Data: 2004-06-04 13:48:12
Temat: Re: (szycie) Krawcowe pomóżcie, co ja robię źle?
Od: Julka <y...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka wrote:
>>Bo pewnie jest, tylko że ludzie zwykle nie są standardowi. (ciach)
>
> Pozostaje mi szycie we własnym zakresie, tylko jak się samej sobie dopasować?
> Nie mam wielkiego lustra w domu więc nijak mi zobaczyć dokładnie swoje tyły.
> A nie mam niestaty zaprzyjaźnionej krawcowej, ktora mogłaby pomóc.
Ja też jestem tu i ówdzie niestandardowa ;) Spróbuj może na początek
przejrzeć te kursy z Burdy i zorientować się, czy nie ma tam czegoś dla
Ciebie. Poza tym zawsze możesz poprosić kogoś, żeby zerknął na Ciebie w
_ubraniu_w_trakcie_szycia_ i np. spiął szpilką miejsca, które odstają,
albo zaznaczył mydełkiem, gdzie np. jest trochę za wąsko, albo
przydałoby się trochę wyciąć materiał (wszelkie podkroje pachy, dekold
itp.). Możesz zrobić obie jeden taki "strój standardowy" i wg. niego
poprawiać inne.
Poszukaj też może jakiejś porządnej książki z kursem szycia- zwykle mają
rozdział o poprawkach. Ja ze swojej strony mogę Ci polecić "Podręcznik
kroju i szycia" wyd. Wiedza i Życie - wszystko jest dokładnie opisane i
zilustrowane :)
pozdrawiam
Julita
--
www.szpilka.netnafta.pl
http://www.galeria.szpilka.prv.pl/
|