Data: 2004-06-26 15:26:28
Temat: Re: szukam pomocy!!!!
Od: "Hubert " <h...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ania <p...@k...lm.pl> napisał(a):
> Ostatnio życie dostarczyło mi wielu złych przeżyć, najgorszym było to, że
> zostałam porzucona
> bez żadnego słowa - naprawmy to co było źle, nic od razu zatrzaśnięto mi
> drzwi przed nosem, mimo iż było to moje pierwsze wielkie uczucie, pierwszy
> poważny związek a on był starszy o 11 lat. nie umiał walczyć. Męczę się już
> prawie dwa tygodnie,nie mogę zrozumieć dlaczego tak łatwo on wszystko
> przekreślił wszystko co nas łączyło byliśmy ze sobą 1,5 roku mieliśmy tyle
> poważnych planów. A teraz zostałam sama bez jakiejkolwiek pomocy. Nie mogę
> spać, budzę siew nocy, śnią mi się koszmary w których on odchodzi i na nowo
> wszystko przeżywam.
> Czy może zna ktoś jakiegoś dobrego psychologa w Koninie, wiem że to małe
> miasto, nio ale ktoś musi mi pomóc bo ja już dłużej nie wytrzymam, mam
> bardzo głupie myśli, bardzo. Błagam pomóżcie. Dlaczego on nie chciał dać
nam
> szansy, przecież mogliśmy spróbować to naprawić a wnioski wyciągnięte z tej
> lekcji zachować na przyszłość, dlaczego zachował się tak bezwzględnie, choć
> twierdzi ze nadal cos do mnie czuje- jednak nie jest to już to uczucie co
> na początku. Po zerwaniu dzwonił do mnie, chciał wiedzieć co się u mnie
> dzieje, jednak kiedy wczoraj się zobaczyliśmy to on stwierdził że nie
możemy
> być razem bo to się nie uda, dlaczego on z góry zakłada niepowodzenie?
> Poprosiłam aby więcej nie dzwonił chyba ze będzie chciał spróbować - tak
> bardzo cierpiałam gdy musiałam to powiedzieć!! To wszystko tak bardzo boli,
> gdyż pomimo tego co zrobił nadal bardzo go kocham i nie potrafię przestać.
>
> Ania
>
>
To, ze odszedl to jego wybor. To, co Ty odczuwasz tez jest w porzadku.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|