się,
wsparłszy się na swoim kosturze, oraz jego głuchoniemego towarzysza Aszu-Paszu
("Ja wam pokażę') wymachujacego laga, kiedy kradlismy z drzewa czeresnie.
Po latach przyjechałem i popatrzyłem ponad chruśniakiem.
Saulo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-01 21:07:12
Temat: Re: swiat maleje...
Użytkownik "porte-parole" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:9mp4ue$9ee$1@skipper.rmf.pl...
> motyw sięgania do zamierzchłej przeszłości, pojawił się tu ostatnio..
> ========================================
> kiedy szedłem do szkoły polna ścieżka, pomiędzy drzewami sądów, pomiędzy
> dojrzewającymi zbożami, pomiędzy głębia rowów melioracyjnych i strzelistym
> majestatem stodół strzecha krytych - to wszystko było takie duuuzeee!
> Szpital, gdzie spędziłem kilka miesięcy dzieciństwa, wydawał mi się zawsze
> kolosem...
> Ostatnio poszedłem swoimi starymi sciezkami...to takie małe wszystko
teraz,
> karłowate i ...małe - i piekne....a jak tam z Waszymi wymiarami Świata?
> pepe.
U mnie to samo. Przyklad: Kiedys jak doszedlem do pewnego odcinka lasu to
byl duzy sukces, czulem jednak ze to daleko i trzeba wracac. W tej chwili
dochodze tam w max5 minut i wiem ze to blisko jak cholera.
Kiedys swiat wydawal sie wielki bo go nierozumielismy, teraz wszystko znamy,
to co nam zdawalo sie duze jest male bo poznalismy i juz wiecej w tym
zakresie nie poznamy (przynajmniej z taka szybkoscia). Znasz ta ulice wiec
idziesz i nie patrzysz wielkimi oczami na znak drogowy czy kubel smieci, to
Cie juz nie dziwi, nawet jak wprowadza kubel o wielkosci 500 metrow to
niezrobi to na Tobie wielkiego wrazenia bo wiesz ze to tylko kubel.
Elrond
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |