Data: 2005-12-23 20:24:51
Temat: Re: tozsamosc religijna => wyrzeczenia
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ... nie wyobrażam sobie człowieka, który trafia do jakiegoś
>wyznania ze względu na to, że poszukuje "tożsamości".
> ... jesli trafi się już na swoje "objawienie", to przyjęcie
>wyrzeczeń nadal nie jest łatwe, tylko konieczne. A to różnica ;)
Po 1-sze: byc moze inicjacja potrzeby uzyskania okreslonej
tozsamosci religijnej wiaze sie z czyms co niektorzy okreslaja
jako "objawienie" - nie wnikam.
Interesuje mnie bardziej to co sie dzieje powiedzmy w wyniku
"objawienia".
Po 2-gie: przyjecie wyrzeczen jest konieczne - nie ma co do tego
dyskusji. ;)
Notabene w temacie wskazuje na pewien zwiazek pomiedzy - nie tyle
przyjeciem, ile - "podazaniem za objawieniem" i wyrzeczeniem.
Nie przecze ze w szczegolnosci wymagane wyrzeczenia moga tu
okazac sie ponad sily pretendentow do dysponowania ~wymarzona
tozsamoscia, jakkolwiek pewien znaczacy sukces powiedzmy kast
religijnych w PL swiadczy o latwosci z jaka ludzie utozsamiaja sie
z religia, i chocby z tego mozna wnosic iz takie wyrzeczenia
nie stanowia dla "chcacych" istotnego problemu.
I wreszcie po 3-cie: znacznie wiekszym problemem dla "wierzacych"
moim zdaniem jest koniecznosc niesutannej walki o wlasna tozsamosc
poprzez ciagla eliminacje dysonansu poznawczego, co moze byc
wyczerpujace a przez to trudne.
Zwroc uwage, ze wyrzeczenie to akt jednorazowy i nie istniejacy
"w czasie", tymczasem eliminacja dysonansu poznawczego to dzialanie
stale obecne w codziennosci jednostek starajacych sie utrzymac
swa "nabyta" w drodze wyrzeczenia tozsamosc religijna/wyznaniowa.
Jesli sie nie zgadzasz z powyzszym, to musze wnosic iz nie
przemyslalas zbytnio tych kwestii, o ktorych napisalem. :)
W takiej sytuacji polecam nieco wiecej namyslu przed sformulowaniem
ew. kolejnych ~wnioskow. ;)
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|