« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-27 12:16:33
Temat: Re: upał niemożebny to moze by....
Użytkownik "notujaca" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:C0C6ED09.700C%notujaca@gazeta.pl...
> Misiek napisał(a) 27/06/2006 14:06:
>
> > Rzecz niezwykle popularna jeszcze 30 lat temu. Dzisiaj niemal
> > kompletnie zapomniana.
>
> Muszę przyznać, że w coraz większej ilości knajp widzę szprycera w karcie
> :-) Więc chyba renesans. Swoją drogą, macie jakieś ulubione białe wino do
> domowych szprycerków?
>
Tamianka...półsłodkie
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-06-27 12:17:13
Temat: Re: upał niemożebny to moze by....>>
>
> Ale na tym polega szprycer !!!
> http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=86
>
>
:-)
dzis sprobojemy, bo przeciez nie mozna nie sprobowac!
kajko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-27 12:19:02
Temat: Re: upał niemożebny to moze by....
Użytkownik "notujaca" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:C0C6ED09.700C%notujaca@gazeta.pl...
> Misiek napisał(a) 27/06/2006 14:06:
>
> > Rzecz niezwykle popularna jeszcze 30 lat temu. Dzisiaj niemal
> > kompletnie zapomniana.
>
> Muszę przyznać, że w coraz większej ilości knajp widzę szprycera w karcie
> :-) Więc chyba renesans. Swoją drogą, macie jakieś ulubione białe wino do
> domowych szprycerków?
>
Riesling?
a wogole wole Niedziwiedza krew, Bycza krew (we wszelkich jej odmianach) i
Chianti Rubentino- niestety tego opstatniego chyba uz w Polsce nie
uswiadcze... Ponoc jedyny importer zaprzestal sprowadzania... a zacne bylo
i stosunkowo niedrogie - w granicach 60 zlotych za 2 litrowa butelczynke)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-27 12:34:24
Temat: Re: upał niemożebny to moze by....notujaca napisał(a):
> Misiek napisał(a) 27/06/2006 14:06:
>
>> Rzecz niezwykle popularna jeszcze 30 lat temu. Dzisiaj niemal
>> kompletnie zapomniana.
>
> Muszę przyznać, że w coraz większej ilości knajp widzę szprycera w karcie
> :-) Więc chyba renesans. Swoją drogą, macie jakieś ulubione białe wino do
> domowych szprycerków?
>
z bialych nie ale czerwona sangria zalewam owoce (jablka truskawki
ananasy kiwi pomarancze - co pod reka) dolewam wody i kostek lodu...
pycha...
pozdrawiam
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-27 12:49:29
Temat: Re: upał niemożebny to moze by....
Użytkownik "Marsjasz" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e7r8la$s80$1@atlantis.news.tpi.pl...
> notujaca napisał(a):
> > Misiek napisał(a) 27/06/2006 14:06:
> >
> >> Rzecz niezwykle popularna jeszcze 30 lat temu. Dzisiaj niemal
> >> kompletnie zapomniana.
> >
> > Muszę przyznać, że w coraz większej ilości knajp widzę szprycera w
karcie
> > :-) Więc chyba renesans. Swoją drogą, macie jakieś ulubione białe wino
do
> > domowych szprycerków?
> >
> z bialych nie ale czerwona sangria zalewam owoce (jablka truskawki
> ananasy kiwi pomarancze - co pod reka) dolewam wody i kostek lodu...
> pycha...
> pozdrawiam
I wychodzi cos na ksztalt... ponczu...
albo kruszona z owocami...
Tez calkiem niezle heh
a sangria... ta sprzedaana w sklepach po ok. 12 zlotych za butelke... jest
paskudna niestety...nie majaca wiele wspolnego z prawdziwa sangria (pomimo
iz nie przepadam za slodkimi winami)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-27 15:41:52
Temat: Re: z miętąMarek W. <U...@U...o.cUz.t.aU.UnosUpamU.UonUetU
.UplU> napisał
(a):
> Użytkownik "czeremcha " <c...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > Baileys miętowy "z czymś" chodzi za mną od wczoraj. Ale dziś po pracy -
na
> > pewno... Bez koniaku, może bez lodów, ale za to z mlekiem skondensowanym
i
> > lodem /z wody/... Chyba zaparzę sobie kawę jeszcze przed wyjściem z
pracy,
> > żeby już stała i czekała na mój powrót...
I stało się! Sączę sobie między zupą /truskawkowa z sago/ a drugim
daniem /podgrzewa się faszerowana kalarepka z risotto/, bo już się doczekać
nie mogłam! I pada u nas, ale jest ogólnie - lepiej niż godzinę temu...
> 20 ml Havana Club
> 20 ml Beileys
> 20 ml CrËme de Menthe
> 200 ml mleka czekoladowego
>
> wymieszac wszystko w szejkerze z lodem ..przelac do wysokiej
> szklanki...ozdobic z wierzchu bita smietana..i tarta gorzka czekolada...i
> koniecznie słomka..
Ja cie... Ty mnie chłopie podbierasz!
I poprzedni przepis też ekstra, a wiesz, o czym myślę? O połączeniu zielonej
herbaty /z jakimś dodatkiem smakowym/ i whisky.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-28 06:30:23
Temat: Re: z miętą
Użytkownik "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:e7rjk0$sqa$1@inews.gazeta.pl...
> Ja cie... Ty mnie chłopie podbierasz!
>
> I poprzedni przepis też ekstra, a wiesz, o czym myślę? O połączeniu
zielonej
> herbaty /z jakimś dodatkiem smakowym/ i whisky.
>
> Ania
>
Mówisz masz :))
3 uncje korzenia imbiru obranego i pokrojonego w plasterki
filizanka lisci miety
6 saszetek zielonej herbaty
1/2 filizanki miodu
2 łyzki stołowe soku cytrynowego
w duzym rondlu zagotowac 6 filizanek wody z imbirem kiedy gorace dodac mietę
i zielona herbate parzyc 15 minut
przecedzic do dzbanka dodac miód i sok z cytryny zamieszac i dobrze
schłodzić
podawać w wysokich szklankach na kostach lodu z bodatkiem swieżej miety
i nic nie stoi na przeszkodzie zeby wkropic w to co mocniejszego ;))))
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-06-28 07:12:05
Temat: Re: z miętą
"Marek W." <U...@U...o.cUz.t.aU.UnosUpamU.UonUetU
.UplU> wrote
in message news:e7t7og$cuu$1@news.lublin.pl...
>
> Użytkownik "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
> wiadomości news:e7rjk0$sqa$1@inews.gazeta.pl...
>> Ja cie... Ty mnie chłopie podbierasz!
>>
>> I poprzedni przepis też ekstra, a wiesz, o czym myślę? O połączeniu
> zielonej
>> herbaty /z jakimś dodatkiem smakowym/ i whisky.
>>
>> Ania
>>
>
> Mówisz masz :))
>
> 3 uncje korzenia imbiru obranego i pokrojonego w plasterki
> filizanka lisci miety
> 6 saszetek zielonej herbaty
> 1/2 filizanki miodu
> 2 łyzki stołowe soku cytrynowego
>
> w duzym rondlu zagotowac 6 filizanek wody z imbirem kiedy gorace dodac
> mietę
> i zielona herbate parzyc 15 minut
> przecedzic do dzbanka dodac miód i sok z cytryny zamieszac i dobrze
> schłodzić
> podawać w wysokich szklankach na kostach lodu z bodatkiem swieżej miety
>
> i nic nie stoi na przeszkodzie zeby wkropic w to co mocniejszego ;))))
>
> Marek
Na upały najlepsza jest Yerba Mate z kostkami lodu - pomaga przeżyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-06-28 07:31:05
Temat: Re: z miętąMarek W. <U...@U...o.cUz.t.aU.UnosUpamU.UonUetU
.UplU> napisał>
> Mówisz masz :))
>
> 3 uncje korzenia imbiru obranego i pokrojonego w plasterki
> filizanka lisci miety
> 6 saszetek zielonej herbaty
> 1/2 filizanki miodu
> 2 łyzki stołowe soku cytrynowego
>
> w duzym rondlu zagotowac 6 filizanek wody z imbirem kiedy gorace dodac
mietę
> i zielona herbate parzyc 15 minut
> przecedzic do dzbanka dodac miód i sok z cytryny zamieszac i dobrze
> schłodzić
> podawać w wysokich szklankach na kostach lodu z bodatkiem swieżej miety
>
> i nic nie stoi na przeszkodzie zeby wkropic w to co mocniejszego ;))))
I do tego świeży imbir...
Mimo upału pognam w miejsca imbirodajne, nie ma co...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-06-28 07:33:43
Temat: Re: z miętą
> Na upały najlepsza jest Yerba Mate z kostkami lodu - pomaga przeżyć.
Pomaga miło przeżyć.
Mate też lubię.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |