Data: 2002-04-01 22:41:04
Temat: Re: uzaleznienie
Od: k...@w...pl (koryntianin)
Pokaż wszystkie nagłówki
> From: Anna
Nie tyle chcę odpowiedzieć na Twoje wątpliwości, co zapytać
> Zadnych wielkich uczuc i nawet calkiem
> przyjemna perspektywe bycia zona i matka w zwiazku gdzie wszystko bylo
> przewidywalne a uczucia letnie - przynajmniej z mojej strony.
o ten fragment. Czy Twój ówczesny partner wiedział jak letnie były Twoje
uczucia?
> Tylko w moim przypadku to uczucie objawia sie w sposob powiedzmy
> lekko mnie niepokojacy. Nie wyobrazam sobie zycia bez niego
Nie jestem ekspertem ale według mnie po prostu się zakochałaś. Nie ma w tym
nic chorobliwego (a przynajmniej nie bardziej chorobliwego od innych
przypadków zakochania ;-).
> Chcialabym zyc swoim
> zyciem normalnie pracowac. Chcialabym aby moj partner byl dodatkiem do
> mojego zycia a nie jego sensem.
Mam wrażenie, że chciałabyś mnieć pełną kontrolę nad własnym życiem i
partnerem. Chciałabyś wszystkim sterować - a tak się nie da.
koryntianin
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|