Data: 2007-09-07 17:02:53
Temat: Re: trawa bardziej zielona
Od: "Hanka " <c...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
'''|''' <m...@j...new> napisał(a):
> Bez etykiet wszyscy zginiemy-zaśniemy-bezsennie.
A może nie wszyscy?...
:)
Jednakże - etykiety są na tyle istotnymi punktami odniesienia, że wielu
(choć, mz, niekoniecznie wszystkim) trudno sobie nawet wyobrazić istnienie i
funkcjonowanie bez nich.
> Na dodatek etykiety zdaje się odpowiadają za emocje,
> czyli za nasze dusze, no tak mi się coś wydaje.
Chwilowo nie chciałabym stawiać tego znaku równości - czyli: emocje=dusza.
[Poruszam się tu, też, tylko, w rejonach _tak mi się wydaje_.]
Pozostańmy przy emocjach.
Etykiety odpowiadają za emocje tylko wtedy, kiedy się na to godzisz, i
akceptujesz taki stan rzeczy.
Jak również: jeśli stopień wpływu etykiet na Twoje emocje - jest akceptowany
przez Twoje najbliższe otoczenie.
Oraz: jeśli pasuje Ci poziom kompromisów i ustępstw, niezbędny dla Twoich
zachowań, przy zgodzie na istniejące wokół Ciebie etykiety.
I teraz:
Gdybyś miał wybór - między znanymi Ci dobrze reakcjami emocjonalnymi,
wywołanymi (jak mówisz) przez etykiety, a niezależnością od tychże?...
Czy coś takiego w ogóle jest możliwe?
A niezależność od etykiet?
Hanka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|