« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-02-19 22:57:28
Temat: Re: szlifowanie lastriko (?)Użytkownik "poranna.kawa" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1171923184.671034.288650@a75g2000cwd.googlegrou
ps.com...
On 19 Lut, 20:57, "wowa" <w...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w
> wiadomościnews:erccpp$l67$1@atlantis.news.tpi.pl...
Czy zrealizowałeś swoje pragnienie;) ? Bo z tego co pamiętam w moim
sercu swego czasu zrodziło się takie samo:))
To był pięęękny widok :) Tym rzutem to olimpiadę bym wygrał :)
Wojtek
--
Żywiec - prawie jak piwo!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-02-20 21:35:03
Temat: Re: szlifowanie lastriko (?)"poranna.kawa" <c...@g...com> wrote in message
news:1171866051.162721.274070@a75g2000cwd.googlegrou
ps.com...
> Właśnie przyszedł mi do głowy pomysł, że to nie był papier ale
> może jakiś kamień, taki do szlifowania. Coś w rodzaju pumeksu :)
> W każdym razie da się to zrobić samemu, ale efekt nie jest taki
> jak by było zrobione przez fachowca.
> est
Kiedys w zakladach kamieniarskich (nagrobki) lastryko szlifowano kamieniem.
Na tarczy o srednicy ok 20cm przymocowane byly 3 kamienie (w ksztalcie
nerki). Os tarczy zamontowana na pantografowym wysiegniku coby rowno
scierac. Oczywsice os napedzana byla silnikiem elektrycznym. Podczas
szlifowania na plyte lala sie woda strumykiem...
Recznie (wiertarka czy katowka z odpowiednimi koncowkami) tez sie da, ale
trzeba pilnowac zeby wyszlo to rowno.
--
Pozdrawiam
Qwinto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-02-23 19:02:47
Temat: Re: szlifowanie lastriko (?)On 2007-02-20 22:35:03 +0100, "Qwinto" <q...@g...pl> said:
>>
> Kiedys w zakladach kamieniarskich (nagrobki) lastryko szlifowano
> kamieniem. Na tarczy o srednicy ok 20cm przymocowane byly 3 kamienie (w
> ksztalcie nerki). Os tarczy zamontowana na pantografowym wysiegniku
> coby rowno scierac. Oczywsice os napedzana byla silnikiem elektrycznym.
> Podczas szlifowania na plyte lala sie woda strumykiem...
> Recznie (wiertarka czy katowka z odpowiednimi koncowkami) tez sie da,
> ale trzeba pilnowac zeby wyszlo to rowno.
Otóz to. Sa cztery mozliwosci.
a) szlifierka na wysiegniku - ale przedmiot szlifowania trzeba rozebrac
na osobne plyty/krawezniki.
b) szlifierka do lastryko jezdzaca na kolkach - tez montuje sie do niej
nerkowe kamienie na tarczy. Bez doswiadczenia w uzywaniu takiego
urzadzenia blyskawicznie robi sie nia dolki w szlifowaniej powierzchni,
c) szlifierka katowa.
d) rozwiazanie klasyczne czyli kamyk w uchwycie. Tylko do kamyka trzeba
miec krzepe. Kawal krzepy...
Kamykiem w garsci to mozna sobie krawedz sfazowac...
--
pozdrawiam
Rafał
= pisząc na priv wytnij iksy z adresu =
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-02-23 23:04:32
Temat: Re: szlifowanie lastriko (?)Rafał napisał(a):
> Kamykiem w garsci to mozna sobie krawedz sfazowac...
No to tak zescie mnie zachecili, ze chyba faktycznie dam zarobic
kamieniarzom, tyle ze szkoda ze jeszcze 2x wydatek na demontaz i przewoz
bedzie...
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-02-24 06:06:59
Temat: Re: szlifowanie lastriko (?)On 24 Lut, 00:04, BartekK <s...@N...org> wrote:
> Rafał napisał(a):> Kamykiem w garsci to mozna sobie krawedz sfazowac...
>
> No to tak zescie mnie zachecili, ze chyba faktycznie dam zarobic
> kamieniarzom, tyle ze szkoda ze jeszcze 2x wydatek na demontaz i przewoz
> bedzie...
>
> --
> | Bartlomiej Kuzniewski
> | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
> |http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=33
8173
A nie może przyjechać na miejsce? Może (nawet uwzględniając, to że
więcej sobie policzy) i tak taniej będzie? A pewnie i czasu
zaoszczędzisz. Poszukaj może się jakiś zgodzi wykonac usługę na
miejscu.
est
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |