Jest to czego sie obawialem: odpowiedzi w stylu
"widzialem ladna w kosciule, wiec twoja teoria
pada".

To jeszcze raz: czy ktos widzial urodziwa katechetke
o figurze "przyslowiowej" Pam?
Nie?
No to pytam zatem: co warta jest "swiatojebliwosc"
np katechetek skoro zadna z nich nie pielegnowalaby
zajoba religijnego majac figure powiedzmy Pam?

Mam nadzieje ze nawet umyslowosci dosc mocno
zainfekowane religijnym delikatnym mowiac odorem
kumaja juz teraz o co mi biega. ;)
To jak: kumaja? ;)

I co? Maja cos do powiedzenia w tej sprawie?
To niech gadaja szybciutko. :)

... bo kwestia chyba dosc interesujaca jest. ;)

--
Czarek