"Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
news:hkboao$l53$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hkbnrl$8ne$1@inews.gazeta.pl...

>> [...]

> Wiesz, AI to AI.
> Pieśń przyszłości jednak
> Jak pamiętam marzeniem było odwzorowanie mózgu, a skończyło
> się na oku muchy.... (dobra lekcja skromności).

hehehe
Są prawdopodobnie dwie tego przyczyny najogólniej biorąc:
1. Rozwój AI został utajniony z uwagi na militarne znaczenie
"robotów szkolonych do zabijania"
2. Niedoskonałość aparatu matematycznego symulującego
liniowo to co jest masowe, widoczne w "problemie komiwojażera"
"Mózg patrzy na okrąg i widzi najkrótszą trasę od razu.
Komputer pracujący liniowo musi przeliczyć wszystkie możliwości."

> Bardziej ciekawa i bardziej w naszym zasięgu jest nanotechnologia (czyli maszyny
biologiczne,
> molekularne). Ciekawa jestem jak to się rozwinie i jak bardzo się na tym
...przejedziemy.

Z nanotechnlogią wiąże się przede wszystkim alotropia, a więc
zmiana własności chemicznych i fizycznych substancji w zależności
od pasm dozwolonych jakie względem siebie przyjmują atomy.
Od nanotechnologi do genetyki już bardzo niedaleko, a programowanie
genotypów nie jest już fikcją (żywność modyfikowana genetycznie).
Oczywiście nanoroboty to więksi bracia wirusów. ;)

> A może dlatego wydaje mi się ciekawa, że tylko to liznęłam - a z wierzchu wszystko
jest
> pasjonujące (i często takie przestaje
> być po dotarciu de sedna).
>
> MK

Przestaje być pasjonujące gdy człowiek natrafia na przeszkody,
których nie potrafi pokonać. Wtedy odczuwa swoją mizerność
względem nieznanego. To trauma egzystemcjalna... :-)
PS.
Przepraszam za swój styl wypowiedzi w roli "wszystkowiedzącego"
ale ja już taki jestem i się nie zmienię. Osoby w realu, które mnie
znają - właśnie za to mnie lubią, choć to przecież tylko POZA. ;)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)