tuje w zimie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2001-10-10 10:09:23

Temat: tuje w zimie
Od: "ada" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam i bardzo proszę o pomoc!!
Mam cztery wysokie tuje w dużych doniczkach, stoją przed domem.
Boję się zimy.
Jak je przechować aby korzenie nieprzemarzły?
Ada

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-10-10 11:00:07

Temat: Re: tuje w zimie
Od: j...@l...pl (Janusz Czapski) szukaj wiadomości tego autora

ada napisał(a):

> Mam cztery wysokie tuje w dużych doniczkach, stojš przed domem.
> Boję się zimy.

Ja też! Choć z t(f)ujami nigdy i pod żadnym pozorem nie mam do czynienia
:-))))
Pozdrawiam :-)
Janusz

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-10-10 12:10:56

Temat: Winorosle bylo: tuje w zimie
Od: Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> ada napisał(a):
>
> > Mam cztery wysokie tuje w dużych doniczkach, stoją przed domem.
> > Boję się zimy.
>
> Ja też!

> :-))))
> Pozdrawiam :-)
> Janusz

Rozumiem ze slabo Ci zdrewnialo?
Proponuje w stosownym czasie okrecac papierem i ciecie zrobic jesienia
wtedy tego okrecania jest mniej. U mnie sie to sprawdza.

D.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-10-12 06:10:26

Temat: Re: tuje w zimie
Od: l...@y...com (ogrodniczka) szukaj wiadomości tego autora

"ada" <a...@g...pl> wrote in message news:<9q16rs$l5e$1@info.cyf-kr.edu.pl>...
> Witam i bardzo proszę o pomoc!!
> Mam cztery wysokie tuje w dużych doniczkach, stoją przed domem.
> Boję się zimy.
> Jak je przechować aby korzenie nieprzemarzły?
> Ada

Ada mysle, ze jest na to rada ( och!nie wiedzialam, ze poeta ze mnie
hihi!).
Nie mam pojecia jak duze masz te doniczki. Jesli mozesz je przesunac
gdzies
w mniej widoczne miejsce, prosta rada - uzyj jakis karton lub inny
wiekszy od donicy pojemnik w ktory te donice wlozysz (wieksza donica
np) i przestrzen dookola donicy wypelnij czyms, by zrobic cos w stylu
termosu. Moze to byc makulatura lub cokolwiek innego, aby mroz nie
dobral sie bezposrednio do dajacej nikla ochlone donicy w ktorej
rosnie tuja i zniszczyl korzenie.

Opatul te donice tak...jak mama opatula szalikiem szyje dziecka w
zimie:))
Jesli nie mozesz tego przesunac w miejsce mniej widoczne, karton lub
inny wiekszy pojemnik w ktorym umiescisz te donice....owin czyms
bardziej atrakcyjnym...moze jakies galezie swierku......itd.. :-)))
Powodzenia :))))

Serdecznie pozdrawiam :-)))

Lidka - ogrodniczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-10-12 06:30:23

Temat: Re: tuje w zimie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ada" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:9q16rs$l5e$1@info.cyf-kr.edu.pl...
> Witam i bardzo proszę o pomoc!!
> Mam cztery wysokie tuje w dużych doniczkach, stoją przed domem.
> Boję się zimy.
> Jak je przechować aby korzenie nieprzemarzły?

Przy normalnych, średnio ostrych zimach - nie przemarzną, jeżeli nie są to
żywotniki wschodnie (Thuja orientalis).
Jeżeli stoją przed Twoim domem to możesz zakopać je do gruntu na wysokość do
szyjki korzeniowej, wraz z donicami, albo po ich wybiciu.
Zakładam, ze nie nawoziłaś ich nawozami z domieszką azotu później niż w
lipcu, a w regionach zimnych niż w czerwcu.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to