Data: 2002-03-09 21:41:38
Temat: Re: trans
Od: "sleepindog" <l...@s...dogs.lie>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "KOMINEK" <k...@k...hti.pl> napisał w wiadomości
news:Xns91CCCDB77FC3CKOMINEK@127.0.0.1...
> Forgoth (p...@g...pl) napisa?(a):
> > Najlepiej bedzie jezeli przestane
> > wogole udzielac sie na tej grupie.
> Nie o to mi chodzi.
> Spojrz ile postow wyslales.
> I po co ?
> Do ich zawartosci nie mam jakis pretensji, chetnie sie dowiem czegos na
ten temat.
kominek chyba sie czepia. z tego co zaobserwowalem forgoth wyslal 4 posty
przez 4 dni to chyba nie tak wiele. ja bym sie tylko zastanowil nad tematem.
to chodzi o to ze hipnotyzer niby wpada w trans ze swoja ofiara? w sumie to
w odpowiednich okolicznosciach chyba jest mozliwe zeby 2 osoby po pol
godzinnym seansie znaly sie tak dobrze, zeby rozumiec sie bez slow. to jak
szybko kogos poznajemy zalezy chyba od naszej otwartosci. a podobno w
hipnozie duzo zalezy od zaufania czyli otwarcia sie dla hipnotyzera. to by
bylo tyle co do transu. podczas wspolnej podrozy w jednym przedziale pociagu
rzeczywiscie wydawalo mi sie ze lepiej znam osoby ktore ze mna siedza niz np
po przejazdzce zatloczonym autobusem pania, ktora siedzi w drugim koncu
pojazdu. to chyba normalne ale co do telepatii to podobno w rosji znajdzie
sie pare takich przypadkow, stany zjednoczone tez sie moga pochwalic paroma,
podczas polegajacej na propagandzie i szpiegowaniu technologii zimnej wojny
narodzilo sie tego jak grzybow po deszczu, tak samo w 3 rzeszy tez bylo tyle
tego jasnowidztwa tak ze nie wiem... taki sam zamet jest z latajacymi
talerzami. pojawiaja sie w tych samych przedzialach czasu co osobniki ze
zdolnosciami nadprzyrodzonymi. troche bez sensu. ale to jest moja opinia.
|