> Okolo dwoch lat wstecz pytalem o trawe pampasowa, prosilem o rady,
> podzielenie sie doswiadczeniami w jej hodowli.
> Zastanawialem sie, czy jest to powod do chwalenia sie, postanowilem jednak
> to zrobic.
> Po 6 latach oczekiwan, roznych doswiadczen w pielegnacji, chuchania i
> dmuchania trawa pampasowa (biala) zakwitla, co prawda tylko jednym
> pioropuszem, ale dla mnie to jest juz COS. Pomogl chyba mroz, bo pak po
> prostu pekl ukazujac piekny kwiatostan. Nadmieniam, ze nie jest to zaden
> miskant.
> Czy ktos z Grupowiczow, nie w Niemczech czy Holandii, ale w Polsce rowniez
> cieszy sie widokiem tej pieknej trawy.
> Krzysztof Hajduk
>
>
Tak widziałem u sąsiadów;-))
Mam pytanie odnośnie zabezpieczenia trawy na zimę. Jaki sposób jest optymalny?
I jeszcze jedno jakie stanowisko wybrałeś dla swojej trawy?.
Swoją (NB wyprowadziłem z nasion) posadziłem w półcieniu i nie zakwitła w tym
roku. W przyszłym, o ile przezimuje przesadzę na bardziej słoneczne stanowisko.

Pozdrawiam

Arek Popiel


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl