Data: 2005-08-31 06:36:33
Temat: Re: utonę w bałaganie
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Saliconte; <e...@4...com> :
> On 30 Aug 2005 15:59:55 -0700, "caffe" <c...@g...pl>
> wrote:
>
> >Ostatnio doszlam do wniosku, że mam coś w rodzaju ADHD ;-)
> >Czy da się coś z tym zrobić??? Bo mam już tego serdecznie dosyć.
>
>
> Znajdz sobie chłopa, na stałe!
>
> Dobrze ja przejrzałem, co?
A skąd jest autorka? ;)) Ja tak tylko "przy okazji" się pytam. ;))
Napiszę tak - chaos może sam wywołać chaos - bałagan może wywołać
"niepokój" - mz. nie warto więc za bardzo przejmować się własnym stanem,
tylko zaplanować co z tym [bałaganem] można zrobić, żeby poprawić własny
stan [czyli odwrócenie następstw] - cześć rzeczy wyrzucić, część
pochować, pooddawać - najważniejsze jest uzyskanie przestrzeni - wtedy
wszystko powinno się unormować. Jak ktoś ma kasę i dużą chatę, to nie
jest to dużym problemem.
Flyer
|