Data: 2005-05-11 12:40:39
Temat: Re: ubite żebra
Od: "stokrotka" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Czy nawet jak go prześwietlą i wyjdzie, że złamał żebro, to lekarz coś
pomoże?
>
> No pewnie, udzieli kompetentnych, konkretnych wskazówek co do stylu
> życia na najbliższy czas, czego unikać, czego nie, wskaże termin
> kontrolnej wizyty i kontrolnego rtg.
>
> > A jak mu założą gips, to chyba będzie jeszcze gorzej?
>
> Na żebra gipsu się nie zakłada.
>
> > Co może się stać faktycznie tak złego, żeby lekarz mógł pomóc?
>
> Ja w ogóle nie rozumiem, jak można podejrzewać złamanie żebra i we
> własnym zakresie chociaż nie zrobić rtg, tylko deliberować, czy lekarz
> coś pomoże. Dla świętego spokoju zrobić, od tego to badanie jest, pójść
> do zwykłego lekarza internisty i dostosować się do wskazówek.
Z tego co rozumiem, pozytywnym efektem wizyty u lekarza
będzie porada co do stylu życia, no może jeszcze zwolnienie.
Jeśli chodzi o styl życia to proste: nie robić tego , co powoduje ból.
Dieta itp: można znaleźć w internecie.
Negatywy: szkodliwość pronieniowania, jak rozumiem również powtórnego,
narażenie się na kontakt ze służbą zdrowia (zarazki, możliwość nabycia nowej
choroby),
strata czasu, na wizytę i te prześwietlenia.
Jeśli chodzi o zwolnienie to dotyczy tylko ludzi pracujących/uczących się.
Myślę, że ten rachunek zysków i strat, trzeba ocenić, na podstawie własnego
stanu zdrowia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|