Strona główna Grupy pl.sci.psychologia to kłamstwo !

Grupy

Szukaj w grupach

 

to kłamstwo !

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-21 09:01:38

Temat: to kłamstwo !
Od: "psychoLamer" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



co to jest kłamstwo?

dlaczego ludzie kłamią?
jakie są rodzaje kłamstwa?
czy mozna kłamac nieświadomie i wbrew sobie (wbrew własnym interesom)?
jak reagować na oczywiste kłamstwo?
jakie moga byc konsekwencje kłamstwa dla kłamczucha?
jak zdemskować auto-kłamstwo (okłamywanie samego siebie)?


trochę mnie to interesuje, bo spotkałem sie kilka razy z zadziwiajacymi
przypadkami kłamstw/oszustwa, a i sam ... no cóż - świety nie jestem!

psychoLamer

ps. teraz na przykład okłamuję się że pracuję :(







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-07-21 10:19:42

Temat: Re: to kłamstwo !
Od: "Cantor" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "psychoLamer" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9jbgde$j1$1@news.tpi.pl...
>
>
> co to jest kłamstwo?
>
> dlaczego ludzie kłamią?
> jakie są rodzaje kłamstwa?
> czy mozna kłamac nieświadomie i wbrew sobie (wbrew własnym interesom)?
> jak reagować na oczywiste kłamstwo?
> jakie moga byc konsekwencje kłamstwa dla kłamczucha?
> jak zdemskować auto-kłamstwo (okłamywanie samego siebie)?
>
>
> trochę mnie to interesuje, bo spotkałem sie kilka razy z zadziwiajacymi
> przypadkami kłamstw/oszustwa, a i sam ... no cóż - świety nie jestem!
>
> psychoLamer
>
> ps. teraz na przykład okłamuję się że pracuję :(


Klamstwo jest czyms zbawiennym. Ono ulatwia nam zycie. Duzy optymizm opiera
sie w czesci na klamstwie - pesymizm rowniez.
Mozna doszukac sie wielu przykaldow z maszej egzystencji swiadczacych o
wspanialej mocy klamstwa. Oczywiscie czarne strony tez sa. Pozwolcie jednak
ze posluze sie przykladem.

Dziewczyna/zona pyta cie: podobam ci sie. Ty masz zly chumor. Patrzysz i
myslisz - nie!!!!!!. Aby nie sprawiac jej przykrosci mowisz - oczywiscie
jestes piekna. A tak w ogole to moja dziewczyna podoba mi sie ale w tym
momencie raczej nie. Wiec jezeli chcac mowic prawde powiesz ( teraz wydaje
ci sie), ze jest brzydka, ale tak naprawde podoba ci sie, to sprawisz jej
przykrosc.
Wniosek: pelen obiektywizm jest niewskazany.

Cantor




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-21 10:48:04

Temat: Re: to kłamstwo !
Od: "roblop" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "psychoLamer" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9jbgde$j1$1@news.tpi.pl...
>
>
> co to jest kłamstwo?

Wlasna wypowiedz w dowolnej formie niezgodna z wlasnymi myslami i
pogladami.

> dlaczego ludzie kłamią?

- Bo mają w tym interes.
- To swego rodzaju forma autoprezentacji. Klamiac chcemy pokazac innym ze
chcemy by nas tak widzieli tak, jak siebie sami wyobrazamy.

> jakie są rodzaje kłamstwa?

Nie wiem. Moze male , duze klamstwa, klamstewka, polprawdy.

> czy mozna kłamac nieświadomie i wbrew sobie (wbrew własnym interesom)?

Chyba nie. Chociaz teoretycznie jest to mozliwe.

> jak reagować na oczywiste kłamstwo?

Usmiechnac sie i zapamietac :)). To zalezy od sytuacji. Jesli chodzi o prace
to nalezy to bezwzglednie tepic i obnazac. W zyciu osobistym roznie zalezy
od rodzaju klamstwa, sytuacji i osoby.

> jakie moga byc konsekwencje kłamstwa dla kłamczucha?

Talerz zupy na glowe :)).
Tysiac razy napisac w zeszycie: Nie bede oklamywal pani nauczycielki :))
Drwina i upokorzenie.
Milion dolarow na koncie :))

> jak zdemskować auto-kłamstwo (okłamywanie samego siebie)?

Tez chcialbym wiedziec.


Pozdrawiam Robert


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-21 11:05:14

Temat: Re: to kłamstwo !
Od: "defric" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kłamstwo należy do mechanizmów obronnych. Jest to swoista reakcja na
zagrożenie. Obrona przed karą w różnej formie. Dzieci stosują kłamstwo by
uniknąć przykrych dla siebie konsekwencji swego zachowania. Nieraz utrwala
się taki sposób postępowania, gdy w porę nie zostosuje się odpowiednich
bodźców wychowawczych.Wtedy kłamstwo, stosowane najpierw jako mechanizm
obronny, staje się kłamstwem patologicznym - jako cecha charakteru, jako
wymiar osobowości. Jest to jakby sposób przystoswania się do otoczenia.
Jednakże każde kłamstwo w dorosłym życiu nie jest zawsze patologiczne. Jest
często świadomym wyborem.
I tu się zaczynają schody. A mianowicie - wymiar etyczny kłamstwa. Można
bowiem kłamać, by wprowadzić kogoś w błąd, jednocześnie wyciągać korzyści
dla siebie (lub nie). Wtedy to kłamstwo jest niemoralne.
Jednakże czasem trzeba skłamać, by np. oszczędzić komuś przykrości (po
ciężkiej chorobie człowiek wygląda bardzo kiepsko - i po co o tym mówić?),
nie przerażać niedojrzałego dziecka, nie zabierać ostatniej nadziei
śmiertelnie choremu.
Ale nie będę się wgłębiać w etykę. Nie ma to sensu, bo to problem nie
rozwiązywalny, dyskusja bez końca.
Prawda jest taka, że kłamaliśmy, kłamiemy i kłamać będziemy.
Czasem dla obrony własnych ideałów, czasem dla własnej korzyści, czasem by
ochronić kogoś innego. W każdym bądź razie związane jest to z naszym
sumieniem, które dyktuje sposoby postępowania. Jest to mechanizm obronny i
tyle!
Czy demaskować auto-kłamstwo? Jak dla mnie, póki mi się dobrze z tym żyje i
póki nie szkodzi to mojemu istnieniu - lepiej nie. Ponieważ przyjeliśmy
pewne kanony postępowania i żeby się w nich utrzymać, przyjmujemy pewne
nieprawdy za prawdy. Żeby np. pracować z chęcią, muszę sobie wmawiać, że
jestem pracowita (na tym etapie rozwoju fizycznego i psychicznego do końca
już nie potrafię swierdzić, czy jest to prawda czy nie). Jest to coś w
rodzaju afirmacji, które często powtarzane czynią mnie lepszą i dają mi
więcej wiary we własne siły. Jest to raczej kłamstwo nieświadome. Gdybym
nie wmawiała sobie, że jestem lepsza niż jestem, zostałabym odarta ze
wszelkich złudzeń i poprostu nie poradziłabym sobie w życiu. Brzydki, mało
elokwenty facet, jednakże z poczuciem tego iż jest adonisem, znajduje sobie
wybrankę serca. Czy byłby do tego zdolny, gdyby nie to, że mimo świadomości,
iż nie jest najpiękniejszy, nie stosowałby żadnych wzmocnień (mechanizmów
obronnych przed bolącą prawdą), czyli kłamstwa?
Z moralnego punktu widzenia - dla mnie kłamstwo nie jest w porządku (np. by
krzywdzić innych - jest niewybaczalne), z punktu widzenia dobrego
samopoczucia jednostki i ogólnie: jej dobra - jest potrzebne (wręcz
wskazane).
Okłamujesz się, że pracujesz? Po co? Śmiem twierdzić, że ci z tym lepiej.
Nie krzywdzisz tym nikogo, a jednak kłamiesz. Zdajesz sobie z tego sprawę,
więc nie jest to nieświadome. Ale jednak sądzę, że daje to w tym wypadku
lepszy wgląd w samego siebie. Znasz swoje siły. Bardziej byś kłamał -
oszukiwał się, gdyby mimo niechęci do pracy w tym momencie - zmuszałbyś się
do niej. Nadwyrężał byś własne siły - a więc krzywdził samego siebie.
Hmmmm........

Takie tam moje przemyślenia. Pozdrawiam.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-21 15:30:47

Temat: RE: to kłamstwo !
Od: g...@i...pl (Agnieszka) szukaj wiadomości tego autora



-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of psychoLamer
Sent: Saturday, July 21, 2001 11:02 AM
To: p...@n...pl
Subject: to kłamstwo !




>co to jest kłamstwo?

>dlaczego ludzie kłamią?
>jakie są rodzaje kłamstwa?
>czy mozna kłamac nieświadomie i wbrew sobie (wbrew własnym interesom)?
>jak reagować na oczywiste kłamstwo?
>jakie moga byc konsekwencje kłamstwa dla kłamczucha?
>jak zdemskować auto-kłamstwo (okłamywanie samego siebie)

oj oj oj - temat kłamstwa- temat rzeka!!!!!!!
kiedyś starałam sie nie kłamać- byłam zawsze szczera i czesto krzywdziłam
tym ludzi. Dzis wiem ze kłamstwo jest potrzebne- chociazby po to by nie
krzywdzić. Oczywiscie wielu ludzi nadużywa go a to wciąż potępiam. Mówienie
nieprawdy tylko dla własnego zysku, zwłaszcza gdy można tym dotknąć inną
osobę jest karygodne.
Znam wielu ludzi którzy kłamią non stop. Starają się w ten sposób zbudować
swój obraz- opowiadają o rzeczach których nigdy nie robili, o przygodach
których nigdy nie przeżyli- mam paru takich znajomych. przy pierwszym
kontakcie- przyznam- naiwnie uwierzyła - zaimponowali mi, ale teraz znam ich
juz długo i wiem ze te wspaniałe opowiesci to bujda. Czasem jest mi tych
ludzi żal, ale czasem mnie to denerwuje- pojawia sie ktoś nowy, a oni znów
swoje!!! I co ja mam zrobić? Na tle takich ludzi wypada się szaro,
nieciekawie...moze też warto tak kłamać?... Nie- do tego nigdy się nie
zniżę!
ponadto a propos tematu chce jeszcze dodać, że tak na prawdę z kłamstwem
spotykamy sie cześciej niz nam sie wydaje- np. czyz nie jest kłamstwem
zakładanie przez kobiety sztucznych paznokci, albo farbowanie włosów? W
pewnym sensie to tez oszustwo, tez kłamstwo- oczywiście nie mam nic
przeciwko takim zabiegom, ale co kłamstwo to kłamstwo...
Na obrone przypomne że podobnie zachowują się przecież i zwierzęta-
mimetyzm...mimikra- czyli"wcale mnie tu nie ma" lub "jestem kimś innym"
:))))))))))))
serdecznie pozdrawiam
agnieszka







--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-22 10:29:37

Temat: Re: to kłamstwo !
Od: <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> psychoLamer

> co to jest kłamstwo?
>
Ooo, żeby odpowiedzieć na to pytanie, to najpierw trzeba wiedzieć, co to jest
prawda. Ja nie wiem, a wy wiecie?

Grażyna


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-22 22:29:50

Temat: Re: to kłamstwo !
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "psychoLamer" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9jbgde$j1$1@news.tpi.pl...
>
>
[ciach]
> jak reagować na oczywiste kłamstwo?

poniewaz jest oczywiste, wiec z pewnoscia nikogo nie krzywdzi, a wiec jego aspekt
etyczny nie
istnieje i mozemy sie spokojnie skupic na aspekcie estetycznym:
a tu, im bardziej jest ono czysta zabawa, podobna do kreacji literackiej, tym
bardziej mozemy sie
nim cieszyc razem z jego autorem, swoje uznanie wyrazajac na przyklad niepohamowanym
smiechem,
polaczonym z tarzaniem sie po podlodze i trzymaniem sie za trzesacy sie brzuch; im
bardziej jest
banalne, nudne i przewidywalne, tym glosniej mozemy ziewac i tym smetniej kiwac glowa

> jakie moga byc konsekwencje kłamstwa dla kłamczucha?

wydaje mi sie, ze przez klamanie stale, nalogowe, klamczuch moze sie w skrajnym
wypadku w zasadzie
oduczyć od mówienia prawdy, szukania prawdy, czy wysokiego wartosciowania prawdy;
zycie w taki
sposób jest mozliwe, wygodne i w duzym stopniu samowystarczalne - to my w wiekszym
stopniu tworzymy
wówczas rzeczywistosc niz ona nas (o ile rzeczywistosc (ta "prawdziwa") nie wtargnie
w taki
zamkniety system w brutalny sposób, np. przez jakiś wypadek)

do wielu innych korzysci plynacych z klamania, o których wspomnieli juz inni,
dodalbym jeszcze
poczucie wyzszosci klamczucha w stosunku do bardziej prawdomównych lub laknacych
prawdy - w
plaszczyznie psychicznej ("duchowej") podobne do tego, jakie czlowiek noszacy okulary
przeciwsloneczne ukrywajace jego oczy, ma w stosunku do tych, którzy tych okularów
nie nosza.
Wystarczy wyobrazic sobie uczucia zdradzajacej kobiety wobec zdradzanego meza. Nie
przecze, ze
czasem moze wystepowac poczucie winy i inne poczciwe uczucia. Ale podejrzewam, ze
wcale nie bedzie w
takiej sytuacji az tak rzadkie politowanie czy wrecz pogarda w stosunku do niczego
nie domyslajacego
sie albo latwo zbywanego klamstwami lub polprawdami meza [a wraz z politowaniem lub
pogarda, jeszcze
wieksza latwosc popelniania kolejnych zdrad i tak nakrecac sie bedzie spirala
klamstwa i zdrady...
ach.. ach, a na koniec i tak marnosc i w piach].

Saulo
--
----------
Champagne for our real friends
and real pain for our sham friends!
[no wlasnie, tylko jak odróznic jednych od drugich w tej sytuacji...:-)]

Francis Bacon


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-23 03:40:48

Temat: Re: to kłamstwo !
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik psychoLamer <i...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9jbgde$j1$...@n...tpi.pl...
> ps. teraz na przykład okłamuję się że pracuję :(

U nas takie klamstwo wyszlo na jaw i nam odcieli internet w pracy :)

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-23 03:41:02

Temat: Re: to kłamstwo !
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik roblop <r...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9jbmev$t77$...@n...ipartners.pl...
> > czy mozna kłamac nieświadomie i wbrew sobie (wbrew własnym interesom)?
>
> Chyba nie. Chociaz teoretycznie jest to mozliwe.

Ale gdy klamiemy nieswiadomie to czy mozna nazwac to klamstwem?
Moim zdaniem klamstwo jest swiadomym czynem. Czyli swiadome mowienie
nieprawdy lub ukrywanie jej. Duzo chyba tekstow na tej grupie bylo o
klamstwach, a moje poglady nadal nie zmienily sie :).

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-23 03:41:05

Temat: Re: to kłamstwo !
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:6...@n...onet.pl...
> Ooo, żeby odpowiedzieć na to pytanie, to najpierw trzeba wiedzieć, co to
jest
> prawda. Ja nie wiem, a wy wiecie?

Trafna uwaga, ale definicji prawdy nie ma :), to pojecie pierwotne, albo jak
sie glebiej zastanowic to abstrakcja :).

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ditfurth "Duch nie spadl z nieba"
witajcie
Pytanie do bulimiczek
Pytanie
depresja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »