Data: 2005-05-13 10:32:10
Temat: Re: [szycie] do Kruszyny z Wrocławia i nie tylko.
Od: "OLUSIA" <o...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elen <e...@o...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "OLUSIA" napisał w wiadomości
> <ciach>
> > Jak umie się coś zrobic to przecież i skrócić coś można i przerobić
> > sklepowego i nie trzeba ciągnąć zbyt długich spodni po ziemi itd.
> >
> > Powodzenia. OLUSIA
>
> Heh fajnie bybyło mieć taki problem, bo jak zamało to trudno dorobić i jakoś
> tak... "woda w piwnicy".
> Ale nie o tym chciałam :) Dla początkujących dobrze się jest nauczyć
> pętelkowania. ......... <ciach>
Powstają w ten sposób
> "kreseczki" z nitki, po których jak później będziemy szyć.
> Mam nadzieję, że dość jasno to opisałam :(
>
> Elen
>
> Faktycznie, pętelkowanie, albo przeznaczanie jest najlepszym sposobem na
otrzymanie jednakowych zaszewek. Ja robię tak:
1. Rysuję na podwójnie złożonym materiale zaszewkę,
2. Pośrodku zaszewski, która jest rozłożona wpinam ze 2 szpilki,
3. Pętelkuję po lini zaszewki w takie V, czyli po lewej, bo prawymi jest
złożone,
4. Rozcinam tak jak opisała Elen,
5. Fastryguję dokładnie po linijkach powstałych z przeciągnięych nitek.
Nie ma siły - one musą być jednkowe, znaczy zaszewki.
OLUSIA
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|