Mania napisała:
[...]
> etyka
> jaka etyka - przecież sama w to nie wierzę
>
> muszę się tylko sprawnie kręcić i profilaktycznie oliwić
[...]

Teraz to już chyba nie ma szans, żeby ktoś pozostał wolny, niezależny,
poza systemem. Czytałaś \"Rok 1984\"? To jest trochę tak... Może
inwigilacja mniejsza, ale sytuacja podobna. Nie wiem, czy da się z tego
wyjść. Ja w każdym razie się staram. W realnym świecie wydaje mi się to
prawie niemożliwe - w Internecie mam trochę więcej swobody. Poza tym -
chciałbym się nie dać. Nie mam komórki. Nie mam telewizora. Nie włączam
radia. Nie wiem, czy to dobrze... Chciałbym spokoju, wolności i poczucia
tej wolności. Jednak czym jestem starszy, tym czuję się wplątany w coraz
więcej zależności.

System ma moje ciało. Ale myśli tak łatwo nie oddam. Będę walczył. Ty
też walcz. I nie daj się.

--
John Dreamer
...riding through the dark...