Strona główna Grupy pl.sci.psychologia teoria prowokacji

Grupy

Szukaj w grupach

 

teoria prowokacji

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2009-04-25 10:54:58

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Redart" napisal w wiadomosci:

>>>> http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=360

>>> 403 Forbidden
>>> You don't have permission to access this document.
>>> :(

>> Nie wiem, czemu - u mnie wszystko dziala.
>> Sprobuj jeszcze raz. Warto :)

> Dalej nic ... Dziwne, pierwszy raz sie z takim czyms spotykam w necie
> ;) Jakby mój operator zostal zablokowany albo cos w tym stylu ...
> Trudno sie mówi ;)

Nie jest takie dlugie:

"Miroslaw Karwat
Geneza aktów prowokacji



Oczywiste i jednoznaczne rozgraniczenie i przeciwstawienie zachowan
wywolujacych niezamierzony, a nawet nieuswiadamiany efekt prowokacji
oraz zachowan majacych status jawnych aktów prowokacji, moze przesadnie
nas zasugerowac w wyobrazeniu o naturze samych aktów prowokacji. Mozemy
ulec pokusie zbyt daleko idacego uproszczenia, a mianowicie uznac za
oczywistosc zalozenie, ze prowokacja pojeta jako akt zawsze jest
dzialaniem postanowionym a priori przez jego podmiot. I zalozenie
drugie, ze widocznie podmiot ten jest swobodnym inicjatorem wydarzen i
zmian w swiadomosci innych ludzi, postepuje wiec tak a nie inaczej ze
wzgledu na wczesniej powziety zamiar i wypracowany plan dzialania,
oparty na przewidywaniu i przemyslnej taktyce. W rzeczywistosci tylko
niektóre akty prowokacji odpowiadaja wyobrazeniom o planie czy spisku,
zwlaszcza niemal doskonalym (zródlo: "Teoria prowokacji", M. Karwat,
Wydawnictwo Naukowe PWN, 2007).

Owszem, granica miedzy niezamierzonym prowokacyjnym efektem ludzkiego
zachowania a celowym prowokowaniem innych pozostaje wyrazna i ostra. Ale
juz repertuar aktów prowokacji musimy ujac w pewnej stopniowalnej skali
zachowan mniej lub bardziej "kontrolowanych", mniej lub bardziej
racjonalnych w doborze srodków do celu.

Bynajmniej nie jest oczywiste, ze podmiot swiadomie i celowo prowokujacy
w stu procentach przewiduje obrót spraw, w sposób kompletny i wariantowy
planuje wlasne postepowanie (bedac przygotowanym na rózne mozliwe
warianty zachowan innych lub alternatywne wystepowanie zdarzen). Nie
jest oczywiste nawet to, ze jest on jednostronnym inicjatorem
oddzialywan, realizujacym swój pomysl, którego tresc jest rezultatem
jedynie jego konsekwentnych dazen, podyktowanych logika jego sposobu
myslenia. Bynajmniej nie musi tak byc.

Prowokacje reaktywne, inicjatywne i zwrotne

Obok prowokacji, które sa dowolnym dzialaniem podmiotu nieskrepowanego w
swym wyborze i swobodzie realizacji, istnieja tez prowokacje...
sprowokowane. Sprowokowane zaskakujacym dla podmiotu przebiegiem
wydarzen, nieoczekiwanym zwrotem, cudzym naciskiem. Takie prowokacje sa
na wpól zywiolowa, a na wpól rozmyslna reakcja podmiotu na bodzce
sytuacyjne oraz na zachowania, wypowiedzi i oczekiwania lub wymagania
innych ludzi. Rzecz jasna, nie kazda reakcja na bodziec, nie kazdy
odruch, nie kazda odpowiedz na czyjs gest, slowo lub czyn jest az
prowokacja. Prowokacyjny charakter maja jedynie takie zachowania
reaktywne, w których ulegajac wzbudzonym uczuciom czy odruchom (np.
awersji, przekory, pragnieniu odwetu) podmiot nadaje zarazem swej
reakcji cechy znaku, i to takiego, który ma o czyms przesadzic, cos
wymusic lub cos zrekompensowac (np. ujawniona slabosc, poniesiona
strate).

Nalezy wiec odrózniac prowokacje reaktywne (bedace nierzadko wymuszona,
na wpól spontaniczna, a na wpól kontrolowana i rozmyslna, reakcja na to,
co sie wydarzylo lub moze wydarzyc) oraz prowokacje inicjatywne, które
sa niewymuszona, swobodna inicjatywa podmiotu, swobodnie i z
wyprzedzeniem planujacego jakas konfrontacje, gre lub usilna sugestie
pod adresem innych.

Prowokacje reaktywne

Pojecie prowokacji reaktywnej moze w pierwszej chwili wydac sie
paradoksalne. Wszak jestesmy przyzwyczajeni do zalozenia, ze albo ktos
jest spontaniczny (a wtedy ulega róznym swoim sklonnosciom, popedom,
upodobaniom, tesknotom, nawykom, nie panujac jednak nad swymi
wrazeniami, przezyciami i emocjonalnie, podswiadomie podejmowanymi
decyzjami), albo tez jest on wyrachowany, czyli rozumuje i decyduje jak
gracz chlodno kalkulujacy, majacy w zanadrzu kilka wariantów swoich
dalszych posuniec, odpowiednio do rozwoju sytuacji. Tymczasem w psychice
i praktycznym codziennym postepowaniu ludzi niejednokrotnie wystepuje
osobliwa mieszanka spontanicznosci oraz premedytacji. Dla przykladu:
spontaniczna (i o tyle mimowolna i nie w pelni kontrolowana) reakcja na
cos moze byc gniew, oburzenie lub strach, jednakze juz odpowiedz na to
moze miec znamiona oddzialywania umyslnego i do pewnego stopnia
sterujacego kims. I tak, odczuwajac strach mozemy kogos odstraszac,
podejmowac dzialania ostrzegawcze lub dzialania pozorujace nasza
determinacje, agresywnosc, sile. Kierujac sie gniewem, którego nie
jestesmy w stanie uniknac ani opanowac, mozemy wybrac taka reakcje,
która okaze sie szczególnie dotkliwa dla sprawcy gniewu, bedzie
równoznaczna z jego ukaraniem lub upokorzeniem. Ulegajac narzuconej
przez przeciwnika i publicznosc zartobliwej lub kurtuazyjnej konwencji,
a nie tlumiac bynajmniej zadzy odwetu, na zlosliwa i bolesna krytyke
mozemy odpowiedziec ironia przebijajaca z grzecznosciowych formul lub
jadowitym dowcipem, który formalnie miesci sie w licytacyjnej konwencji
zartów i przekomarzanek, lecz w odbiorze oznacza nokaut oponenta.

Prowokacje zwrotne

W walce politycznej miedzy rzadem i opozycja nader czesto zdarza sie, ze
przeciwnicy rzadu, czyhajacy na wszelkie jego bledy, potkniecia i
zwlaszcza naduzycia, skupiaja na nich uwage spoleczna, wyolbrzymiaja ich
skale i znaczenie, tendencyjnie komentuja i interpretuja (co jest z ich
strony prowokacja dyskredytacyjna) - na co odpowiedzia rzadzacych jest
(zwlaszcza wtedy, gdy maja nieczyste sumienie i brakuje argumentów dla
pryncypialnej polemiki) blyskawiczne wyszukanie lub stworzenie "tematów
zastepczych". Krótko mówiac, odpowiedzia na prowokacje adwersarzy sa
przemyslne, niekiedy zaimprowizowane (a czasem trzymane w zanadrzu, na
odpowiednia chwile) kontrprowokacje - w postaci sensacji, afer, skandali
lub chocby nowych konfliktów wywolanych wlasnie przez "przycisnietych do
muru" rzadzacych. Kontrprowokacje skutecznie odwracaja uwage od
klopotliwych spraw, zmieniaja obiekt zainteresowania mediów i opinii
publicznej, przywracaja "osaczonym" swobode dzialania i inicjatywe. Nie
jest przeszkoda dla ich efektywnosci fakt, iz czesc odbiorców jest
swiadoma, ze to forma wykretu, ze podniesienie jakiejs sprawy wlasnie
wtedy, gdy pomaga to "ratowac skóre" jest obluda, pseudopryncypialnoscia
(wlasciwa pryncypialnosc kazalaby zajac sie problemem,
pseudopryncypialnosc tuszuje go i podnosi zaslone dymna). Po pierwsze,
wiadome jest, iz atak oponentów, przed którym dana formacja broni sie
wykretnym kontratakiem, równiez nie jest bezinteresowny, a moze byc
stronniczy i tendencyjny. A po drugie, ta swiadomosc nie zapobiega
koniecznosci zajecia sie "nowa sprawa", która przeslania poprzednia.
Otóz taki "pojedynek" na afery (nierzadko wielokrotny) to scenariusz gry
politycznej, w którym mamy do czynienia wlasnie z prowokacjami
reaktywnymi badz z prowokacjami zwrotnymi.

Prowokacje zwrotne to takie akty prowokacji, które albo sa forma
komunikacji zwrotnej (wielokrotnej wymiany informacji, pogladów, ocen,
deklaracji lub innych sygnalów woli, okreslonych intencji, wezwan,
ostrzezen itp.), albo tez ich praktycznym odpowiednikiem w jakiejs grze
(w odpowiedzi na zmaterializowane skutki czyjegos aktu prowokacji
staramy sie wywolac inne, korzystne dla nas stany rzeczy, zdarzenia lub
zmiany w sytuacji, w ukladzie sil). Od prowokacji reaktywnych róznia sie
tym, ze zwykle nie sa wyrazem i skutkiem zaskoczenia cudzym dzialaniem,
lecz co najwyzej zaskoczenia wzglednego (niespodzianka jest nie sam fakt
cudzej krytyki czy fortelu, lecz ewentualnie tresc i charakter
konkretnych cudzych posuniec), a to dlatego, gdyz sa elementem
wielostronnej i wielofazowej gry (rozgrywki) miedzy kilkoma podmiotami.
Dany podmiot spodziewa sie dzialan swoich partnerów gry (sojuszników,
konkurentów lub przeciwników), choc nie jest w stanie przewidziec
kierunku, formy, miejsca lub czasu wszystkich konkretnych i mozliwych
posuniec. Jednoczesnie sam tez "planowo prowokuje": jedne prowokacje sa
realizacja jego wczesniejszych zamiarów, przewidywan i planów, inne sa
rezultatem modyfikacji tych zamyslów pod wplywem tego, co sie zdarzylo,
co uczynili inni. Prowokacje zwrotne strukturalnie odpowiadaja
schematowi dynamicznego sprzezenia zwrotnego.

Zatem genetyczno-strukturalna typologia aktów prowokacji przedstawia sie
nastepujaco:

Prowokacja reaktywna (sprowokowana)

Zachowanie sprowokowane sytuacja i zwlaszcza cudzym zachowaniem. Moze to
byc:


spontaniczna reakcja (np. odruchowa lub obronna) na cudza obecnosc, na
silne bodzce (np. na podniecenie wywolane czyims wdziekiem, uroda; na
poczucie zagrozenia albo okazji) lub na cudze wyzwanie, nietakt,
albo

przemyslana, poprzedzona namyslem, wyborem i jakims planem odpowiedz na
czyjes przewidywane lub do-strzezone i w okreslony sposób zrozumiane
czyny, wypowiedzi (np. próba sprzeciwu, przelicytowania, zapobiezenia
czemus).


Prowokacja inicjatywna

Dzialanie postanowione i zaplanowane z góry jako sposób uprzedzenia
kogos, zaskoczenia, postawienia przed faktem dokonanym, wymuszenia
czegos itp. Moze to byc:


czyn (fakt), który konczy lub przesadza sprawe albo jako pierwszy ruch
dajacy poczatek jakiejs rozgrywce dwustronnej lub wielostronnej, lecz
zapewniajacy przewage taktyczna inicjatorowi (atut pierwszenstwa,
narzucenie tematu, formy kontaktu, wymuszenie reakcji innych na to, co
juz sie stalo)
albo

próba "nadawania bez odbioru", tzn. przesadzania dalszych wydarzen i
stanów rzeczy.


Prowokacja zwrotna

Oddzialywanie wtórne danego podmiotu bedace kolejnym ogniwem dwu- lub
wielostronnej i wieloetapowej rozgrywki, a nie poczatkiem lub przyczyna
tej rozgrywki, bedace próba przeksztalcenia lub odwrócenia tego, co juz
nastapilo, co jest rezultatem dotychczasowego przebiegu gry albo
zapobiezenia czemus przewidywanemu. Prowokacyjna forma uczestnictwa w
wymianie informacji lub "ciosów", w trwajacej konfrontacji pogladów i
roszczen. Przedmiot oddzialywania przeistacza sie w podmiot; strona
relacji (gry) usiluje byc arbitrem.

Prowokacje przeciwskuteczne

Zarówno prowokacje reaktywne, jak inicjatywne i zwrotne moga okazac sie
aktami przeciwskutecznymi, i to na takiej zasadzie, ze wlasna prowokacja
wraca jak bumerang do nadawcy (sprawcy), obraca sie przeciw niemu czy to
przez niezamierzone i niekorzystne obiektywne skutki, czy tez przez
zachowania (takze - kontrprowokacje) adresatów sprzeczne z oczekiwaniami
prowokujacego. Prowokacja przeciwskuteczna to akt prowokacji obliczony
na wywolanie (wymuszenie) okreslonego zachowania adresatów, wzbudzajacy
jednak reakcje nieoczekiwana i niepozadana, a nawet prowokujacy swoista
kontrprowokacje. Taka kontrprowokacja moze byc np. wyzywajace zachowanie
przekorne, demonstracja sprzeciwu i uporu, zlosliwe dzialanie
przekreslajace oczekiwania, wymagania lub zamiary podmiotu
prowokujacego.

Z tym mechanizmem zwiazane sa dwa paradoksy. Pierwszy polega na tym, ze
przeciwskuteczny akt prowokacji jest tyle samo wart, co niezamierzony
efekt prowokacji; podmiot pada ofiara swej wlasnej prowokacji
wymierzonej przeciw komus lub w kazdym razie zmierzajacej do wywarcia
wplywu na innych.

Paradoks drugi polega zas na tym, ze owe prowokacje przeciwskuteczne
niejako "zmieniaja pana": to, co mialo byc narzedziem, srodkiem
dzialania podmiotu X, staje sie narzedziem jego rywala lub oponenta;
efekt jest wiec taki, jak gdyby to nie X sprowokowal Y do czegos, lecz
taki, jak gdyby to podmiotowi Y udala sie prowokacja.

Ze zrozumialych powodów czesciej taka sytuacja zdarza sie w przypadku
prowokacji reaktywnych niz w przypadku prowokacji inicjatywnych,
zwlaszcza zaplanowanych nie tyle jako akt, ile jako akcja, operacja
bedaca ciagiem dzialan i ich skutków. O slabosci reaktywnych aktów
prowokacji przesadza szybkosc decyzji odwrotnie proporcjonalna do czasu
namyslu wzglednie namysl ograniczony w racjonalnosci przez emocje.

Tak czy inaczej pojety akt prowokacji jest typowym przejawem
manipulacji.

Aby to dobrze zrozumiec, winnismy - podobnie jak wczesniej uczynilismy z
pojeciem prowokacji - uwolnic sie od stereotypów manipulacji i
negatywnych uprzedzen do tego zjawiska i samego pojecia,
rozpowszechnionych i w wyobrazeniach potocznych, i w obiegowych ujeciach
podrecznikowych, i w dociekaniach badaczy."

--
pozdrawiam
michal



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2009-04-25 11:04:03

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Hanka" napisal w wiadomosci:

>>> http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=360

>> Upewnilem sie, ze jestem prowokatorem od wszystkich rodzajów
>> prowokacji tu wymienionych. Chcialbym je jeszcze u siebie odrózniac
>> jedne od drugich. To nie jest latwe. :)

> Ale temat ogolnie jest bardzo ciekawy.
> Okazuje sie, ze wiele rzeczy robimy nieswiadomie, tak samo, jak
> nieswiadomie poddajemy sie SWIADOMYM dzialaniom prowokacyjnym.
> Ale gdy juz wiemy o tym wszystkim troche wiecej, noo, swiat u stop ;)

Bardzo fajnym jest uczucie pojawiajace sie post factum, kiedy
postepowanie kogos przybiera pozadany dla mnie obrót i odkrywam, ze
przyczyna tego zwrotu jest jakies przeszle moje dzialanie. Wtedy z
przyjemnoscia przypisuje (automatycznie niejako) sobie sprytna zdolnosc
wplywania na kogos przez sprowokowanie jego dizalan.
Czasami udaje mi sie siebie na tym przylapac, ale ile razy pozostalem w
tym blogim przeswiadczeniu - Bóg raczy wiedziec. :D

--
pozdrawiam
michal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2009-04-25 11:35:43

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: "Chiron" <e...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "michal" <6...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:gsuqn8$hou$1@inews.gazeta.pl...
> Uzytkownik "Hanka" napisal w wiadomosci:
>
>>>> http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=360
>
>>> Upewnilem sie, ze jestem prowokatorem od wszystkich rodzajów
>>> prowokacji tu wymienionych. Chcialbym je jeszcze u siebie odrózniac
>>> jedne od drugich. To nie jest latwe. :)
>
>> Ale temat ogolnie jest bardzo ciekawy.
>> Okazuje sie, ze wiele rzeczy robimy nieswiadomie, tak samo, jak
>> nieswiadomie poddajemy sie SWIADOMYM dzialaniom prowokacyjnym.
>> Ale gdy juz wiemy o tym wszystkim troche wiecej, noo, swiat u stop ;)
>
> Bardzo fajnym jest uczucie pojawiajace sie post factum, kiedy postepowanie
> kogos przybiera pozadany dla mnie obrót i odkrywam, ze przyczyna tego
> zwrotu jest jakies przeszle moje dzialanie. Wtedy z przyjemnoscia
> przypisuje (automatycznie niejako) sobie sprytna zdolnosc wplywania na
> kogos przez sprowokowanie jego dizalan.
> Czasami udaje mi sie siebie na tym przylapac, ale ile razy pozostalem w
> tym blogim przeswiadczeniu - Bóg raczy wiedziec. :D

Jednakze zwróc prosze uwage, ze KAZDY czlowiek, który manipuluje, sam jest
podatny na manipulacje innych. Sa tacy, którzy zreczniej niz inni to robia,
ale w koncu i oni trafia na swego, który nimi bedzie manipulowal, albo na
osobe uczciwa i asertywna- która zmanipulowac sie nie da.
Piszesz, ze " przyczyna tego zwrotu jest jakies przeszle moje dzialanie". To
akurat jest nieprawda- tego nie wiesz. Nie mozesz tego wiedziec. Mozesz
przypuszcac, ze tak jest- ale nie wiesz, w jakim stopniu to dzialanie
wplynelo na jego decyzje- a w jakim inne czynniki.

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2009-04-25 12:17:26

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Chiron" napisal w wiadomosci:
>>
>>>>> http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=360

>>>> Upewnilem sie, ze jestem prowokatorem od wszystkich rodzajów
>>>> prowokacji tu wymienionych. Chcialbym je jeszcze u siebie odrózniac
>>>> jedne od drugich. To nie jest latwe. :)

>>> Ale temat ogolnie jest bardzo ciekawy.
>>> Okazuje sie, ze wiele rzeczy robimy nieswiadomie, tak samo, jak
>>> nieswiadomie poddajemy sie SWIADOMYM dzialaniom prowokacyjnym.
>>> Ale gdy juz wiemy o tym wszystkim troche wiecej, noo, swiat u stop
>>> ;)

>> Bardzo fajnym jest uczucie pojawiajace sie post factum, kiedy
>> postepowanie kogos przybiera pozadany dla mnie obrót i odkrywam, ze
>> przyczyna tego zwrotu jest jakies przeszle moje dzialanie. Wtedy z
>> przyjemnoscia przypisuje (automatycznie niejako) sobie sprytna
>> zdolnosc wplywania na kogos przez sprowokowanie jego dizalan.
>> Czasami udaje mi sie siebie na tym przylapac, ale ile razy
>> pozostalem w tym blogim przeswiadczeniu - Bóg raczy wiedziec. :D

> Jednakze zwróc prosze uwage, ze KAZDY czlowiek, który manipuluje, sam
> jest podatny na manipulacje innych. Sa tacy, którzy zreczniej niz
> inni to robia, ale w koncu i oni trafia na swego, który nimi bedzie
> manipulowal, albo na osobe uczciwa i asertywna- która zmanipulowac
> sie nie da. Piszesz, ze " przyczyna tego zwrotu jest jakies przeszle
> moje
> dzialanie". To akurat jest nieprawda- tego nie wiesz. Nie mozesz tego
> wiedziec. Mozesz przypuszcac, ze tak jest- ale nie wiesz, w jakim
> stopniu to dzialanie wplynelo na jego decyzje- a w jakim inne
> czynniki.

Moze i nie jest prawda, ale jakie kuszace jest przyjac to za prawde. Tak
kuszace, ze sie tego nie analizuje. :)

--
pozdrawiam
michal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2009-04-26 07:27:10

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Hanka pisze:

> Okazuje sie, <...>

wystarczy napisać i ci sie okazuje?


--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://www.youtube.com/user/zespoltuiteraz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2009-04-26 07:43:11

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Kwi, 09:27, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> Hanka pisze:
> > Okazuje sie, <...>
> wystarczy napisać i ci sie okazuje?

Mi sie.
Ci nie musi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2009-04-26 08:45:37

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Hanka pisze:
> On 26 Kwi, 09:27, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
>> Hanka pisze:
>>> Okazuje sie, <...>
>> wystarczy napisać i ci sie okazuje?
>
> Mi sie.
> Ci nie musi.

no ale meHanizm automatyczny widzę.


--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://www.youtube.com/user/zespoltuiteraz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2009-04-26 10:04:04

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Kwi, 10:45, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:

> >> Hanka pisze:
> >>> Okazuje sie, <...>
> >> wystarczy napisać i ci sie okazuje?
> > Mi sie.
> > Ci nie musi.
> no ale meHanizm automatyczny widzę.

Dzisiaj nie pogadamy.
Pan wybaczy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2009-04-26 10:45:28

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Hanka pisze:
> On 26 Kwi, 10:45, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
>
>>>> Hanka pisze:
>>>>> Okazuje sie, <...>
>>>> wystarczy napisać i ci sie okazuje?
>>> Mi sie.
>>> Ci nie musi.
>> no ale meHanizm automatyczny widzę.
>
> Dzisiaj nie pogadamy.
> Pan wybaczy.

a i ja nawet nie chcę.
post do redarta to ostatnia rzecz na co mnie dzis stać, ale temat lubię.
bo poza tym, to już tylko ogród, kawa i słońce... :)

--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://www.youtube.com/user/zespoltuiteraz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2009-04-26 10:50:27

Temat: Re: teoria prowokacji
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Kwi, 12:45, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> Hanka pisze:
> > Dzisiaj nie pogadamy.
> > Pan wybaczy.
> a i ja nawet nie chcę.
> post do redarta to ostatnia rzecz na co mnie dzis stać, ale temat lubię.

Ja tez. Ale kiedys indziejs.

> bo poza tym, to już tylko ogród, kawa i słońce... :)

Tak jest :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

głupia suka
krótka opowieść byłego szefa
SERDENKO MRE...
Globie...
Psy jak ludzie,ludzie jak psy;-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »