Data: 2006-04-14 19:36:07
Temat: Re: ugryzienie przez psa
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:1145020018.290878.166320@z34g2000cwc.googlegrou
ps.com...
> Witam,
>
> Zostalem ugryziony przez psa. Nie szczepionego na wscieklizne (bo sie
> wlascicielom nie chcialo go zaszczepic). Dzwonilem na pogotowie i mi
> powiedzieli, zeby oczyscic rane, zdezynfekowac i zabandazowac, a potem
> przyjechac do chirurga. No, ale powiedzialem, ze ugryzienie male (choc
> do krwi), wiec chyba ten chirurg nie jest mi potrzebny. Wiec kazali mi
> obserwowac psa i juz ("bo wscieklizny to raczej nie ma").
>
> Czy moze mnie ktos upewnic, ze nie ma zagrozenia wscieklizna i ze nic
> wiecej robic nie musze? I jak wlasciwie ma wygladac ta obserwacja?
(jak
> przestanie biegac po wsi to albo padl, albo sie wlasciciel wkurzyl i
go
> lopata ubil).
jak za 21 dni po ugryzieniu jeszcze bedziesz posrod zywych (tyle trwa
okres rozwoju wscieklizny) - to znaczy, ze piesek byl zdrowy.
sluchaj dobrych rad leniwych dyspozytorow pogotowia, a na pewno wyjdzie
ci to na zdrowie.
moja rada: udaj sie na pogotowie lub (oraz) zglios na policje.
wscieklizna jest smiertelna choroba zwalczana z urzedu i raczej nie
warto lekcewazyc zagrozenia nia.
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
|