trzy oblicza kurwy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-09-30 00:51:52

Temat: Re: trzy oblicza kurwy
Od: "Lora" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> w ramach tej naukowosci ja tez proponuje podzial mezczyzn na:
> - chuje
> - kutasy
> - kretyni

ależ po co aż 3 kategorie.
wystarczy chuje i nie-chuje

osobiście życze wam tych drugich :)

pozdro Lora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-10-06 19:21:12

Temat: trzy oblicza kurwy
Od: "sd_" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

we wspolczesnym kapitalistycznym swiecie ma miejce 'wyscig szczurow'
jest to dazenie do bogactwa i tylko ci ktorzy biora w tym wyscigu udzial
maja szanse na zwyciestwo (rzecz jasna)

mezczyzna jako osobnik z natury lepiej przystosowany do walki
jest plcia najczesciej spotykana wsrod zawodnikow

dlatego opisze relacje miedzy mezczyzna bioracym udzial w wyscigu.
bedzie to pchajacy sie w gore zawodnik, dazacy dopiero do jakies wygranej

zatem w jego przypadku kobieta bedzie mu pomagac (nie bede sie zastanawial
nad jej miejscem oraz udzialem w wyscigu, poniewaz nie moge tego wiedziec
jako ze nie jestem doswiadczony jako kobieta)

od razu mowie ze nie chodzi mi o dominacje w zwiazku, lecz o zasady
rownoprawnego i rownoideowego partnerstwa

mamy dwa rodzaje kobiety. kurwa i nie kurwa.

zaczne od drugiego.
kobieta taka utrzymuje kontakt z mezczyzna niezaleznie od jego sytuacji
finansowej, psychicznej, etc. na zasadzie zwyklego towarzystwa, partnerstwa
nie jest zainteresowana lub nie wciska sie w wyscig szczurow swojego
mezczyzny

teraz drugi rodzaj. wyrozniamy 3 rodzaje kurew:
1. kurwa, ktora powie ze chodzi o pieniadze. rzuci lub nie, ale zaznaczy
o co jej lub o co w tym wszystkim chodzi. no i czerpie korzysci. (lub
nie jesli stwierdzi ze sie nie oplaca z toba partnerstwo) porzuci kiedy
stwierdzi
ze jestes za biedny, za slaby
2. kurwa, ktora wykorzysta cie, niezaleznie od twojej sytuacji
3. ten rodzaj kurwy jest najgorszy. znajomosc z nia polega na tym ze cie
zdoluje, ponizy, potraktuje jak gowno dopoki sam sie nie kapniesz ze
chodzi jej o sytuacje materialna. do tego momentu bedziesz sie meczyl
jak ja zdobyc, ale nigdy jej nie zdobedziesz, poniewaz jej zalezy na
wykorzystaniu znajomosci z toba do swojej kariery, nie twojej.

pozdrawiam
zycze wam osobiscie pierwszego rodzaju kurwy
a dlaczego? bo rodzi bodzce popychajace cie do walki
da ci do zrozumienia 'dam ci dupy jak wygrasz'
i da ci dupy jak wygrasz. kurwa 3 nie da ci dupy nawet jak wygrasz,
bo dla niej jestes tylko stopniem do jej kariery (ktorego ona nie szanuje
jako przedmiot)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-06 19:33:07

Temat: Re: trzy oblicza kurwy
Od: "Agnieszka" <l...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

"sd_" <l...@s...dogs.lie> wrote in message
news:anq2em$v1$1@news.tpi.pl...

prawdziwy artysta :-)

to było naprawdę piękne,

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-06 20:01:54

Temat: Re: trzy oblicza kurwy
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "sd_" <l...@s...dogs.lie> napisał w wiadomości
news:anq2em$v1$1@news.tpi.pl...

> pozdrawiam
> zycze wam osobiscie pierwszego rodzaju kurwy
> a dlaczego? bo rodzi bodzce popychajace cie do walki
> da ci do zrozumienia 'dam ci dupy jak wygrasz'
> i da ci dupy jak wygrasz. kurwa 3 nie da ci dupy nawet jak wygrasz,
> bo dla niej jestes tylko stopniem do jej kariery (ktorego ona nie szanuje
> jako przedmiot)

Z Twojego postu wynika że w kurestwie jesteś oblatany :)

Pozdrawiam
Vicky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-06 20:02:00

Temat: Re: trzy oblicza kurwy
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-06 20:07:57

Temat: Re: trzy oblicza kurwy
Od: Marsel <M...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

w art. <anq2em$v1$1@news.tpi.pl>,
szanowny kol. sd_ pisze, ze:
> we wspolczesnym kapitalistycznym swiecie ma miejce 'wyscig szczurow'
<...>
Jest jeszcze pono tzw. margines nie bioracy udzialu.

A ponad ponad ta wymieniona klasyfikacja jest baaardzo pojemy zbior
takich, ktore nie zdaja sabie sprawy kim naprawde sa

Natomist mezczyzni to.. OT
i o tym opowie nam zapewne kolega innym razem ;)

--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-06 20:18:09

Temat: Re: trzy oblicza kurwy
Od: "Veronika" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "sd_" <l...@s...dogs.lie> napisał w wiadomości
news:anq2em$v1$1@news.tpi.pl...

> mamy dwa rodzaje kobiety. kurwa i nie kurwa.
>
> zaczne od drugiego.
> kobieta taka utrzymuje kontakt z mezczyzna niezaleznie od jego sytuacji
> finansowej, psychicznej, etc. na zasadzie zwyklego towarzystwa,
partnerstwa
> nie jest zainteresowana lub nie wciska sie w wyscig szczurow swojego
> mezczyzny
>
> teraz drugi rodzaj. wyrozniamy 3 rodzaje kurew:
> 1. kurwa, ktora powie ze chodzi o pieniadze. rzuci lub nie, ale zaznaczy
> o co jej lub o co w tym wszystkim chodzi. no i czerpie korzysci. (lub
> nie jesli stwierdzi ze sie nie oplaca z toba partnerstwo) porzuci kiedy
> stwierdzi
> ze jestes za biedny, za slaby
> 2. kurwa, ktora wykorzysta cie, niezaleznie od twojej sytuacji
> 3. ten rodzaj kurwy jest najgorszy. znajomosc z nia polega na tym ze cie
> zdoluje, ponizy, potraktuje jak gowno dopoki sam sie nie kapniesz ze
> chodzi jej o sytuacje materialna. do tego momentu bedziesz sie meczyl
> jak ja zdobyc, ale nigdy jej nie zdobedziesz, poniewaz jej zalezy na
> wykorzystaniu znajomosci z toba do swojej kariery, nie twojej.

Przepraszam, że wtrącam się w tak wspaniały wywód, ale bardzo interesuje
mnie jak nazywa się męska odmiana kurwy? To znaczy jak określa się faceta,
który jest kurwą? Chodzi mi o nazwę analogiczną do takiego określenia
kobiety i brzmiącą równie wulgarnie. "Kurew", "kurw"? Jakoś mi nie bardzo
pasuje. Może ktoś ma lepszy pomysł? Bardzo proszę podzielić się nim ze mną.
A na zakończenie pragnę dodać jeszcze jeden punkt do wyżej wymienionych
trzech.
4. "Kurw" - (określenie chwilowo zastępcze) ma jeszcze czwarty typ. Jest nim
facet, który jest z kobietą po to, by dowartościować się, pomija tutaj
względy materialne, jego głównym celem jest zaspokojenie własnych potrzeb
psychologicznych (odważę się to tak nazwać). W skrócie: pragnie być
podziwiany, doceniany, kochany, chce by mu udowadniać na każdym kroku jaki
jest wspaniały, pragnie "prawdziwej" miłości. Gdy wreszcie to wszystko
otrzyma, dostanie to, o czym marzy (nie dając oczywiście niczego w zamian) i
powinien być najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, zaczyna mieć to
wszystko w d... i szuka następnej, która w jego mniemaniu zaspokoi jego
potrzeby w o wiele doskonalszy sposób. Ten typ zawsze jest niezadowolony.
Wiecznie marudzi. Realizując swoje cele zostawia za sobą trupy. Zwłaszcza to
ma to w d...

V-V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-06 20:43:36

Temat: Re: trzy oblicza kurwy
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Gdy wreszcie to wszystko
> otrzyma, dostanie to, o czym marzy (nie dając oczywiście niczego w zamian)
i
> powinien być najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, zaczyna mieć to
> wszystko w d... i szuka następnej,

Kobieta nie powinna sie wciagac w taki zwiazek,
"spelnianie zachcianek krolewicza".
Czesc osob (kob./mez.) przyciaga cos takiego jesli
musza "zaslugiwac na milosc",
....a moze jest
to mniej lub bardziej, w naturze kazdego z nas?

Taki zwiazek konczy sie chyba smutno dla "zaslugiwacza/czki",
w sumie jest w tym rozniez jej/jego wina,
Zdrufka, Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-06 20:48:30

Temat: Re: trzy oblicza kurwy
Od: "Veronika" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:anq71u$l2g$1@news.tpi.pl...

> Kobieta nie powinna sie wciagac w taki zwiazek,
> "spelnianie zachcianek krolewicza".
> Czesc osob (kob./mez.) przyciaga cos takiego jesli
> musza "zaslugiwac na milosc",
> ....a moze jest
> to mniej lub bardziej, w naturze kazdego z nas?
>
> Taki zwiazek konczy sie chyba smutno dla "zaslugiwacza/czki",
> w sumie jest w tym rozniez jej/jego wina,
> Zdrufka, Duch

To nie jest takie oczywiste. Kobieta lub mężczyzna w takim związku (mam na
myśli "pokrzywdzoną" stronę) też pragnie być kochany i doceniany i stara się
to osiągnąć w sposób, w jaki potrafi, dobrocią, okazywaniem swojego oddania.
Myślę, że ten człowiek potrafiłby docenić, gdyby dostał to samo, w
przeciwieństwie do partnera. I chyba nie można tutaj mówić o jego winie.
Jak możesz mówić, że kobieta lub mężczyzna nie powinien pozwolić wciągnąć
się w taki związek? Przecież "królewicz/królewna" nie ma napisane na czole,
że jest dobry/zły. Wiwisekcja też chyba nie jest rozwiązaniem. A później
bywa zbyt późno.

V-V

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-06 20:57:38

Temat: Re: trzy oblicza kurwy
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 6 Oct 2002 22:18:09 +0200, "Veronika"
<v...@p...onet.pl> wrote:

>4. "Kurw" - (określenie chwilowo zastępcze)

Może Der Kurw?

Pozdro ;-))
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry