Data: 2010-01-14 11:02:03
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Taaa...
Czytając ten artykuł też doszłam do wniosku, że bez (archetypu?) psychopaty
w sobie daleko się nie zajedzie. Problem chyba w proporcjach.
Płynna granica pomiędzy zdrowym egoizmem a psychopatią...
MK
PS. Czy to znaczy, że Dusza ci kicha???
Kicha nie dusza! (wybacz :-)) )
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:himsjl$am4$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:himp49$j0$1@news.onet.pl...
>
>> Czy tylko ja mam jakieś głupie skojarzenia????
>
> Wychodzi że ze mnie jest jakaś 1/3 psychopaty z omawianego przykładu.
> Martwi mnie że pozostałe 2/3 to nie musi być normalność tylko coś w stylu
> ptasia grypa - o której przy opisie samej grypy się nie mówi. Szit Fak.
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
>
>
|