Jak to zrobic zeby potem najmniej bylo widac miejsce laczenia? na
> razie zawiazalam slupelek a dyndajace luzem nitki mam zamiar potem
> schowac w robotke, ale moze macie jakis inne lepsze i sprawdzone patenty?
>

Moja metoda niewiele się różni od Twojej. Ja po prostu nie wiążę supełka,
tylko dalej pacuję na nowej nitce. zostawiam do czterech centymetrów lużnych
nitek, które później chowam w robótkę, każdą nitkę w przeciwnym kierunku.
Pomimo,że nie ma supełków nigdy nic się nie popruło, nawet po praniu.

pozdrawiam
Chrumcia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl