Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!fargo.cgs.poznan.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
From: "Witek" <B...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: uzaleznienie
Date: Tue, 2 Apr 2002 07:52:37 +0200
Organization: Netia Telekom S.A.
Lines: 49
Message-ID: <2...@a...opole.dialup.inetia.pl>
References: <a8ah0m$gl$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: as2-97.opole.dialup.inetia.pl
X-Trace: nefryt.internetia.pl 1017726984 29311 195.114.186.97 (2 Apr 2002 05:56:24
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 2 Apr 2002 05:56:24 +0000 (UTC)
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:131389
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Anna" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a8ah0m$gl$1@news.tpi.pl...
> witajcie grupowicze
> mam duzy problem ze soba, a wydawalo mi sie ze jestem taka niezalezna,
silna
> i w kazdej sytuacji dam sobie rade.
> Dawno temu mialam zwiazek w ktory bardzo sie zaangazowalam. Nic z tego nie
> wyszlo i po kolejnym rozstaniu wpadlam w depresje i przez jakis okres
czasu
> mialam slaby kontakt ze swiatem. To zdarzenie dalo mi wiele do myslenia.
> Czulam sie zraniona, porzucona i bliska kompletnego zalamania.Przez pare
lat
> mialam wszystko pod kontrola. Zadnych wielkich uczuc i nawet calkiem
> przyjemna perspektywe bycia zona i matka w zwiazku gdzie wszystko bylo
> przewidywalne a uczucia letnie - przynajmniej z mojej strony. I wtedy
> zdarzylo sie to wielkie uczucie ktore rzadko sie zdarza i nigdy nie
> odchodzi. Tylko w moim przypadku to uczucie objawia sie w sposob powiedzmy
> lekko mnie niepokojacy. Nie wyobrazam sobie zycia bez niego, chce aby
ciagle
> byl przy mnie i doprowadza mnie do szalu kiedy do mnie nie dzwoni. Bardzo
> sie z tym mecze, wpadam w dziwne humory, placze, boli mnie glowa i nie
moge
> pracowac. Czy moja chec ciaglej obecnosci partnera nie jest chora?
Dlaczego
> nic innego mnie nie cieszy i wszystko traci sens? Chcialabym zyc swoim
> zyciem normalnie pracowac. Chcialabym aby moj partner byl dodatkiem do
> mojego zycia a nie jego sensem. Czy moje zachowanie oznacza ze mam niska
> samoocene i jestem wartosciowa osoba tylko wtedy kiedy ktos jest przy
mnie?
>
> Moze ktos z was ma podobne doswiadczenia?
> prosze o rady i wasze przemyslenia bo sama nie dam sobie z tym rady
Kiedy zawalił się mój ostatni związek i zrozpaczony poleciałem do swojej
terapeutki szukać ratunku, wołałem między innymi, że bardzo za nią tęsknię.
Terapeutka zapytała, czy tęsknię naprawdę za NIĄ czy może za tym, jak czułem
się przy niej, kim przy niej byłem? Odpowiedź była trudna i niejednoznaczna.
:-(
Po prostu realizowałem się przez kogoś, dzięki komuś. Lustro. Kiedy go
brakowało, świat mi się sypał, walił.
--
Serdecznie pozdrawiam,
Witek
Każdemu zostało powierzone zadanie czuwania nad samotnością drugiego. Autor
anonimowy
|