Ikselka pisze:
> On 1 Sie, 22:22, kasia pierdziasia <k...@a...pl> wrote:
>> Ikselka pisze:
>>
>>> On 1 Sie, 17:03, kasia pierdziasia <k...@a...pl> wrote:
>>>> Ciekawe dla czego poprzez wzrost chaosu nikt nie skojarzyl najbardziej
>>>> oczywisty wzrost artactora (przestrzeni fazowej), lub nawet przyciąganie
>>>> trajektorii jednej przestrzeni fazowej poprzez inne.
>>>> Jak dotad jedyna krytyka teorii chaosu dotyczyla przeciez ograniczenia
>>>> artactora, w ktorym zachodza nieliniowe zmiany, jednak ograniczeniem tym
>>>> sa wlasnie te zmiany, ktore w teorii nie moga byc wieksze od samego
>>>> atractora.
>>> Wielki Pierd.
>> taa... blachary z Nowej Slupi,
>> wal sie na ryj glupia pizdo
>
> Nie mój, tylko twój Wielki Pierd - cała twoja zagmatwana bezsensowna
> wypowiedź świadcząca o niewiedzy i plywaniu po temacie.
>
>
>> Katharina von pierdziasia
>
> Von to piszą sie niemieccy hrabiowie. Won, pierdziasia, won.

Eureka! zakrzykna pewien czlowiek ustalajac porzadek, ktory przetrwal
tysiace natepnych lat.
Coz takiego sie stalo? Czyzby przypadkiem wpadl na cos odkrywczego,
jakis maly element, ktory dal mu obraz calosci?
A moze rozszerzyl otaczajacy go chaos, rozszerzajac atractor na wlasna
laznie, az dostrzegl ksztalt fraktala, ktory byl tam od zawsze?
Moze wraz se wzrostem artactora odktywam lad i porzadek ktore trwaja tam
niezmiennie i tworza spojna logiczna calosc?
Na szczescie dla porzadku swiata takiego okrzyku ani takiego odkrycia
nigdy nie bedzie dane ci dostrzec plytka blacharo, poniewaz ten
przywilej jak slusznie wnioskujesz, nalezy sie tylko niemieckim hrabinom ;-)
Sciskaj ode mnie dupe w Nowej Slupi
--
Katharina von pierdziasia