Dnia Sat, 22 Jan 2011 23:58:28 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-01-22 23:47, Ikselka pisze:
>
>>> wzielam slub bo wtedy powaznie podchodzilam do tego.
>>
>> Do kogo ta mowa? - gdybyś naprawdę POWAŻNIE do tego podchodziła, dziś nie
>> żyłabyś w grzechu.
>
> To można grzeszyć w imię sakramentu?

Jawne wyparcie się wiary katolickiej (co tutaj wszem i wobec kilkakrotnie
uczyniła Iwonka) pociąga za sobą nieważność przyjętych pre facto i post
factum sakramentów.
Zatajenie tego jawnego wyparcia się wiary i dalsze przyjmowanie sakramentów
pociąga za sobą grzech ciężki.

> No proszę, czego to się człowiek
> dowiaduje na stare lata.

Czego to sobie człowiek na stare lata nie może wykoncypować, kiedy bardzo
chce.