szczera rozmowa.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34

31. Data: 2006-12-17 11:41:11

Temat: Re: szczera rozmowa.
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Maja<j...@i...pl>
news:1166355149.509121.105060@t46g2000cwa.googlegrou
ps.com

[...]
> Nic innego poza szczerością nie jestem w stanie Ci zaproponować, tym
> bardziej, że całą tę sytuację przedstawiasz niezmiernie
> tajemniczo, i Bóg jeden raczy wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi.
[...]

Zapewne chodzi o parcie, czyli jego anagram.

> Chyba po prostu nie dorosłeś jeszcze do kontaktów międzyludzkich,
> skoro nie umiesz w miarę szczerze i otwarcie porozmawiać z
> kobietą/dziewczyną. Ile Ty masz lat???

No nie, do szczerej i otwartej ROZMOWY trzeba dwojga. On co najwyżej nie
"dorósł" do "ośmieszenia się" szczerym i poważnym monologiem w wysoce
niesprzyjających, a może nawet beznadziejnych, warunkach.

Paw.
--
Frank Sinatra, Mel Gibson, Adolf Hitler, Elton John, Tobey McGuire, Henry
Miller, Tom Petty, Edgar Allan Poe, Ben Stiller, Robin Williams

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2006-12-17 11:55:20

Temat: Re: szczera rozmowa.
Od: "Maja" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

niezbecki napisał(a):
> Maja<j...@i...pl>
> news:1166355149.509121.105060@t46g2000cwa.googlegrou
ps.com
>
> [...]
> > Nic innego poza szczerością nie jestem w stanie Ci zaproponować, tym
> > bardziej, że całą tę sytuację przedstawiasz niezmiernie
> > tajemniczo, i Bóg jeden raczy wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi.
> [...]
>
> Zapewne chodzi o parcie, czyli jego anagram.
>
> > Chyba po prostu nie dorosłeś jeszcze do kontaktów międzyludzkich,
> > skoro nie umiesz w miarę szczerze i otwarcie porozmawiać z
> > kobietą/dziewczyną. Ile Ty masz lat???
>
> No nie, do szczerej i otwartej ROZMOWY trzeba dwojga.

Nie mów??? W życiu bym na to nie wpadła! :))

> On co najwyżej nie
> "dorósł" do "ośmieszenia się" szczerym i poważnym monologiem w wysoce
> niesprzyjających, a może nawet beznadziejnych, warunkach.

Myślałam, że porusza się w kręgu ludzi w miarę równych sobie.
Dlatego też założyłam z góry (przepraszam, mea culpa), że
Tajemnicza Osoba jest na jego poziomie, i szczera rozmowa nie będzie
stanowiła problemu.
No ale skoro miałby to być monolog, to chyba lepiej w ogóle sobie
odpuścić. I nie prosić o rady, tylko zachować się jak facet
(jeśli się nim jest, w co zaczynam mocno wątpić).

Pozdrawiam,
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2006-12-17 12:04:06

Temat: Re: szczera rozmowa.
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Maja<j...@i...pl>
news:1166356520.716522.171410@l12g2000cwl.googlegrou
ps.com

[...]
> założyłam z góry (przepraszam, mea culpa), że
> Tajemnicza Osoba jest na jego poziomie, i szczera rozmowa nie będzie
> stanowiła problemu.

No jeśli "z góry" a nie na podstawie tego, co mówi, to pardon :D
A przecież jego oficjalnie zgłoszonym problemem z żartownisią jest właśnie
przejście na poziom "serio" :)
[...]

Paw.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2006-12-17 22:32:59

Temat: Re: szczera rozmowa.
Od: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTAop.pl> szukaj wiadomości tego autora

yoshi wrote:
> Jak sprawić żeby osoba która cały czas "gra", nie zachowuje sie
> naturalnie, w kontaktach ze mną przestała to robić. Nie jestem w stanie
> jej zrozumieć bo zmienia ton głosu, styl wypowiedzi nie wiem co z tego
> co mowi mam traktowac powaznie a co nie? Powiedzmy nie moge zapytac
> wprost ani tego zasugerować.

Jeśli dobrze rozumiem: przeszkadza Ci, że pewna osoba zachowuje się
wobec Ciebie nieszczerze i prosisz o sposób, żeby sprawić, żeby
przestała, ale ten sposób ma być sposobem nie-wprost, który nie będzie
ujawniał twoich intencji?

Czyli: pytasz o to jak unikając szczerości sprawić, by ktoś zachowywał
się wobec Ciebie szczerze?

...

Najlepszym sposobem jest spytać wprost, wyrazić swoje emocje, poprosić.

--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade