Strona główna Grupy pl.misc.dieta "tłusta dieta to podstawa"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"tłusta dieta to podstawa"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 51


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-31 21:10:25

Temat: "tłusta dieta to podstawa"
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Optymalnik" luty 2004
--------------------------

TŁUSTA DIETA TO PODSTAWA

Harwardzka Szkoła Zdrowia weryfikuje przestarzałe zalecenia dietetyczne.
Jakiekol­wiek nie byłyby argu­menty przeciwników diety optymal­nej i
wątpiących, pewnikiem jest nowy światowy trend zmierzający w kie­runku
zmiany podstawowych założeń dietetyki. Wiek XXI, w którym obec­nie żyjemy,
jest czasem nowej myśli w nauce i technice, jaki zawsze przy­nosi epoka fin
de siecle, czyli przełomu wieków. Obecnie przestarzałe poglądy o
szkodliwości tłuszczów w odżywia­niu możemy spokojnie odłożyć do la­musa.
Na dowód tego przedstawiam przedruk wiadomości, które ukazują się w Harvard
News Office, czyli w harwardzkich wiadomościach prasowych. Wszystkim,
którzy obawiają się przy­znać w gabinecie lekarskim do sto­sowania diety
optymalnej, radzę nie wstydzić się tego. W razie jakichkol­wiek zarzutów
bądź uwag, należy zapy­tać: czy nie zna pan/pani ostatnich do­niesień
naukowych z Harvardu?
Tworzenie nowej diety dla Ameryki: Harwardzka Szkoła Zdrowia weryfiku­je
przestarzałe zalecenia dietetyczne.

Alvin Powell - Harwardzkie Biu­ro Prasowe. 18.09.2003

9 września 2003 roku eksperci Harwardzkiej Szkoły Zdrowia Publiczne­go
wypowiedzieli się: amerykańska dieta zdominowana przez beztłuszczo­we
produkty zbożowe i mączne, kasze, chleb i kukurydzę jest błędna i zamiast
prowadzić do obiecanej krainy szczu­płej sylwetki, powoduje obwisłą oty­łość
oraz zwiększenie ryzyka cukrzycy. Częściowo winę za istniejący stan rze­czy
ponosi rząd USA, ponieważ wy­promował model "idealnej" diety na podstawie
"piramidy żywnościowej", której podstawą są węglowodany, takie jak chleb,
ryż, makaron, a na samym szczycie tłuszcze, oleje i słodycze.

Jedynym nie pasującym tu proble­mem dla nauki jest to, że węglowoda­ny
wysokooczyszczone zawarte w pro­duktach takich jak ryż, chleb, makaron mają
nieco inne działanie metabolicz­ne niż te, które są zawarte w słody­czach.
Dalej: dawno dowiedzione jest pozytywne działanie niektórych tłusz­czów i
olei, szczególnie jedno i dwu nienasyconych występujących w oli­wie z oliwek
i orzechach, w schorze­niach układu krążenia, co usprawie­dliwia ich
powszechność w diecie amerykańskiej. Dlaczego zatem znala­zły się na
szczycie piramidy?

Nieszczęsna amerykańska dieta wspomagana przez megaporcje, słod­kie napoje i
brak aktywności fizycznej prowadzi do tak gwałtownie wzrasta­jącego
wskaźnika otyłości, że stan Missisipi po raz pierwszy osiągnął liczbę
otyłych przekraczającą 25% ludności dorosłej.

Problem ustalenia amerykańskiej diety i przewrócenia piramidy żyw­nościowej
będzie podjęty przez rząd w roku 2004 według wytycznych prze­dyskutowanych
na Harwardzkiej Kon­ferencji Zdrowia Publicznego. Oprócz przedstawienia
ostatnich nowości w nauce o żywieniu, konferencja stwo­rzyła okazję do
dyskusji, w jaki najlep­szy sposób tę wiedzę wykorzystać. Kil­ku mówców
przekazało własne doświadczenia na temat zbiorowego żywienia w szkołach
publicznych i restauracjach.

Dean Barry Bloom ze Szkoły Zdrowia Publicznego zacytował ostatnie
statystyki, które wykazują wzrost częstości otyłości wśród ludności afro-
amerykańskiej o 120%, oraz hiszpańskiej, a o 50% wśród dzieci pomiędzy
1986 a 1998 rokiem. Oszacowane koszty tego wzrostu wynoszą ponad 110
bilionów
dolarów z powodu tylko samych powikłań otyłości. Temat jest ogromnie ważny -
podkreśla Bloom. Chodzi o zaoszczędzenie olbrzymich środków, a także o to,
jak utrzymać zdrowie ludzi i jak leczyć lud chorych.

Mówcy podkreślali, że załamanie się zdrowia pozostaje w związku spożyciem
glukozy. Spożycie pokarmów zawierających glukozę powoduje wzrost poziomu
cukru we krwi a potem ponowny spadek, nawet poniżej poziomu wyjściowego.
Badania jednocześnie wykazują, że niski po­ziom cukru podnosi poziom
adrenali­ny. - Jak może czuć się 10-letnie dziecko w szkole po zjedzeniu na
śniadanie bułki z niskotluszczowym serkiem (na śniada­nie), z niskim
poziomem cukru i stałym wydzielaniem adrenaliny? - pyta David Ludwig,
profesor pediatrii Harvard Medical School, twórca programu le­czenia
otyłości dzieci przy Children's Hospital. - Efektem będą zaburzenia
hormonalne. Ta żywność metabolicznie jest nie do odróżnienia od podania
por­cji cukru.

Prezentowano także wyniki wielu badań wskazujących, że. niskotłuszczowa,
wysokowęglowodanowa dieta nie pomaga osiągnąć spadku wagi i szczu­płej
sylwetki ani odzyskać zdrowia. W przeciwieństwie wykazano, że die­ta
śródziemnomorska zawierająca re­latywnie wysoki procent tłuszczu jest
najlepsza w prewencji chorób układu krążenia. Diety zawierające umiarko­wany
poziom białka i tłuszczu są naj­bardziej skuteczne w leczeniu otyłości.

Dotychczasowe badania także wska­zują na istnienie związku pomiędzy sposobem
odżywiania a różnymi ro­dzajami nowotworów, podkreślając, że dieta bogata w
warzywa i owoce szcze­gólnie zmniejsza ryzyko raka piersi, płuc i innych
raków.

Przełożenie nauki na wnioski prak­tyczne jest od lat wyzwaniem. Obec­ni na
konferencji złożyli wniosek, aby Peter Koutoujian, przewodniczący ko­mitetu
legislacyjnego Joint Comittee on Health Care, opublikował oficjal­ny
komunikat na temat leczenia oty­łości, który byłby podstawą do podję­cia
konkretnych działań. Jakie miałyby to być działania, to osobny temat.
Alison Forrest, kierownik żywienia Brrewster Pierce Memorial Elementary
Scho­ol w Huntington powiedziała, że na­leży wykorzystywać lokalną
produk­cję żywności w danym regionie, tak aby była ona zawsze zdrowa i
świeża. Pani Forrest podkreśliła także, że nauka o zdrowym żywieniu powinna
być częścią programu nauczania w szko­le. Oto jej wypowiedź:

"Ponad 100 lat temu w krajach uprzemysłowionych po­wszechnie
dostępna stała się żywność za­wierająca dużą ilość wysokooczyszczonych
węglowodanów, co zaskutkowało rozwojem nowych problemów zdrowot­nych
nazywanych chorobami cywili­zacyjnymi. Przed nami wiele pracy we wszystkich
grupach wiekowych ludności. Należy nauczyć dorosłych, jak wybierać mądrze
żywność, tak aby mogli mieć oni zdrowe dzieci, które będą odżywiane jak
należy w domu i w szkole"

Alvin Powell - Harward/kie Biuro Prasowe 23.10.2003

Niskowęglowodanowa dieta bar­dziej skuteczna w leczeniu otyłości

Badania Harwardzkiej Szkoły Zdro­wia Publicznego wskazują, że po diecie
niskowęglowodanowej następuje więk­szy spadek wagi niż po diecie
niskotłuszczowej, pomimo spożycia dodat­kowo 25 000 kalorii w ciągu okresu
12-tygodniowego.

Taki wniosek postawiła pani Penelope Green 13 października 2003 na
corocznym spotkaniu Towarzystwa Ameryki Północnej do Badań nad Oty­łością
w Fort Lauderdale na Florydzie. Wywołał on powszechne zainteresowa­nie
w całym kraju.

Badaniom przewodniczył Walter Willett, przewodniczący Departamen­tu
Żywienia, oraz Frederick Stare, pro­fesor Epidemiologii Żywienia.
Obejmo­wało ono trzy grupy badanych: Grupa pierwsza obejmowała żywienie
niskotłuszczowe, druga niskowęglowodanowe zawierające taką samą ilość
kalorii jak grupa pierwsza. Trzecia grupa obej­mowała żywionych
niskowęglowodanowo z dodatkowymi kaloriami w ilo­ści 300 na dzień. Green
stwierdziła, że uczestnicy wszystkich trzech grup stra­cili na wadze:
w grupie żywionej niskotłuszczowo średnio 17 funtów, wgrupie żywionej
niskowęglowodanowo 23 funty. Największe zdziwienie wzbudził
fakt, że w grupie żywionej niskowę­glowodanowo z dodatkowymi kaloria­mi
uczestnicy badania stracili średnio więcej na wadze w porównaniu z gru­pą
niskotłuszczową. Utrata wagi wyno­siła średnio 20 funtów w porównaniu
z 17 funtów w grupie niskotłuszczowej. Ponieważ uczestnicy trzeciej
grupy je­dząc więcej, byli w stanie więcej stracić na wadze w porównaniu
z grupą ni­skotłuszczową. Green podkreśliła, że to badanie jest tylko
pilotem
zaplanowa­nych wcześniej badań na o wiele więk­szą skalę, które aktualnie
przygotowu­je. Trzy badane grupy były relatywnie małe, gdyż liczyły po 7
uczestników. To oznacza, że z powodu małej licz­by uczestników statystycznie
wszystkie grupy uzyskały podobny spadek wagi. Ale nawet te wnioski są warte
analizy z powodu tego, że uczestnicy, szczegól­nie tej trzeciej grupy, są
godni uwagi. Według tradycyjnych założeń dietety­ki, zjadając dodatkowe
kalorie w ciągu dnia w ilości 25000 w ciągu 12 tygodni badania, powinni
przytyć, a nie stra­cić na wadze. - Ta trzecia grupa prze­konuje mnie do
podjęcia dalszych badań - twierdzi Green.

W czasie badania dokładnie kon­trolowano, co jedzą uczestnicy w cza­sie
12 tygodni badania. Żywność dla nich była codziennie świeżo przygoto­wywana
według opracowanych recep­tur w restauracji Cambridge, Ristorante Marino.
Wybrano ten sposób przepro­wadzenia badań jako lepszy, niż poda­nie
uczestnikom tylko listy zalecanych produktów i ilości składników, z powo­du
większej możliwości kontroli diety uczestników badania.

Green osobiście przygotowywała posiłki według szczegółowo opraco­wanych
receptur. Uczestnicy odbierali codziennie zapakowaną, przygotowaną dla nich
żywność. Dla poszczególnych grup paczki z żywnością oznaczone były różnymi
kolorami. Odbierano je w godzinach wczesnowieczornych i zawierały dzienny
zestaw: kolację, prze­kąskę, śniadanie na następny dzień oraz zestaw
minerałów i suplemen­tów. Green opowiada, że razem z diete­tykiem Juniper
Devecis spędziła przed rozpoczęciem badań dużo czasu, przy­gotowując menu,
próbując receptu­ry na rozmaite dania oraz wypróbowując różny sposób
przygotowywa­nia dań. Jej celem było przygotowanie możliwie prostych i
smacznych zesta­wów kulinarnych, które mogliby sto­sować ludzie
przyzwyczajeni wcześniej do różnych smaków i diet.
W efekcie wszyscy uczestnicy w czasie programu otrzymywali takie same dania,
różnią­ce się ilością jedzenia i sposobem przy­gotowania. Uczestnikami
badania były osoby w wieku ponad 50 lat z nadwa­gą, które były poinformowane
przez swoich lekarzy rodzinnych, że jeżeli nie stracą nadwagi, są zagrożone
cho­robą niedokrwienną serca lub cukrzy­cą. W rezultacie wszyscy uczestnicy
grupy badanej byli silnie zmotywowani. Tylko jeden uczestnik zrezygnował,
na szczęście jednak na tyle wcześnie, że znaleziono zastępcę.

Uczestnicy podzieleni byli na trzy grupy różniące się składem żywności.
Grupa niskotłuszczową otrzymywała żywność składającą się z 55%
węglo­wodanów, 30% tłuszczów i 15% bia­łek. Dwie grupy niskowęglowodanowe
otrzymywały żywność o składzie: 5% węglowodanów, 30% białek i 65% tłuszczów
(przypis redakcji: proporcja B:T:W 1:2,2:0,2). Zarówno grupa
ni­skotłuszczową jak i niskowęglowoda­nowa miały limitowaną ilość kalorii:
1500 kalorii dla kobiet i 1880 kalorii dla mężczyzn. Druga grupa
niskowęglowodanowa o zwiększonej liczbie ka­lorii otrzymywała 1800 kalorii
w przy­padku kobiet i 2100 kalorii dla męż­czyzn. Green osobiście
uczestniczyła w przygotowywaniu potraw, nie tylko z pomocą dietetyczki
układając menu, ale także w kuchni, doglądając i szkoląc personel. Nawet
kiedy szef kuchni za­akceptował menu i potrzebę dokładnego stosowania
wyważonych ilości por­cji i składników, pani Green doglądała sposobu
przygotowywania, nie pozwa­lając odejść ani na krok od receptury.
Przeprowadzała drobiazgowe kontro­le w kuchni, próbując i ważąc rozmaite
porcje, aby upewnić się, że są zgodne z protokołem. Te zabiegi były
niezbęd­ne, aby zapobiec potencjalnemu zafał­szowaniu wyników z powodu
niedo­kładności w przygotowaniu posiłków, co nie może mieć miejsca w
badaniach, których przedmiotem jest dieta. - Mia­rą sukcesu w mojej pracy -
mówi pani Green -jest to, że wszyscy uczestni­cy badań uzyskali spadek wagi.
Średnio stracili 2 do 3 cali w obwodzie bioder, 3 do 4 cali w obwodzie
nadgarstków.

Green interesuje się dietą niskowę­glowodanową od 1999 roku, od cza­su
wizyty w klinice Atkinsa w Nowym Yorku. Zdecydowała, że najlepszą dro­gą do
wyjaśnienia rozbieżności pomię­dzy skutkami diety Atkinsa a wcze­śniejszymi
badaniami będzie przepro­wadzenie własnych badań dotyczących żywienia,
w czasie których będzie do­kładnie wiadomo, co badani jedzą.
- Wydaje się być sprzecznością, że moż­na jeść tyle tłuszczu. Wnioskuję,
że moż­na jeść tak dużo, jak tylko się chce, jeżeli się tylko nie spożywa
równocześnie dużo węglowodanów.

Jednak w przeprowadzonych bada­niach nie pozwalano pacjentom jeść do woli,
nawet w grupie trzeciej o do­datkowej ilości jedzenia, ilości te były
określone i nie przekładały się na przy­rost wagi.

Niektórzy mówią, że wnioski z tej pracy podważają zasady termodyna­miki,
ponieważ większa ilość kalo­rii powinna spowodować zwiększenie masy ciała,
obojętnie jakie byłoby ich źródło. Green twierdzi, że takie tłuma­czenie
jest zbyt przyziemne. Jest daw­no dowiedzione, że metabolizm białek zużywa
więcej energii niż metabolizm węglowodanów, i to może być częścio­wa
odpowiedź. Inną możliwością może być mniejsze wchłanianie przy diecie
niskowęglowodanowej, jeśli jest ona bogata w białka i tłuszcze. Jakiekolwiek
byłoby wyjaśnienie, prawa fizyki nadal obowiązują. - Nawet przez minutę nie
myślę, że przestają obowiązywać prawa fizyki - twierdzi pani Green.

Pozostaje tylko pozazdrościć Ame­ryce sprawności i szybkości działania.
Przecież my znamy wiedzę o żywie­niu optymalnym od lat. Znamy i
pro­pagujemy, lecz nie doczekaliśmy się do tej pory zainteresowania np.
Instytutu Żywności i Żywienia. Czy na naszą mą­drość zakupimy licencję
w USA? Śro­dowisko Bractw Optymalnych zamiast dzielić się i promować
określonych wy­twórców żywności, powinno skupić się na pokazaniu w świecie,
że Polacy ze­brali już wiele doświadczeń i wiedzę tę znają od dawna.

lek. med. Agata Płowecka
-----------------------------------Koniec cytatu.

Krystyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-01-31 21:36:21

Temat: Re: "tłusta dieta to podstawa"
Od: Evunia <j...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Sat, 31 Jan 2004 22:10:25 +0100, na pl.misc.dieta, Krystyna*Opty*
napisał(a):

> Tworzenie nowej diety dla Ameryki: Harwardzka Szkoła Zdrowia weryfiku­je
> przestarzałe zalecenia dietetyczne.

Czyżby wreszcie ktoś poważnie zamierzał się tym problemem zająć ? Oby, bo
czas najwyższy. Obawiam się tylko, że cały biznes węglowodanowy, który jest
przepotężny obecnie, nie podda się tak łatwo. Możliwe też, że także rządy
różnych państw nie będą miały interesu w tym, by zacząć zarzynać kurę,
która znosi złote jaja.



--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-01-31 22:29:45

Temat: Re: "tłusta dieta to podstawa"
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Evunia" <j...@s...net> napisał w wiadomości
news:tp7pxfy8b5wr.uboui9riepq6.dlg@40tude.net...
> Sat, 31 Jan 2004 22:10:25 +0100, na pl.misc.dieta, Krystyna*Opty*
> napisał(a):
>
> > Tworzenie nowej diety dla Ameryki: Harwardzka Szkoła Zdrowia weryfiku­je
> > przestarzałe zalecenia dietetyczne.
>
> Czyżby wreszcie ktoś poważnie zamierzał się tym problemem zająć ? Oby, bo
> czas najwyższy. Obawiam się tylko, że cały biznes węglowodanowy, który
jest
> przepotężny obecnie, nie podda się tak łatwo. Możliwe też, że także rządy
> różnych państw nie będą miały interesu w tym, by zacząć zarzynać kurę,
> która znosi złote jaja.

Można sobie to wyobrazić... :(
W końcu gra jest o najwyższą stawkę, o masowego klienta.
Wystarczy przejrzeć tylko tą grupę, mało noże nie latają w powietrzu ;)
A przecież tutaj nikt chyba fortun nie traci (?) ;)
a co dopiero mówić o MEGA zyskach opartych o cukier... już koszt samej
insuliny przyprawia o zawrót głowy! 8(

Normalne trzęsienie ziemi wszystkich firm związanych z budżetem państwa,
ze zdrowiem, żywieniem, farmacją, nauką, rolnictwem, hodowlą, przemysłem
spożywczym... itd. itd.

Tak jak każdy optymalny przeszedł (i przechodzi) kapitalny remont w swoim
organizmie, podobnie musi to się odbyć w skali makro... :(

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]
Samo nagromadzenie faktów nie stanowi jeszcze nauki. Właściwym zadaniem
nauki jest ustalanie prawidłowości, następstwa i współwystępowania zdarzeń
za pomocą rozumowania opartego na eksperymencie. Galileusz






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-01-31 23:18:21

Temat: Re: komentarz do artykulu
Od: "annaklay " <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora



Jedynym nie pasującym tu proble­mem dla nauki jest to, że węglowoda­ny
> wysokooczyszczone zawarte w pro­duktach takich jak ryż, chleb, makaron mają
> nieco inne działanie metabolicz­ne niż te, które są zawarte w słody­czach.
> Dalej: dawno dowiedzione jest pozytywne działanie niektórych tłusz­czów i
> olei, szczególnie jedno i dwu nienasyconych występujących w oli­wie z oliwek

To wszystko prawda.

> Nieszczęsna amerykańska dieta wspomagana przez megaporcje, słod­kie napoje i
> brak aktywności fizycznej prowadzi do tak gwałtownie wzrasta­jącego
> wskaźnika otyłości,

To tez prawda.Mozna jeszce do tego dodac duze spozycie tluszczy nasyconych.


> Mówcy podkreślali, że załamanie się zdrowia pozostaje w związku spożyciem
> glukozy.

i jednoczesnym spozyciem tluszczy nasyconych.

To nie spozycie glukozy jako takiej jest winne , ale za male spozycie
weglowodanow o niskim i srednim IG, a za duze spozycie produktow
weglowodanowych o wysokim IG. Taka jest obecnie oficjalna opinia ekspertow
zywienoiwych.

Spożycie pokarmów zawierających glukozę powoduje wzrost poziomu
> cukru we krwi a potem ponowny spadek, nawet poniżej poziomu wyjściowego.

Spozycie protein tez powoduje wzrost poziomow glukozy we krwi i wyrzut
insuliny tego samego rzedu co spozycie weglowodanow o srednim IG.Duze skoki
insuliny powoduja weglowodany oczyszczone i przjete w jednorazowej wysokiej
dawce.


> Badania jednocześnie wykazują, że niski po­ziom cukru podnosi poziom
> adrenali­ny. - Jak może czuć się 10-letnie dziecko w szkole po zjedzeniu na
> śniadanie bułki z niskotluszczowym serkiem (na śniada­nie), z niskim
> poziomem cukru i stałym wydzielaniem adrenaliny? - pyta David Ludwig,
> profesor pediatrii Harvard Medical School, twórca programu le­czenia
> otyłości dzieci przy Children's Hospital. - Efektem będą zaburzenia
> hormonalne. Ta żywność metabolicznie jest nie do odróżnienia od podania
> por­cji cukru.

Jesli dziecko zje ta sama bulke z wysokotluszczowym serkiem to poziom glukozy
rowniez bedzie niski. Takie dziecko powinno jesc posilek dobrze zrownowazony
pod wzgledem glownie zawartosci bialka, tluszczu i weglowodanow o niskim lub
srednim IG.

> Prezentowano także wyniki wielu badań wskazujących, że. niskotłuszczowa,
> wysokowęglowodanowa dieta nie pomaga osiągnąć spadku wagi i szczu­płej
> sylwetki ani odzyskać zdrowia.

??? ( takich informacji nie znalazlam w orginalnej publikacji)
Zarowno dieta nisko weglowodanowa jak i dieta o zawartosci od 44 do 50 %
weglowodanow daja takie same wyniki (szereg badan to potwierdza m.innymi
przeprowadzone przez G.Reavene Stanford University -dlugoletnie badania
nad przyczynami otylosci i syndromem X, badania nad dlugowiecznoscia
dr Roy Walford, badania Okinawa program itp.)
Diety niskoweglowodanowe daja badziej spektakularny efekt, ale nie wszyskie
sa obojetne dla zdrowia. Dieta Atkinsa zawierajaca w I fazie 5% weglowodanow
pozwala na zrzucenie ok 467 g dziennie w poczatkowym stadium, ale udzial
wody jest powazny. Dieta o umiarkowanej zawartosi weglowodanow (do 45%)
pozwala na zrucenie ok.280 g dziennie, ale jest bardziej bezpieczna od diety
Atkinsa i moze byc stosowana przez cale zycie.


W przeciwieństwie wykazano, że die­ta
> śródziemnomorska zawierająca re­latywnie wysoki procent tłuszczu jest
> najlepsza w prewencji chorób układu krążenia. Diety zawierające umiarko­wany
> poziom białka i tłuszczu są naj­bardziej skuteczne w leczeniu otyłości.

Czy zawartosc tluszczy w diecie rzedu 80% w tym duzo tluszczy nasyconych
mozna uznac za umiarkowany? Tyle tluszczy zawiera dieta kwasniewskiego. Wiec
artykul raczej nie moze byc nawet przyblizonym potwierdzeniem jej
skutecznosci w leczeniu otylosci. Takie badania nalezy dopiero wykonac.

> Dotychczasowe badania także wska­zują na istnienie związku pomiędzy sposobem
> odżywiania a różnymi ro­dzajami nowotworów, podkreślając, że dieta bogata w
> warzywa i owoce szcze­gólnie zmniejsza ryzyko raka piersi, płuc i innych
> raków.

Kwasniewski twierdzi zupelnie cos przeciwnego:-) Jablko to owoc zakazany
przeciez !!. Weglowodany wszystkie sa be.



> Niskowęglowodanowa dieta bar­dziej skuteczna w leczeniu otyłości

To ze jest skuteczna w leczeniu nie oznacza jednoczesnie, ze dla kazdego
jest wlasciwa. Nie wszyscy sa otyli. Nie mozna wiec tworzyc jednej piramidy
zywieniowej o duzej zawartosci tluszczy dla wszystkichludzi. Ponadto taka
dieta ma w tej chwili charakter leczniczy. Nie przeprowadzono badan
dlugoterminowych.
Chce zaznaczyc w tym miejscu, ze pojawila sie
obecnie koncepcja zupelnego odejscia od jednej piramidy "narodowej":-)


> Badania Harwardzkiej Szkoły Zdro­wia Publicznego wskazują, że po diecie
> niskowęglowodanowej następuje więk­szy spadek wagi niż po diecie
> niskotłuszczowej, pomimo spożycia dodat­kowo 25 000 kalorii w ciągu okresu
> 12-tygodniowego.

To naprawde jest nieprawdopodobna rewelacja jesli uda sie tego dowiesc.


Utrata wagi wyno­siła średnio 20 funtów w porównaniu
> z 17 funtów w grupie niskotłuszczowej.

Roznica 3 funtow to jest prawdopodobnie woda.

> zaplanowa­nych wcześniej badań na o wiele więk­szą skalę, które aktualnie
> przygotowu­je. Trzy badane grupy były relatywnie małe, gdyż liczyły po 7
> uczestników.

Ilosc uczestnikow rzeczywiscie bardzo mala, np. G.Reaven ze Stanford Unver.
przebadal kilka setek. Trzeba wiec poczekac na wyniki.


Dwie grupy niskowęglowodanowe
> otrzymywały żywność o składzie: 5% węglowodanów, 30% białek i 65% tłuszczów
> (przypis redakcji: proporcja B:T:W 1:2,2:0,2).

Uwaga odnosnie przypisu redakcji:
zakradla sie jakas pomylka, bo przeliczajac sklad tej diety wychodzi
stosunek
B:T:W-.. 1:o,96:0,16
a wagowo dieta zawierala 112,5 g protein, 108 g tluszczy (glownie
jednonienasyconych a nie nasyconych !!) i 18,7 g weglowodanow ????
(to typowa dieta ketogeniczna, faza I Atkins ??)
To nie jest dieta Kwasniewskiego !


> Pozostaje tylko pozazdrościć Ame­ryce sprawności i szybkości działania.
> Przecież my znamy wiedzę o żywie­niu optymalnym od lat.
>
>
> lek. med. Agata Płowecka
> -----------------------------------Koniec cytatu


???

pozd. anna


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-02-01 00:15:51

Temat: Re: komentarz do artykulu
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "annaklay " <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bvhd3s$ah4$1@inews.gazeta.pl...

> ??? ( takich informacji nie znalazlam w orginalnej publikacji)

Bo oryginalną publikację czytałaś przed "opty"filtracją...

> (to typowa dieta ketogeniczna, faza I Atkins ??)
> To nie jest dieta Kwasniewskiego !

Ale w tym wypadku jeśli ktoś wyraża się pozytywnie o atkinsie, to optymalni
kopiują i się utożsamiają z nim,jeśli jednak pokaże się coś negatywnego, to
"DO nie ma wiele wspólnego z atkinsem...
;-)))

Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-02-01 03:17:22

Temat: Re: komentarz do artykulu
Od: "OT. do Adama " <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Adamo 2. <a...@c...com> napisał(a):


> > ??? ( takich informacji nie znalazlam w orginalnej publikacji)
>
> Bo oryginalną publikację czytałaś przed "opty"filtracją...
>
> > (to typowa dieta ketogeniczna, faza I Atkins ??)
> > To nie jest dieta Kwasniewskiego !
>
> Ale w tym wypadku jeśli ktoś wyraża się pozytywnie o atkinsie, to optymalni
> kopiują i się utożsamiają z nim,jeśli jednak pokaże się coś negatywnego, to
> "DO nie ma wiele wspólnego z atkinsem...
> ;-)))
>
> Pozdrawiam,
> Adam

Adamo, czy czytales post trzeci od gory wydrukowany przez jedna z
najbardziej aktywnych dystrybutorek diety kwasniewskiego?
No to przyznaj sie teraz dla jakiej mafii farmaceutyczno-medycznej
pracujesz?;-)

Przypuszczam tez,ze piszacy tu wegetarianie czesto rzucaja "nozami" bo sie
boja iz im dochody ze sprzedazy soczewicy w kartonach spadna.

No a ja, to ho, ho jestem tajna agentka CIA ktora nie chce dopuscic do
tego aby dieta kwasniewskiego opanowala swiat, bo ludzie byliby zbyt
madrzy;-))

pozd. anna


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-02-01 08:20:42

Temat: Re: "tłusta dieta to podstawa"
Od: Marcin Wojtynski <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> writes:




> Wystarczy przejrzeć tylko tą grupę, mało noże nie latają w powietrzu ;)

Ano latają, latają, w niektórych bardziej ,ale jak wiadomo z fizyki
każdej akcji towarzyszy reakcja :))



> A przecież tutaj nikt chyba fortun nie traci (?) ;)
> a co dopiero mówić o MEGA zyskach opartych o cukier... już koszt samej
> insuliny przyprawia o zawrót głowy! 8(
>
> Normalne trzęsienie ziemi wszystkich firm związanych z budżetem państwa,
> ze zdrowiem, żywieniem, farmacją, nauką, rolnictwem, hodowlą, przemysłem
> spożywczym... itd. itd.
>

Tak to brzmi jakby przemysł mięsno-mleczarsko-tłuszczowy ;) to był
jakiś mały pikuś szczególnie, że nie wisi on w próżni tylko jest powiązany
z tym "przemysłem węglowodanowym" , a dodatkowo jeszcze odzieżowym i
pewnie z wieloma innymi jeszcze.

Pozdrawiam
Marcin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-02-01 09:57:52

Temat: Re: "tłusta dieta to podstawa"
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Harwardzka Szkoła Zdrowia

hhehehe no to teraz będzie zacieta rywalizacja o klienta pomiedzy dieta
harwardzka a dieta cambrige.to mi wyglada na takie regaty dietetyczne pomiedzy
szpecami od marketingu

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-02-01 11:51:17

Temat: Re: "tłusta dieta to podstawa"
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin Wojtynski" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:87d68zky79.fsf@135-mo3-3.acn.waw.pl...
> "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> writes:
>
> > Wystarczy przejrzeć tylko tą grupę, mało noże nie latają w powietrzu ;)
>
> Ano latają, latają, w niektórych bardziej ,ale jak wiadomo z fizyki
> każdej akcji towarzyszy reakcja :))

Dokładnie. Praw fizyki nie da się z natury wykluczyć, ale można je
(jak ten nóż) odpowiednio do wiedzy - wykorzystywać.

> > Normalne trzęsienie ziemi wszystkich firm związanych z budżetem państwa,
> > ze zdrowiem, żywieniem, farmacją, nauką, rolnictwem, hodowlą, przemysłem
> > spożywczym... itd. itd.
>
> Tak to brzmi jakby przemysł mięsno-mleczarsko-tłuszczowy ;) to był
> jakiś mały pikuś szczególnie, że nie wisi on w próżni tylko jest powiązany
> z tym "przemysłem węglowodanowym" , a dodatkowo jeszcze odzieżowym i
> pewnie z wieloma innymi jeszcze.

Zgadza się, konstrukcja tych relacji jest coraz bardziej chora.
To tak jak z organizmem. Jeśli masz chorą np. wątrobę, to CAŁY organizm
jest chory, a nie tylko wątroba.
Dlatego nazwałam te przyszłe przełomy - trzęsieniem ziemi.
Przepraszam, że tu kasandryczę, ale wnioski nasuwają się same, chociaż nie
jestem naukowcem fizykiem :)

Pozdrawiam
Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-02-01 12:14:34

Temat: Re: komentarz do artykulu
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "OT. do Adama " <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bvhr42$635$1@inews.gazeta.pl...

> Adamo, czy czytales post trzeci od gory wydrukowany przez jedna z
> najbardziej aktywnych dystrybutorek diety kwasniewskiego?
> No to przyznaj sie teraz dla jakiej mafii farmaceutyczno-medycznej
> pracujesz?;-)

Jeszcze czekam na oferty;-)))

> Przypuszczam tez,ze piszacy tu wegetarianie czesto rzucaja "nozami" bo sie
> boja iz im dochody ze sprzedazy soczewicy w kartonach spadna.
>
> No a ja, to ho, ho jestem tajna agentka CIA ktora nie chce dopuscic do
> tego aby dieta kwasniewskiego opanowala swiat, bo ludzie byliby zbyt
> madrzy;-))

/\ i zbyt zdrowi, zbyt długo żyli ;-)))

No to wszyscy jesteśmy zdemaskowani;-)))

Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

KURS FOTOGRAFII
kwasne rzeczy a MM
Moje Menu MM
tygodniowy limit na jajka:-)
Za chwile u jagielskiego na tvp2

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »