Data: 2007-03-12 14:08:49
Temat: Re: tran
Od: "Maja" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 12 Mar, 13:21, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Maja" <e...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:1173691595.866050.126710@p10g2000cwp.
googlegroups.com...
> On 12 Mar, 09:41, "Szczepan Białek" <s...@w...pl> wrote:> Użytkownik "Maja"
>
> > > Jesteś na diecie Atkinsa.
> > >Nie jestem na diecie Atkinsa, ponieważ nie jestem fanatyczką, a o
>
> Bardzo zmienia się język polski, znaczenie słów. Co określasz fanatyzmem?
> To, że ja jem 25 dni w miesiącu jedno i to samo (ogromną role odgrywa smak),
> to jest fanatyzm?
> Pozdrawiam Jurek M.
Fanatyzmem nazywam nie odstępowanie od zasad, które narzuca dana dieta
i propagowanie jej przy każdej nadarzającej się okazji.
Ja o diecie Atkinsa wiem tyle co nic (chociaż trochę wiem:).
Fanatykiem mogłabym nazwać kogoś, kto wie, na czym polega dana dieta i
surowo trzyma się jej zasad, a oprócz tego narzuca daną dietę
wszystkim wokoło, sugerując, że to jedyna i słuszna dieta. Jak typowy
fanatyk.
Fanatyk to fanatyk. Nie ma dwóch znaczeń tego słowa, tylko jedno :)
Ja odżywiam się tak, jak lubię :) W sposób, który odpowiada mojemu
organizmowi. Jednego dnia tak, innego trochę inaczej. I nikogo nie
informuję, że mój sposób odżywiania jest idealny. Owszem, świetnie się
sprawdza, ale w MOIM przypadku. Bo to po prostu taki mój sposób :)
Żadnego Atkinsa.
Pozdrawiam,
Maja
|