Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f82hoa$gtu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> quroek; <f81o1s$d4i$1@atlantis.news.tpi.pl> :
>
> >
> > Prosze o porade jak nie dac sie sklocic szefowi? Jest u nas 6 osob w
dziale.
> > Szef wykorzystuje wszystkie okazje aby nas przeciwstawiac sobie
nawzajem.
> > Jak sie bronic?
>
> Hmmmm, atakując szefa? ;) Jeżeli jego zachowanie nosi znamiona
> neurozy/psychozy (np. mobbing nią bywa - psychozą), to szef jest
> niestabilny emocjonalnie i wystarczy jedno małe pchnięcie, np.
> zintegrujecie się, będziecie wymieniać uwagi o postawach szefa, pomagać
> sobie, jeść np. razem posiłki itd., czyli będziecie robić to, przed czym
> szef się broni. ;)

E tam...psychoza od razu.
Naczytał się gość jakichś książydeł
[lub był na kursie prowadzonym przez szarlatana]
o motywowaniu zespołu stresem [dziel i rządź]
i eksperymentuje na tych których ma pod ręką...

Albo to mało wciąż wokoło szefów pochodzących ze starych układów?
Teraz takim się ziemia spod nóg usuwa to i agresywni się robią ;)