Data: 2006-10-23 08:47:50
Temat: Re: "swiatojebliwosc" vs piekno
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet"
>> Prosiłam żebyś wyjaśnił o jakie kłamstwo Ci chodzi.
>> [...]
>
> Nawet gdybys poposila, to nie potrafie zadowalajaco wyjasnic
> tego takim jak ty... pomijajac juz nawet to, ze mi na tym
> niespecjalnie zalezy, czy tez to, ze tobie niespecjalnie zalezy
> na poprawnym zanalizowaniu tego typu ew. wyjasnien,
Dla mnie bez sensu jest teoretyzowanie na temat analizy czegoś o czym nie
mam pojęcia, gdyż niestety nie jestem wóżką i nie potrafię czytac w Twoich
myślach :)
> o ile oczywiscie jestes w ogole do czegos podobnego
> potencjalnie zdolna, co z kolei pozostaje [w moim ogladzie]
> delikanie mowiac "kwestia dyskusyjna" bardzo.
> To jedno. :)
Absolutnie nie mam zamiaru wyprowadzać Cię z błędu jeżeli to tylko
"podniesie" Twoje ego :)
> A drugie: kazdy ma prawo do subiektywnego odbioru
> rzeczywistosci, przy czym domniemuje, ze jako ~doskonala
> chrzescijanka stac by cie bylo, aby uszanowac w tym wzgledzie
> w szczegolnosci moje...
Podejrzewam że doskonały chrześcijanizm nie zawsze idzie w parze z
tolerancją i zrozumieniem :) Ale Ty napewno wiesz to lepiej :)
Szanuje Ciebie jako człowieka i Twoje poglądy choć im dłużej Cię czytam,
zaczynam wątpić że je masz.
Wszystko co piszesz sprowadza się do negacji i próby udowodnienia że coś
czego nie umiesz nawet opisać isnieje.
Pozdrawiam
Vicky
|