Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... All Toski" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: trawa bardziej zielona
Date: Tue, 18 Sep 2007 10:56:29 +0200
Organization: Groan
Lines: 102
Message-ID: <fco49m$a8h$2@nemesis.news.tpi.pl>
References: <6...@n...onet.pl>
<fbj7v6$3mj$2@nemesis.news.tpi.pl> <fbjbgs$kj$1@inews.gazeta.pl>
<fbjcjp$bqu$1@atlantis.news.tpi.pl> <fbke5t$ao3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fbluis$5fp$1@nemesis.news.tpi.pl> <fbmut8$646$2@atlantis.news.tpi.pl>
<fbn0a3$hut$5@news.onet.pl> <fbn14i$g4o$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fbn4gu$hut$8@news.onet.pl> <fbn614$rh$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fbq32c$62g$1@news.onet.pl> <fbtpki$std$2@atlantis.news.tpi.pl>
<fbu4uc$645$5@news.onet.pl> <fbu68h$egc$2@atlantis.news.tpi.pl>
<fbuc41$73h$1@inews.gazeta.pl> <fc71do$ouq$3@atlantis.news.tpi.pl>
<fc8o2s$q0m$2@atlantis.news.tpi.pl> <fcc3cd$38s$4@atlantis.news.tpi.pl>
<fcdvui$698$1@atlantis.news.tpi.pl> <fceurm$t2g$2@nemesis.news.tpi.pl>
<fcg68a$e2f$5@nemesis.news.tpi.pl> <fck95c$82s$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pd125.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1190106231 10513 213.77.236.125 (18 Sep 2007 09:03:51
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 18 Sep 2007 09:03:51 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:380429
Ukryj nagłówki
"tren R" w news:fck95c$82s$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
>> Mimo to, mam wrażenie, że jednak się nieco oszukujesz (mus to mus).
/.../
> pytałem prowokacyjnie :)
> prosta prowokacja, fakt - ale jakby zadziałała.
> czemu?
> ot - temat ważny :)
Pytałeś w ten sposób:
>> luziku to nie było jak za brak udziału w pochodzie można było wylecieć z roboty.
nie chcesz nie chodzisz, proste. czy wszystko
>> trzeba kontestowac?
Czy to miała być ta prowokacja? W tak wielce poważneem zagadnieniu
przymusu społecznego? Bez względu na rodzaj ideologii?
Na mnie - jak płachta na byka - działa wszelki przymus, wszelkie usiłowanie
wskazania jedynie poprawnych zachowań, myślenia, reagowania. Czy to
z bastionów ogłupiającej i selektywnie interesownej komuny, czy też
z innych bastionów, które aktualnie jakby przy władzuchnie dobrze się mają,
a które równie selektywnie interesowne są - wszak z tego żyją.
Brak reakcji to nic innego jak znieczulica. Owszem - ma ona długie tradycje
w narodzie, niemniej jednak nie należy do sławetnych i pożądanych cech.
No chyba, że widzisz jakieś inne sensowne względy ku milczeniu - zapodawaj
je więc, pogadamy. Może nawet udałoby się uzgodnić jakieś stanowisko
względem prawdy, hehe....
> mam 2 księzniczki i jednego księcia
> zupdate'uj swoją kartotekę :)
Coś mi świtało, ale patrząc na siłę ich oddziaływania (a raczej skutki) sądzę,
że jeszcze wiele wody upłynie zanim dostaniesz w księciu wsparcie.
Czego Ci z całego serca oczywiście życzę... po chrześcijańsku nawet, gdyż
trudno o inne wzorce w tak religijnym, i coraz bardziej - bo urzędowo - narodzie.
> a co do oszukiwania się - chyba tak jest, co tu kryć.
> wyobrażam sobie jeszcze jeden aspekt tego wszystkiego. jeszcze jeden poziom.
> ja z moim oszukiwaniem sie jestem na jednym, a to, że nie widze sensu tego
oszukiwania się jest na wyższym. też możliwe.
Sądzę, że ten wyższy sens istnieje naprawdę, niemniej oczywiste jest, że
mieszka wewnątrz każdej głowy z osobna.
>> Problem w tym, że nie tak łatwo zmienić swoje czasomiejsce - szczególnie
>> gdy zostajemy oplatani różnym bluszczem, który w krótkim czasie
>> drewnieje.
> nawet ładnie to ująłeś
Ciekawe też jest, ze tego drewnienia nie widać z bliska, to znaczy...
dopiero po jakimś czasie "budzimy się"... zdrewniali i w oplotach,
ku własnemu zaskoczeniu.
A już zupełnie nie wierzą w takie bajki wszyscy nowożeńcy... ;))
>> A poza tym...
>> ci, którzy mają pewność, są straceni.
>
> jak PO :)
być może, anawet więcej...
Ale tam wszyscy są pewni. Swego.
>>> stirlitzniem?
>>
>> czemu nie?
>> All
> temu nie, że się dwa razy do tego samego stirlitza nie da wrócić :))
A jednak obecność świadczy o jakiś nostalgiach zdaje się...
Czy to grzech pielęgnować w sobie nostalgie?
> http://smutki.patrz.pl/
> http://psphome.dhtml.pl/
Dzięki za przypomnienie ważnych adresów. Nowym biegaczom pspolany
powinno się przydać.
All
|