Użytkownik "GS" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9nmvqm$qqd$1@news.tpi.pl...

>A Amerykanie cieszacy sie z sukcesow armii amerykanskiej w nalotach na
>Jugoslawie lub Irak (bombardowano m. in. szpitale) ?

mój problem polega na tym, że smuci mnie i boleje nad tym, że giną niewinni
ludzie i jeszcze bardziej, że istnieją inni ludzie którzy się z tego
cieszą - niezależnie czym ich by tłumaczyć(defric), niezależnie czy to
Islamiści
(btw: jak wynika z dzisiejszych doniesień wielu islamistów potępia dzihad -i
potępiło atak-jako sprzeczny z ich religią), Amerykanie, krzyżowcy,
Indianie, Polacy
itd.
pytanie co musi się stać żeby tak się nie działo; przemoc,zemsta, atak np.
na Talibów -zaostrzy jeszcze; puszczenie płazem i tylko potępienie- to
rozbestwii; wydaje mi się, że w tym przypadku precyzyjne określenie
sprawców, ich pojmanie i jakiś spektakularny proces...
a dalej: rozmowy pokojowe i realna pomoc ekonomiczna dla krajów III świata i
ubogiego Wschodu ...
co do historii to nie znam jej na tyle, żeby się wypowiadać o świństwach,
których USA narobiła Arabom... i tak w ogóle to nie jestem
pro USA

--
pozdrawiam
Grzegorz S.