Data: 2006-08-12 21:04:15
Temat: Re: toksyczna matka...
Od: k...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
arian napisał(a):
> > Matka przez całe żcie chciała mnie sobie podporządkować, a gdy jej
> > się nie udawało to było piekło..Dzieci znajomych były zawsze super
> > a ja tylko zwykłym g...
>
> Inne dzieci zawsze sa super, tylko My jestesmy nie tacy jak powinnismy
> byc.
> Musisz przeprowadzic z Mama szczera rozmowe, wypomiec jej wszystko,
> powiedziec ze masz juz wlasne zycie, ze nie moze ingerowac w twoje
> osobiste sprawy - bo ty tego nie robisz wobec niej. Musisz jej dac do
> zrozumienia ze juz jestes dorosla i masz wlasna rodzine i Ty takze
> jestes Matka
Dzięki! Zgadza się... Problem jest z rozmową..Matka nikogo nie
słucha a zwłaszcza mnie(nie ma żadnych autorytetów). Przekręca
wszystkie fakty tak aby zawsze wyszło "na jej"..NIe wiem czy ona tak
naprawdę myśli czy tylko tak udaje i specjalnie "obraca kota
ogonem"..
Próbowałam wiele razy ale po każdej rozmowie miałam dosyć
wyciągania brudów z przeszłości i obwiniania mnie o wszystko(w
końcu czego może byc winne kilkunastoletnie dziecko!) Poza tym
ciągle słyszę co rzekomo inni na mnie mówią i dzięki tym innym
mama wie jaka "naprawdę jestem "( nonsens! oczywiście zła)..Mam
dobry kontakt z rodziną i wiem jak jest...KIedy ktoś próbuje
porozmawiac z matką o tym że mnie źle traktuje automatycznie staje
sie jej wrogiem(nikt nie może mnie bronić!)
Poza tym ona zdaje sobie sprawe z tego że jestem już dorosła ale nie
zmienia to faktu że nadal może mi ubliżać-nie ma hamulców.
NIe wiem czy mam nadal za każdym razem wyciągać do niej rękę bo
nie chcę żeby czuła się samotna czy też zacząć ją ignorować i
poczekać aż zobaczy swoje błędy i mnie przeprosi (czego nigdy
wcześniej nie zrobiła)?
|