Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Mateo" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: tendencja
Date: Thu, 21 Mar 2002 14:31:46 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 110
Message-ID: <a7cnl4$qg0$1@news.tpi.pl>
References: <a70hdp$4gj$1@news.tpi.pl> <a70j4k$3sd$1@korweta.task.gda.pl>
<a73jug$8lo$1@absinth.dialog.net.pl> <a750s9$luo$1@korweta.task.gda.pl>
<a77hbd$oks$1@news.tpi.pl> <a7auao$2pf$5@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: repeater.mikron.com.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1016717796 27136 212.244.72.249 (21 Mar 2002 13:36:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 21 Mar 2002 13:36:36 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:129987
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Wilczek" <w...@i...com> napisał w wiadomości
> Co innego "wartosc" a co innego "zrodlo wiedzy o". Kazde zachowanie
ludzkie
> mozna opisac terminologia psychologiczna
Wyczulam na terminologię :-)
Słowo 'każde' z góry jest błędne.
> > Sądziłem, że jako znawca, z tym się ze mną akurat zgodzisz. Tak
zawzięcie
> > przecież promujesz badawcze metody naukowe, nomenklaturę, formalizm i
puryzm
> > nuakowy. Zbluzgałeś Freuda :-)
>
> Alez nic niczemu nie przeczy - kazdy post, kazda wypowiedz na grupie mozna
> przeanalizowac pod wieloma aspektami, kazdy motyw, zachowanie, wypowiedz
> niesie w sobie jakas tresc. I nie mozna tutaj przejsc obok i powiedziec
> - psychologia nie ma na ten temat nic do powiedzenia...
Oczywiście psychologia jest wszędzie. Nawet w problemie z wiszącymi "gilami"
u nosa, za przeproszeniem... Wartość psychologiczna w tej definicji jest
pojęciem względnym, dla Ciebie, może problem tego nosa ma znaczenie naukowe,
ale dla mnie nie...
W moim ujęciu wartość psychologicza, to wymierna wartość naukowa.
>Inaczej wyglada
> sprawa kiedys ktos powolujac sie na taka wypowiedz zaczyna uwazac, ze
> wyrazony w wypowiedzi poglad jest czym pewnym i sprawdzonym a takze odnosi
> sie do wiecej niz jednej jednostki.
Także to robisz, nawet w tym poście.
Używasz zdań oznajmiających. Nic nie wskazuje na to, że są to hipotezy. A
jakoś nie wierzę, że wszystko co piszesz ma uzasadnienie empiryczne i
teoretyczne...
>
> > Zabierasz głos w nieznacznej ilości postów, w porównaniu z ich ilością
na
> > grupie... czyżbyś - aluzyjnie zapytam - nie odnajdywał w nich wartości
> > naukowej?
>
> Czytam wiekszosc postow, odpowiadam na niektore - na te bardziej
interesujace
> lub (o ironio!) na ten, gdzie wpisanie kilku zdan daje jakas przyjemnosc
> a nie wiaze sie z duzym wysilkiem :-)
wiele rzeczy jest interesujących... np. temat samochody
Ale mam propozycję, by oddzielić tematykę psychologiczną od relaksującej
dyskusji. Nic do nich nie mam, ale wartość psychologiczna do zaniedbania...
>Najistotniejszy jest jednak czas, ktorego
> nie mam za wiele i z czegos trzeba rezygnowac. Mialem okres, ze przez rok
> nie napisalem nic na grupe tak, jedynie czasem cos czytajac... rzeczywiste
> zycie bezwzglednie wymaga odpowiedzi na kazda sprawe :-)
> Zreszta z czasem zauwazysz, ze tez bedzie odpowiadal na coraz mniejsza
liczbe
> postow - poczatkowa namietnosc niestety zawsze wygasa :-)
juz zaczynam do dostrzegać...
>
> > > > Wilczku, nie sądzisz, że najtrudniej odnieść całą wiedzę do siebie i
dać
> > > > przykład, który ma wartość merytoryczną? Mi łatwiej uwierzyć w coś
co Ty
> > > > powiesz, niz w teorię...
>
> Ale zawartosc mojej pamieci epizodycznej nie moze byc narzedziem naukowym
> w psychologii. Bliskiemu znajomemu, podobnemu do mnie pod wieloma
wzgledami
> (jak wiemy lubimy tych, ktorzy sa do nas podobni wiec podobienstwo
autoimplikuje
> sie w wypadku przyjaciol i bliskich znajomych :-)) moge starac sie
poradzic
> cos co dzialalo u mnie ale nie osobie o ktorej nic nie wiem. Po prostu
lepiej
> nie mowic nic niz siac zamet.
Idąc twoim tropem, nie powineneś wogóle zabierac głosu, jeśli nie masz
specjalizacji w danym temacie postu! A ja i rzesze innych, powinniśmy tylko
wymyślać tematy i czytać...
> Mnostwo osobo wypowiada sie w swoim i tylko swoim imieniu. Kazdy ma prawo
> decydowac o czym napisze :-). Taki urok tego swiata, ze ludzie roznia sie
> miedzy soba.
i dzieki Bogu...
> > Im człowiek więcej wie, tym bardziej skłania się do wyrażania prostszych
i
> > bardziej fundamentalnych idei. Słyszałeś o Brzytwie Okohamy?
>
> Jasne.
> To tez wynika z tego co napisalem - majac duzo watpliwosci mozesz pewnie
> wypowiadac sie tylko o bardzo ogolnych rzeczach.
ja tak,
ale Einstein nie, choć miał więcej wątpliwości ode mnie...
--
Mateo
... porwały mi się wszystkie nitki,
wiążące mnie ze światem...
Gadulec: 1376762
|