Data: 2001-11-17 19:11:37
Temat: Re: taaaaa
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
PEPE w news:9t4j7r$on5$1@skipper.rmf.pl...
(...)
> > defric- to przez Ciebie...
(...)
> > a-guniek
> >
> ...czy przypadkiem psychologia nie nazywa tego stanu w jakis sposob?
> no przeciez normalni to my nie jestesmy...
> pp.
> ps. trzymajmy sie...
Pozwólcie się przyłączyć...
Wbrew pozorom z okien zamku zawsze widać wspaniałe góry, doliny,
wąwozy, kotliny i pachnie, pachnie powietrzem zdrowym, takim samym,
jakim zachłystuje się również Mania...
Tych nienormalnych jest całkiem sporo - jakiś dziwny nałóg chyba... ;)...
Fakt jest faktem, trudno się przed nim bronić. Nie sposób go kwestionować!
Myślę, że jest w tym ta możliwość, mimo wszystko, łatwiejszego otwarcia się
na innych, bardziej bezpieczna, niezobowiązująca... a równocześnie intrygująca
i obiecująca.. czasem ekscytująca :).
Jak mówi Jo. - jak się chce to można się wyłączyć, zrobić pauzę - nie to co
w realu, gdzie tak naprawdę trzeba zakładać maski - na każdą okazję.
Bo oczekiwania otoczenia są nieubłagane, wymuszenie dostosowania
się, czasem bolesne...
A tu - niekoniecznie. Ponadto, tu zaglądamy prosto do środka, do wnętrza,
do "central" ;)). I pokazujemy wnętrze "centrali" - często nieświadomie...
Czy Tylko Mania zastanawia się dokąd to zmierza? Bo to rzeczywiście jest
interesujące. Czy jest coś potem, za granicami integracji, za spotkaniami,
podchodami, przepychankami czasem... za satysfakcją z wymiany poglądów.
Za grą słów...
Co będzie potem? Powrót do jaskiń?
Chyba nie można do tego dopuścić ;))
podpisuję się pod ps.PEPE
jeśli można...
serdeczności
All
~~~~~~~~~
|