Data: 2008-09-29 12:40:02
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ostryga pisze:
> No ja cię nie mam za "tępą głupiutką cipkę".
> To chciałes usłyszeć?
> Miałeś wątpliwości?
> To jakieś pytanie z haczykiem?
no z żarcikiem :)
bo nikt tutaj nie jest ową "większością".
to był przytyk do generalizacji.
> Na szybko bom zarobiona, z lunchem nad klawiaturą:
> Czy traktujesz te cytowane słowa cb poważnie?
poniekąd. uważam, że on tak rzeczywiście moze myśleć, ale nic nie stoi
na przeszkodzie by elastycznie zmienił koncepcję pod wpływem doraźnego celu.
> Czarek - eksperyment? Nie wydaje mi się.
> Niestety.
a jednak - to on przyznawał się do prowadzenia tutaj testów.
i selekcji personelu :)
> Ty zaś czasem eksperymentujesz, takie mam wrazenie, z naszym czasem mniej,
> czasem bardziej swiadomym udzialem.
> patrz: 2:18, ja ci czarek zazdroszcze. I inne.
nie nazwałbym tego eksperymentem.
z 2:18 już się wytłumaczyłem - można to podciągnąć pod eksperyment,
niech tam. ale "ja ci czarek zazdroszczę" to było moje konkretne
poczucie w pewnej konkretnej chwili - zapis mojej myśli.
to że wątek poszybował swoim własnym życiem, cóż... fajnie! :)
>> to tak jakby czarek spadł z wysokiego konia.
>> ot co.
>>
>> i w sumie szkoda, bo się za bardzo potłukł
>
> Czy sie potlukl?
> Chyba nie, bo by znow na tego samego konia nie wlazil i podobnie nie
> harcował.
> Gdyby sie uczyl na błędach. :))
hehe, tak, błędy są przecież mało edukacyjne :)
ja jednak sądzę, że się potłukł. stracił panowanie i za dużo powiedział.
tak mi to jakoś wygląda.
--
jestem w sobie zakochany.
niestety bez wzajemności.
http://patrz.pl/trener
"Szara eminencja wyrafinowanej manipulacji w błazeńskiej czpeczce" by cebe
|