Użytkownik "Veronika" <v...@p...onet.pl> napisał

> A czy komuś pomogło?
Pomoglo.

> A czy ktoś napisał czy mu pomogło?
A po co mialby pisac?

> Jakoś nie
> zauważyłam żeby ktoś napisał: "Dziękuję za porady. Okazały się
> doskonałe", albo "Wypchajcie się z takimi doświadczeniami. Do bani te
> wasze rady".

"Niech nie wie lewica co czyni prawica."

Jak chcesz pomagac, to rob to dla wlasnej radochy,
a nie w celu uzyskania podziekowania.

Jak mozna miec taki zal do ludzi?

Co do mnie to po moic flakach ktos do mnie zadzwonil, umowil sie i pogadal.
To mi pomoglo i za to mu dziekuje.

Natomiast opinie na grupie .... W moim przypadku nie daly nic.

Moze najwyzej samo spisanie pozwolilo zebrac do kupy mysli.

Moze dlatego, ze problem byl glebszy od "jak poderwac sasiadke?",
i dotyczyl mnie samego a nie otoczenia.

> A może szkoda, że nikt nie napisał?
Dlaczego?

> Wywalają brudy i znikają :-)
Niektorzy zostaja. :-)

> To nie lepiej upić się i nie zawracać serwera? ;-)
Alkohol tylko odwleka, ale nie rozwiazuje problemu.

> V-V (już trzeźwa :-))
Gratuluje, a kaca nie bylo? :)

Pozdraw
nieKrzys