Data: 2015-04-28 20:19:05
Temat: Re: szczepienia- czy ktoś to lepiej ujął?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-04-28 o 20:01, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-04-28 18:40, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Tue, 28 Apr 2015 14:18:17 +0200, Chiron napisał(a):
>>> Użytkownik "FEniks"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:mhnmvt$bjt$2@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-04-28 o 12:20, FEniks pisze:
>>>>> W dniu 2015-04-27 o 23:10, Chiron pisze:
>>>>
>>>>>> Przecież to napisałem. Tyle, że po wojnie powrócono do starszego
>>>>>> herbu-
>>>>>> właściwie jego projektu- który_był_polski. Dlaczego w 1990 roku
>>>>>> wrócono
>>>>>> do herbu z niemieckim orłem? Przecież to powrót do niemieckich
>>>>>> tradycji
>>>>>> miasta- i jednocześnie odrzucenie jego polskich.
>>>>>
>>>>> No cóż, to konsekwentnie proszę - podzieliliśmy w herbie Wrocław na
>>>>> trzech zaborców: Czechy, Niemcy i Watykan. Spójrz na proporcje, he he.
>>>>
>>>> A na historię nie ma się co obrażać.
>>>>
>>>
>>> Obrażać- nie. Wyciągać wnioski. Skoro w 622 tysięcznym Wrocławiu z
>>> 1939 roku
>>> było ok 200 tysięcy Polaków- to znaczy, że nie daliśmy się im przez
>>> te setki
>>> lat zniemczania. No ale oni są konsekwentni. Pewno mają już plany na
>>> zmianę
>>> obecnego stanu rzeczy. Powoli. Najpierw przyzwyczaili do herbu z
>>> niemieckim
>>> orłem. Bo- Pani Szanowna- taki już tu był najdłużej. To nawrót do
>>> tradycji.
>>> Tradycji, której częścią jest niemieckość miasta. No ale na razie o tym
>>> cicho- sza.
>>
>> Nie tak znowu cicho-sza: na wrocławskiej starówce słyszę niemiecki język
>> częściej niż polski.
>
> I nawet się nie maskują z tą germanizacją.
To ciekawe, ja nie słyszę częściej. To pewnie dlatego, że bywam na
wrocławskim Rynku rzadziej niż XL.
Ewa
|