Strona główna Grupy pl.misc.dieta te wredne węgle...

Grupy

Szukaj w grupach

 

te wredne węgle...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-01-03 13:35:04

Temat: te wredne węgle...
Od: "A.Dolata" <a...@e...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

No i wiedziałam że tak będzie: pożarłam przez święta conajmniej palete (albo
2 palety) węglowodanów (tfuu) prostych, złożonych, podwójnie złożonych i
rozłożonych (i innych pewnie też ;)....i mam! 4 kg w góre...(szczególnie na
dole) wrrrr!!
Od dziś:
- na śniadanie: 1 jajko + plaster szynki + plaster sera żółtego
- na obiad: 2 krążki smażonego sera camembert (jakieś 150g)
- kolacja: rybka z pieca z sosem pomidorowym (taki wynalazek frosty -
smaczny i prosty z 9g węglami)

Do tego 60 min orbitrek/dzień...tudzież rower stacjonarny (oba sprzęta
posiadam ;).

Dobrze? Czy nie dobrze?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-01-03 15:10:40

Temat: Re: te wredne węgle...
Od: "dekazzze" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "A.Dolata" <a...@e...waw.pl> napisał w wiadomości
news:fliomt$ras$1@nemesis.news.tpi.pl...

> - kolacja: rybka z pieca z sosem pomidorowym (taki wynalazek frosty -
> smaczny i prosty z 9g węglami)

taka rybka z lidla jest smaczniejsza i tańsza;)

> Dobrze? Czy nie dobrze?

jak dla mnie to zbyt drastyczne i nie wytrzymasz.

pzdr,
dkzzzzzzz.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-01-03 15:54:34

Temat: Re: te wredne węgle...
Od: "A.Dolata" <a...@e...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

hmm...gdzie ja mam w okolicach lidla...poszukam :)
Spoko, wytrzymać, wytrzymam...juz wielokrotnie wytrzymywałam jeśli tylko te
3 posiłki są w miare urozmaicone tzn: jednego dnia omlet, drugiego "na
twardo". Jednego dnia mięso, drugiego kotlet ;)
Do tego dorzuce jakąś świeżynkę i powinno styknąć.
Jedyne co mi cieżko to wstać z fotela i iść na góre na ten orbitrek...ehh
(bo mam taki piękny wieelki telewizor ;)

Pozdrowionka
Aneta

P.S. jeszcze parametry wyjściowe: 177cm/72kg (a fuj).
P.S.2 jak mi nie wyjdzie to przechodze na 5 jajek + 1/4 kostki masła ;))


"dekazzze" <d...@g...pl> wrote in message
news:flittj$36k$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "A.Dolata" <a...@e...waw.pl> napisał w wiadomości
> news:fliomt$ras$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> - kolacja: rybka z pieca z sosem pomidorowym (taki wynalazek frosty -
>> smaczny i prosty z 9g węglami)
>
> taka rybka z lidla jest smaczniejsza i tańsza;)
>
>> Dobrze? Czy nie dobrze?
>
> jak dla mnie to zbyt drastyczne i nie wytrzymasz.
>
> pzdr,
> dkzzzzzzz.
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-01-03 17:00:27

Temat: Re: te wredne węgle...
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch> szukaj wiadomości tego autora

In news:fliomt$ras$1@nemesis.news.tpi.pl, *A.Dolata* wrote:

> - na śniadanie: 1 jajko + plaster szynki + plaster sera żółtego

wedlug mnie to ciut za malo jak na sniadanie.
Najlepiej - ten orbitrek z pol godzinki czy godzinke + porzadniejsze
sniadanko.

> - na obiad: 2 krążki smażonego sera camembert (jakieś 150g)

Smazyles na pewno w panierce - a fuj bulka tarta ;p (wegle)

> - kolacja: rybka z pieca z sosem pomidorowym (taki wynalazek frosty -
> smaczny i prosty z 9g węglami)

9g w calosci, czy 9g w 100g - bo wtedy zalezy ile tego zjadles.

> Do tego 60 min orbitrek/dzień...tudzież rower stacjonarny (oba sprzęta
> posiadam ;).
> Dobrze? Czy nie dobrze?

niezle

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-01-03 20:24:03

Temat: Re: te wredne węgle...
Od: "A.Dolata" <a...@e...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> - na śniadanie: 1 jajko + plaster szynki + plaster sera żółtego
>
> wedlug mnie to ciut za malo jak na sniadanie.
> Najlepiej - ten orbitrek z pol godzinki czy godzinke + porzadniejsze
> sniadanko.
>
>> - na obiad: 2 krążki smażonego sera camembert (jakieś 150g)
>
> Smazyles na pewno w panierce - a fuj bulka tarta ;p (wegle)
>
>> - kolacja: rybka z pieca z sosem pomidorowym (taki wynalazek frosty -
>> smaczny i prosty z 9g węglami)
>
> 9g w calosci, czy 9g w 100g - bo wtedy zalezy ile tego zjadles.
>
>> Do tego 60 min orbitrek/dzień...tudzież rower stacjonarny (oba sprzęta
>> posiadam ;).
>> Dobrze? Czy nie dobrze?
>
> niezle

Dzięki, dzięki ;) już dumna jestem z siebie :) zwłaszcza że wlazłam dzisiaj
na ten orbitrek na 60 min (uff).
Rybka taka ma 2,9 węgli w 100g (info z opakowania) a więc w tych 300g co
pożarłam to koło 9 właśnie.

Jakieś jeszcze porady? Chętnie przyjmę i się zastosuję

Pozdr. A.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-01-03 20:43:37

Temat: Re: te wredne węgle...
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch> szukaj wiadomości tego autora

In news:fljgcj$3kp$1@atlantis.news.tpi.pl, *A.Dolata* wrote:

> Jakieś jeszcze porady? Chętnie przyjmę i się zastosuję

Poszukaj moich postow od marca do sierpnia 2006.
Napisalem jak ze mna bylo i czyms w stylu Atkinsa. I nadal jest okej.

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-01-04 13:27:01

Temat: Re: te wredne węgle...
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "A.Dolata" <a...@e...waw.pl> napisał w wiadomości
news:flj0je$9t3$1@atlantis.news.tpi.pl...

> P.S. jeszcze parametry wyjściowe: 177cm/72kg (a fuj).

Anorektyczka?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-01-04 18:44:52

Temat: Re: te wredne węgle...
Od: "A.Dolata" <a...@e...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>> P.S. jeszcze parametry wyjściowe: 177cm/72kg (a fuj).
>
> Anorektyczka?
żartujesz? Według Ciebie 72kg to mało? Anoreksja to mi raczej nie grozi z
uwagi na umiłowanie czekolady (i innych różnych smakołyków) :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-01-04 18:48:05

Temat: Re: te wredne węgle...
Od: "A.Dolata" <a...@e...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Poszukaj moich postow od marca do sierpnia 2006.
> Napisalem jak ze mna bylo i czyms w stylu Atkinsa. I nadal jest okej.
>
Dzięki, poszukam :) Mnie się zwykle udawało na "czymś w stylu Atkinsa" więc
i teraz próbuje. Wszystkie inne wynalazki niestety są do kitu na dłuższą
mete i uważam że tylko trwałe ograniczenie węgli (czyli taka w sumie lowcarb
klasyczna) ma racje bytu, zwłaszcza że się ogólnie wtedy lepiej czuję.

Pozdrowienia
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-01-05 09:30:11

Temat: Re: te wredne węgle...
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "A.Dolata" <a...@e...waw.pl> napisał w wiadomości
news:fllv7p$7q6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >> P.S. jeszcze parametry wyjściowe: 177cm/72kg (a fuj).
> >
> > Anorektyczka?
> żartujesz? Według Ciebie 72kg to mało? Anoreksja to mi raczej nie grozi z
> uwagi na umiłowanie czekolady (i innych różnych smakołyków) :)

Wcale nie żartuję. 72 to nie mało. Zastanowiło mnie jednak Twoje podejście.
"177cm/72kg (a fuj)" To typowe podejście anorektyczki.
Co nie przeszkadza, że ze dwa kg mogłabyś spokojnie zjechać.
J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Postanowienie na nowy rok:)
176 cm wzrostu - 77 kg wagi - jak pomalutku zrzucic 7 kg?
jak liczyć węgle?
bulimia
Ryby bez słodzików - gdzie kupić?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »