trawa i ja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28

21. Data: 2001-03-13 01:15:59

Temat: Re: trawa i ja
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 12 Mar 2001 10:00:38 +0100, Grzegorz Szyszlo wrote:

>> zalegalizować marihuanę - zmniejszy się popyt na prochy.
>> ;-P
>
>to powiedz mi jeszcze jak uchronic przed prochami lebki z podstawowki?
>bo papierosy sa legalne, i jak widac pali wiecej niz cpa.

może wychować?
jeśli rodzice nie potrafią zadbać, by 14-latek nie sięgał po narkotyki, to żadne
zakazy nie pomogą.

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2001-03-13 01:16:02

Temat: Re: trawa i ja
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 12 Mar 2001 10:05:42 +0100, Grzegorz Szyszlo wrote:

>> sami badzmy dla nich wzorem,
>
>to tez jest mocny argument, dlaczego zakaz cpania jest dobrem.

tak, tak... swoją nietolerancję przekażmy kolejnym pokoleniom. o to ci chodzi?

>> Sadze ze nie zauwazasz bo nie chcesz zauwazyc,
>> Ja szanuje twoje stanowisko i postawe, nie chcesz palic i nie palisz.
>> Ale czy ty szanujesz moje? Czy tez wolisz abym poszedl na 3 lata do paki,
>> albo jakis debilny odwyk (z czego? od trawki wieczornej?)
>
>wybacz. ale to juz jest twoje ryzyko. tak samo jak wodka jest legalna,
>ale tylko ta z akcyza.

nie odwracaj kota ogonem. popierając zakaz, niejako przyczyniasz się do tego,
że palący trawkę trafiają do więzień. i co? jesteś skłonny to robić - zamykać
ludzi za kratkami tylko dlatego, że palą zioło, a nie np. chleją wódę na umór?

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2001-03-14 10:21:22

Temat: Re: trawa i ja
Od: "spiros" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

:
>
> >> zalegalizować marihuanę - zmniejszy się popyt na prochy.
> >> ;-P

Nie ... Zalegalizować i SKUTECZNIEJ kontrolować dystrybucje marihuany.
Ogromne kary, zabieranie koncesji za sprzedaż tzw. nieletnim - to wystarczy.
Co jeszcze ? Cena "legalnej marihuany" powinna być niezbyt wysoka, aby ta z
"szarej strefy" ;-)) nie była zbyt popularna, dzięki temu można było by
uniknąć różnego rodzaju chemicznego świństwa. Oczywiście do tego dochodzi
wychowanie przez rodziców ale to zupełnie inna bajka ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2001-03-15 00:28:52

Temat: Re: trawa i ja
Od: r...@f...onet.pl. (Paweł'Róża'Różański) szukaj wiadomości tego autora

e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) wrote in
<s...@l...localdomain>:

>nie odwracaj kota ogonem. popierając zakaz, niejako przyczyniasz się
>do tego, że palący trawkę trafiają do więzień. i co? jesteś skłonny
>to robić - zamykać ludzi za kratkami tylko dlatego, że palą zioło, a
>nie np. chleją wódę na umór?

Błędnie utożsamiasz niezgodę na legalizację z chęcią karania za
posiadanie/używanie. Np. ja nie mam zamiaru zamykać nikogo w więzieniu
ani za trawę, ani za żadne inne dragi. Część moich znajomych używa
narkotyków. Ich wybór. Ale _legalizacja_ narkotyków oznacza
przyzwolenie społeczne na ich stosowanie, a to już moim zdaniem zbyt
wiele.
Gdyby był projekt zmiany ustawy tak, żeby za posiadanie/używanie
nie zamykało się ludzi w więzieniach, tylko 'karało' w inny sposób (mam
na myśli np. kary pieniężne, bo IMHO człowiek używający szkodzi
społeczeństwu), to bym go poparł. Oczywiście jeżeli lobby
przedstawiające ten projekt nie dążyłoby do legalizacji. :-)
Bo zamykanie w więzieniu (sama możliwość) za jedno/kilkurazowe użycie
narkotyku to IMHO spora przesada.
Podsumowując: legalizacja - NIE, dekryminalizacja - tak.

--
*** R Ó Ż A ***
*** & | # % | @ * | @ $ | # ***
*** \|/ \|/ \|/ \|/ ***
****=*WBiA*=|===Paweł==|='Róża'==|=Różański=|=*WBiA*
=****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2001-03-15 12:59:30

Temat: Re: trawa i ja
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On 15 Mar 2001 00:28:52 GMT, Paweł'Róża'Różański wrote:

> Błędnie utożsamiasz niezgodę na legalizację z chęcią karania za
>posiadanie/używanie. Np. ja nie mam zamiaru zamykać nikogo w więzieniu
>ani za trawę, ani za żadne inne dragi. Część moich znajomych używa
>narkotyków. Ich wybór. Ale _legalizacja_ narkotyków oznacza
>przyzwolenie społeczne na ich stosowanie, a to już moim zdaniem zbyt
>wiele.
> Gdyby był projekt zmiany ustawy tak, żeby za posiadanie/używanie
>nie zamykało się ludzi w więzieniach, tylko 'karało' w inny sposób (mam
>na myśli np. kary pieniężne, bo IMHO człowiek używający szkodzi
>społeczeństwu), to bym go poparł.

ojej, jakiś ty szlachetny i wspaniałomyślny! zamiast wsadzać do więzienia,
nakładałbyś kary pieniężne. toż te wszystkie "ćpuny" powinny cię po rękach
całować za tak wielką tolerancję dla ich niecnych wybryków...

zastanawiam się tylko, w jaki sposób szkodzę społeczeństwu, używając
nielegalnych narkotyków. czyżbym był wywrotowcem, bo nie płacę akcyzy za
wódę?

> Podsumowując: legalizacja - NIE, dekryminalizacja - tak.

to jak w końcu: dekryminalizacja, czy kary pieniężne?

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2001-03-15 17:55:27

Temat: Re: trawa i ja
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

emes wrote:

> > Gdyby był projekt zmiany ustawy tak, żeby za posiadanie/używanie
> >nie zamykało się ludzi w więzieniach, tylko 'karało' w inny sposób (mam
> >na myśli np. kary pieniężne, bo IMHO człowiek używający szkodzi
> >społeczeństwu), to bym go poparł.
>
> ojej, jakiś ty szlachetny i wspaniałomyślny! zamiast wsadzać do więzienia,
> nakładałbyś kary pieniężne. toż te wszystkie "ćpuny" powinny cię po rękach
> całować za tak wielką tolerancję dla ich niecnych wybryków...

teraz to ty wykrecasz kota ogonem. w takim razie skoro tak bardzo
krytykujesz, zdradz nam wszystkim swoj przepis na to, by normalni
ludzie nie stawali sie cpunami.

> zastanawiam się tylko, w jaki sposób szkodzę społeczeństwu, używając
> nielegalnych narkotyków. czyżbym był wywrotowcem, bo nie płacę akcyzy za
> wódę?

szkodzisz w ten sposob, ze zasilasz w forse swiat przestepczy.
mysle ze zdajesz sobie sprawe co to znaczy. powszechnie wiadomo
ze forsa to wladza.

>
> > Podsumowując: legalizacja - NIE, dekryminalizacja - tak.
>
> to jak w końcu: dekryminalizacja, czy kary pieniężne?

ja bym tam wlepial mandaty, coraz bardziej slone w miare zaliczania
kolejnych "lapanek". po przekroczeniu limitu, niestety do ciupy.
taki czlowiek nadal ma przeciez szanse isc na odwyk. prawda?

ps: moj sprzeciw (nie myl tego z nietolerancja) jest spowodowany
tym, ze najpierw jest fajnie, a potem jest juz za pozno.

ps2: dla mnie kazdy moze cpac ile wlezie. jesli chce, to moze
cpac az wykituje. jego prywatna sprawa. niestety kazdy
cpajacy propaguje idee cpania w swoim srodowisku, a to juz
jest niebezpieczne. i wlasnie to jest podstawa mojego sprzeciwu.

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2001-03-15 23:36:10

Temat: Re: trawa i ja
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 15 Mar 2001 18:55:27 +0100, Grzegorz Szyszlo wrote:

>> ojej, jakiś ty szlachetny i wspaniałomyślny! zamiast wsadzać do więzienia,
>> nakładałbyś kary pieniężne. toż te wszystkie "ćpuny" powinny cię po rękach
>> całować za tak wielką tolerancję dla ich niecnych wybryków...
>
>teraz to ty wykrecasz kota ogonem. w takim razie skoro tak bardzo
>krytykujesz, zdradz nam wszystkim swoj przepis na to, by normalni
>ludzie nie stawali sie cpunami.

gdyby taki sposób istniał, zapewne dawno zostałby użyty. ale, niestety, nie
istnieje i obawiam się, że nigdy go nie znajdziemy.

oczywiście nadal można narkotyki tępić. można nawet zacząć strzelać do dilerów,
ćpunów i "ćpunów" na ulicach. tylko uważam, że nikt nie ma do tego prawa, a poza
tym nawet w krajach gdzie za narkotyki karze się śmiercią, zjawisko narkomanii
wcale się nie zmniejsza.

>> zastanawiam się tylko, w jaki sposób szkodzę społeczeństwu, używając
>> nielegalnych narkotyków. czyżbym był wywrotowcem, bo nie płacę akcyzy za
>> wódę?
>
>szkodzisz w ten sposob, ze zasilasz w forse swiat przestepczy.
>mysle ze zdajesz sobie sprawe co to znaczy. powszechnie wiadomo
>ze forsa to wladza.

sorry, ale zaczynasz _bredzić_. czy to moja wina, że ta kasa idzie do
przestępców?! przecież od kiedy się tu wypowiadam, jasno stwierdzam, że:

CHCĘ ABY CZĘŚĆ PIENIĘDZY ZA NARKOTYKI W POSTACI PODATKÓW ZASILAŁA PAŃSTWO!!
TAK - CHCĘ PŁACIĆ CHOLERNE PODATKI!!!

czy teraz dość jasno to napisałem?

a tak przy okazji - jeśli chcesz wiedzieć, to za zasilanie mafii pieniędzmi
grozi mi mniejsza kara niż za nie robienie tego. bo gdy policja złapie mnie z
workiem kupionej trawki, grożą mi max. 3 lata, a najprawdopodobniej skończy się
uniewinnieniem. tymczasem, gdy hoduję sam i nie daję przestępcom _ani_ _grosza_,
grozi mi 5 lat (3 za posiadanie + 2 za uprawę) i szanse na uniewinnienie mam
niemalże zerowe.

czy już zauważyłeś, że to co napisałeś, jest doskonałym argumentem _ZA_
legalizacją? :))

>ja bym tam wlepial mandaty, coraz bardziej slone w miare zaliczania
>kolejnych "lapanek". po przekroczeniu limitu, niestety do ciupy.

tak, tak... i pewnie zatrudniłbyś armię policjantów specjalnie do tego celu, a
potem wprowadził Centralny Komputerowy System Ewidencji Ćpunów, w którym
spisywanoby wszystkie mandaty. potem każdego pałkarza należałoby zaopatrzyć w
sprzęt pozwalający na sprawdzenie w bazie, na jaką kwotę ma wypisać mandat
studentowi złapanemu na paleniu jointa i czy ewentualnie nie mógłby tej zakale
społeczeństwa i degeneratowi pokazać "czerwonej kartki" i założyć pięknej
biżuterii na łapki, dzięki czemu w przyjaznej atmosferze "zakładu
penitencjarnego" mógłby zrozumieć swą ogromną winę, by potem ze skruchą i pokorą
rozpocząć nowe życie.
szalenie przydatne społeczeństwu, szczególnie gdy pomiędzy "ćpunami" łażą dresy
z kijami bejsbolowymi. no ale plagi tępiono różnymi sposobani, czasem z
zaskakującym rezultatem. tak więc życzę powodzenia...

>taki czlowiek nadal ma przeciez szanse isc na odwyk. prawda?

np. na odwyk od straszliwego nałogu marihuaninowego. albo jeszcze lepiej - robić
detoks od LSD, bo jak się nie zgodzi, to do więzienia. (to nie bajka, to
rzeczywistość - poczytaj Przenajświętszą Ustawę)

>ps: moj sprzeciw (nie myl tego z nietolerancja) jest spowodowany
> tym, ze najpierw jest fajnie, a potem jest juz za pozno.

...i odnosi się to nie tylko do narkotyków, ale do większości przyjemnych
rzeczy, jakich można doznać w życiu.

>ps2: dla mnie kazdy moze cpac ile wlezie. jesli chce, to moze
> cpac az wykituje. jego prywatna sprawa. niestety kazdy
> cpajacy propaguje idee cpania w swoim srodowisku, a to juz
> jest niebezpieczne. i wlasnie to jest podstawa mojego sprzeciwu.

"dla mnie każdy może być Żydem. może sobie nosić tę myckę na czubku głowy i
zatłuszczone pejsy. jego prywatna sprawa. niestety, każdy Żyd knuje spisek i
usiłuje doprowadzić do śmierci polskiego handlu i wyprzedaży naszego majątku
narodowego, że o rabunku pod przykrywką reprywatyzacji nie wspomnę."

(od razu przepraszam wszystkich czytelników narodowości żydowskiej bądź każdej
innej, którzy poczuli się urażeni.)

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2001-03-17 14:13:32

Temat: Re: trawa i ja
Od: r...@f...onet.pl. (Paweł'Róża'Różański) szukaj wiadomości tego autora

e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) wrote in
<s...@l...localdomain>:

>On 15 Mar 2001 00:28:52 GMT, Paweł'Róża'Różański wrote:

>> Podsumowując: legalizacja - NIE, dekryminalizacja - tak.
>
>to jak w końcu: dekryminalizacja, czy kary pieniężne?

Wykroczenie to nie przestępstwo. W tej chwili używanie/posiadanie
jest przestępstwem.

--
*** R Ó Ż A ***
*** & | # % | @ * | @ $ | # ***
*** \|/ \|/ \|/ \|/ ***
****=*WBiA*=|===Paweł==|='Róża'==|=Różański=|=*WBiA*
=****