Data: 2004-05-09 09:58:05
Temat: Re: ucho czy moglam sobie cos zrobic?
Od: "Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "nancy" <n...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c7ktt7$48n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> otoz dzis rano czyszczac sobie ucho wacikiem, wstajac z lozka popchnełam
> sobie ramieniem ten wacik:-( i poczułam przeszywajacy bol. Straszny... Po
> chwili zauwazayłam ze ze srodka ucha wydobywa sie niewielka ilosc krwi
(tzn
> nie wydobywa sie na zewnatrz, ale rana zaczela krwawic) Teraz po dwóch
> godzinach nadal "czuje" to ucho. slysze na nie troszeczke gorzej tzn. tak
> jakbym miala zapchane. A moje pytanie jest takie: czy moglam sobie cos
> zrobic? Czy powinnam zgłosic sie do lekrza, czy jeszzce dzis, czy
wystarczy
> jutro... We wtorek pisze mature, wiec wolałabym zeby mi nic nie było..
> Czekam na odpowiedz:-) Dzieki
Dziwi mnie, że w ogóle o to pytasz. Ja bym czym prędzej zapier**lała na
pogotowie, nawet jeśli nic szczególnego by mi nie dolegało. W sprawie tak
ważnej jak słuch chyba lepiej, żeby się okazało, że spanikowałaś, niż żebyś
miała go uszkodzonego na zawsze. Nie pomyślałaś o tym?
Biegnij gdzieś na konsultacje do cholery!
D.
|