udziec barani

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

1. Data: 2008-08-08 12:32:33

Temat: udziec barani
Od: "fuksa" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

znalazłam w googlach różne rodzaje bejc...albo zsiadłe mleko po prostu :)
ktoś ma doświadczenie? to zsiadłe mleko mnie intruguje i trochę kusi :)

udziec ma ponad 2 kilo z kością- kość do pieczenia należy wyciąć, czy
niekoniecznie?

Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-08-08 13:16:51

Temat: Re: udziec barani
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 8 Sie, 14:32, "fuksa" <f...@w...pl> wrote:
> znalazłam w googlach różne rodzaje bejc...albo zsiadłe mleko po prostu :)
> ktoś ma doświadczenie? to zsiadłe mleko mnie intruguje i trochę kusi :)

Zsiadłe mleko? - ono tylko nieco zneutralizuje specyficzny zapach.

A gdzie przyprawy?

Najlepsza bejca: zrób typowy winegret, ale z octu balsamicznego,
oliwy, nieco cukru, sporo soli - sól posłuży już w trakcie pieczenia.
Do tego wsyp sporo ppogniecionego rozmarynu i zielonego pieprzu grubo
mielonego, posiekany drobno czosnek. Wyszejkuj w słoiku twist. Mięso
włóż do mocnej torebki na mrożonki, wlej bejcę, wyduś powietrze,
szczelnie zawiąż - zawijając kilkakrotnie brzeg torebki. Pognieć lekko
mięso palcami i pomasuj przez torebkę, aby bejca weszła w zakamarki,
włóż do głębokiej miski (takiej, aby mięso nie leżało płasko, lecz
było lekko ściśnięte ze wszystkich stron, bo zalewa opadnie). Włoż do
lodówki przynajmniej na 24 h (do 48), w tym czasie obracaj co kilka
godzin.

> udziec ma ponad 2 kilo z kością- kość do pieczenia należy wyciąć, czy
> niekoniecznie?

Można wyciąć, wtedy mięso przejdzie lepiej przyprawami i będzie
smaczniejsze. Ale można tylko naciąć - w miejscu, gdzie kość jest
najbliżej powierzchni, lekko oddzielić ostrym nożem mięso wzdłuż
kości, m.w. do połowy jej grubości.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2008-08-15 15:35:59

Temat: Re: udziec barani
Od: "fuksa" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <i...@g...pl>

> Zsiadłe mleko? - ono tylko nieco zneutralizuje specyficzny zapach.
> A gdzie przyprawy?
> Najlepsza bejca:

nie śpieszyło mi się
1 doba w maślance/mleku/jogurcie
potem 4 doby w bejcy- średniej wyciągniętej ze wszystkich przepisów :)
oliwa, rozmaryn, wino czerwone, czosnek, cebula, majeranku trochę i
jałowiec- wyszło pyszne, kruche, ciut specyficzny posmak zamaskowany nie
wiem czym ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2008-08-15 17:36:46

Temat: Re: udziec barani
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

fuksa pisze:

> nie śpieszyło mi się
> 1 doba w maślance/mleku/jogurcie
> potem 4 doby w bejcy- średniej wyciągniętej ze wszystkich przepisów :)
> oliwa, rozmaryn, wino czerwone, czosnek, cebula, majeranku trochę i
> jałowiec- wyszło pyszne, kruche, ciut specyficzny posmak zamaskowany nie
> wiem czym ;)

A, po co kupowałaś udziec jak nie lubisz specyficznego posmaku?

--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2008-08-15 20:58:04

Temat: Re: udziec barani
Od: "fuksa" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gosia Plitmik"

> A, po co kupowałaś udziec jak nie lubisz specyficznego posmaku?

nie znałam tego posmaku, tylko czytałam/słyszałam

i zostałam obdarowana :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2008-08-15 21:06:41

Temat: Re: udziec barani
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

fuksa pisze:

> nie znałam tego posmaku, tylko czytałam/słyszałam

AAAA;-)A, posmak warto poznać, naprawdę
--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2008-08-16 11:59:06

Temat: Re: udziec barani
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Sie, 14:32, "fuksa" <f...@w...pl> wrote:
> znalazłam w googlach różne rodzaje bejc...albo zsiadłe mleko po prostu :)
> ktoś ma doświadczenie? to zsiadłe mleko mnie intruguje i trochę kusi :)
>
> udziec ma ponad 2 kilo z kością- kość do pieczenia należy wyciąć, czy
> niekoniecznie?
>
> Ola

Wszystko zależy od tego, czy to jest mięso z barana (tryka) czy
owcy. Tłuszcz powinien być biały lub różowy, nigdy żółty, podobnie jak
przy wołowinie, gdyż żółty oznacza starą szukę i mięso może być mniej
smaczne i łykowate.
W zasadzie młodych nigdy nie bejcowałem, na jesieni gdy górale biją
przed zimą sztuki wybrakowane mozna było kupić młode mięso. Nawet
młode obiera się z tłuszczu i błon, szpikuje słoniną. Takie nacierałem
solą i pieprzem, szpikowałem papryką słodką i czosnkiem i po postaniu
w chłodzie do następnego dnia wkładałem w brytwannie do piekarnika
podlewając wodą. Pod koniec polewałem śmietaną i do sosu dodawałem
posiekaną cebulę, a później sos doprawiałem pieprzem i innymi
przyprawami. Można było jeść na gorąco i zimno...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2008-08-16 12:01:42

Temat: Re: udziec barani
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Sie, 23:06, Gosia Plitmik <p...@o...pl> wrote:
> fuksa pisze:
>
> > nie znałam tego posmaku, tylko czytałam/słyszałam
>
> AAAA;-)A, posmak warto poznać, naprawdę
> --
>
> Gosia

Pewnie - wspaniały rosół z baraniny z ziemniakami lub kapuśniak z
kiszonej kapusty - cudowna rzecz w zimie, najzwyczajniej grzeje...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2008-08-30 11:28:15

Temat: Re: udziec barani
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista pisze:
> ... wkładałem w *brytwannie* do piekarnika podlewając wodą.

Chyba razem z teściową.
;-)
--
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry