Data: 2002-10-23 00:55:01
Temat: Re: temperament i milosc
Od: "paola" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy wy moi drodzy nie potraficie podejść do sprawy z lekkim dystansem.
Wogóle jaki sens ma zadawanie pytania, czy kobieta jest malancholijna jak
sie zakocha. A czy "kobieta" to jakieś urządzenie, i każda działa tak samo?
Co do tego wszystkiego ma kobieta chyba każdy z nas ma odmienne emocje i
inaczej w różnych sytuacjach funkcjonuje niezależnie od płci.
ps.
Oczywiście zaraz ktoś odpowie, że różnice indywidualne w zakresie
temperamentu / a autorowi chodziło tu raczej o emocje / są zróżnicowane pod
względm płci. Teoria ta jednak jest naszczęście teorią :)
|