vanilla sky wrote:

> 1. czy po 'lekkiej' trwalej rzeczywiscie wypadaja wlosy?

Tak. Kazda trwala niszczy wlosy, wiec wypadaja bardziej. To jak bardzo
to juz kwestia indywidualna.

> 2. czy mozna stworzyc efekt naturalnych fal, a nie straczkow?

Przy cienkich, delikatnych wlosach- watpie. Wyglad calosci fryzury
bardziej zalezy od ilosci i gestosci wlosów niz od ukladania sie
pojedynczych pasm. Bedziesz wiec miala falista ale nie bujna czupryne-
czyli optycznie niestety bardziej w strone straczków.

> 3. czy jak sie ma (lekka) trwala to mozna po prostu wstac, umyc glowe i isc
> na swiat? czy bez zadnych zabiegow nie robi sie siano?

Tak. Najlepszy efekt bedzie jak po umyciu ulozysz sobie wlosy palcami z
odrobina panki-wystarczy rzeczywiscie kilka ruchów.
Siano robi sie dopiero gdy uzyjesz szczotki czy gestego grzebienia- tak
jakby wlosy sie mechacily. Dlatego nie wolno ich czesac na sucho.

Dodatkowe uwagi:
1. Efekt puszystosci jest bardzo zludny i szybko mija- wystarczy, ze
wlosy lekko odrosna a przy skórze nie bedziesz juz miala trwalej i znowu
beda oklapniete.
2. W miare schodzenia trwalej wlosy robia sie rzeczywiscie sianowate,
pierzaste, bez polysku, szorstkie, nie chca sie ukladac- wyglada to
okropnie. Sa jakby byly martwe.
3. Jesli ktos Ci bedzie robil trwala to nie pozwól zakrecac loków przez
wiecej niz jedna osobe. Ja mialam rownoczesnie zakrecane przez dwie- aby
bylo szybciej. Efekt- zupelnie inne loki po prawej a inne po lewej
stronie glowy. W innym tempie tez wlosy mi sie prostowaly.
4. Kazda trwala wysusza wlosy- nawet ta kwasna - wiec musisz stosowac
duzo odzywek i balsamów odzywiajacych wlosy. U mnie mimo kwasnej,
leciusienkiej trwalej i stosowania odzywek-wlosy lecialy garsciami ale
to moze kwestia indywidualna?
No i to co napisala Oliwka- dlugo trwa az odrosna tak samo miekkie i
blyszczace jak sprzed trwalej.
pzdr
agi