> Witam wszystkich bardzo serdecznie!
> Drogie Panie/Panowie potrzebuję waszej porady, pomocy.
> Jedna ze znajomych pytała mnie kiedyś czy robiłam wianuszek dla
> dziewczynki
> na głowę bo ona by chciała dla wnuczki która pójdzie do pierwszej komunii.
> Bardzo bym prosiła Was o radę jak się za to zabrać, chyba że ktoś ma
> schemat.
> Będę dozgonnie wdzięczna.
> Pozdrawiam!!! Danuta.

Moja córka miał wianuszek z żywych kwiatków. Były to takie miniaturowe
kwiatuszki podone do gipsówki, zrobione bardzo ciasno z takim pierzastym
asparagusem. Był cudny, trzymałam go w wilgotnym papierowym ręczniku w
lodówce, wytrzymał cały tydzień.

--
Pozdrawiam Ula Wrocław