Data: 2004-05-24 19:36:01
Temat: Re: toxoplazmoza
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 24 May 2004, La Luna wrote:
> Akurat koty, a tym bardziej domowe, sa najmniejszym zagrozeniem w przypadku
> tej choroby.
moja zona, ktora jest specjalista chorob zakaznych i pracuje
w Wojewodzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaznym w Toruniu pewnie
polemizowalaby na ten temat, poniewaz wiadomo, ze 50% populacji
kotow w Polsce jest zarazona. Poza tym wiele kotow domowych
to tak na prawde zwierzeta "poldzikie" czyli czesc czasu
spedzaja w domu czesc poza domem. Mieso sie zas gotuje.
Ja lubie koty a moja 4-letnia corka jeszcze bardziej (wszystkie
podworkowe koty to jej ulubiency i nie przeszkadza jej nawet to,
ze poluja na wrobelki, ktore tez lubi) ale nie ma co ukrywac,
ze niestety koty sa rezerwuarem T. gondi i to ryzyko trzeba brac
pod uwage jesli chce sie miec kota w domu.
P.
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://renata.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
|