« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-11 07:15:11
Temat: w ktorym momencie lukrujecie pierniki?Przegladam watki piernikowe i jakos nie moge jednoznacznie stwierdzic kiedy
nalezy lukrowac pierniki - to znaczy czy zaraz po upieczeniu i polukrowane
przechowywac do swiat, czy suche pierniki schowac do pojemnikow a lukier
robic przed podaniem ciastek?
Dzis zabieram z balkonu ogromny garnek pelen ciasta piernikowego i musze ten
dylemat rozstrzygnac zanim wezme sie za pieczenie;-)
pozdrawiam serdecznie
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-11 07:17:17
Temat: Re: w ktorym momencie lukrujecie pierniki?
Użytkownik "Basia" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:at6od0$qj2$1@news.tpi.pl...
> Przegladam watki piernikowe i jakos nie moge jednoznacznie stwierdzic
kiedy
> nalezy lukrowac pierniki - to znaczy czy zaraz po upieczeniu i polukrowane
> przechowywac do swiat, czy suche pierniki schowac do pojemnikow a lukier
> robic przed podaniem ciastek?
nie wiem czy istnieje jakas Zelazna Zasada, ale ja lukruje zwykle jakies 2
tygodnie po upieczniu , tylko dlatego ze wczesniej nie moge sie wyrobic.
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-11 07:31:08
Temat: Re: w ktorym momencie lukrujecie pierniki?
>
> nie wiem czy istnieje jakas Zelazna Zasada, ale ja lukruje zwykle jakies 2
> tygodnie po upieczniu , tylko dlatego ze wczesniej nie moge sie wyrobic.
>
> Asia
a ja lukrowalam zaraz po upieczeniu(nie bylo ich wiele)i dzisiaj jeszcze sa
twarde, moze zle zrobilam?
Ilona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-11 09:50:20
Temat: Re: w ktorym momencie lukrujecie pierniki?
I.P.:
>>nie wiem czy istnieje jakas Zelazna Zasada, ale ja lukruje zwykle jakies 2
>>tygodnie po upieczniu , tylko dlatego ze wczesniej nie moge sie wyrobic.
>
> a ja lukrowalam zaraz po upieczeniu(nie bylo ich wiele)i dzisiaj jeszcze sa
> twarde, moze zle zrobilam?
> Ilona
ja lukruję moje pierniki ok. 27 sekund po wyjęciu z pieca. Są
lekkopółmiękkie, takie, jakie być powinny. Znaczy na początku twarde,
potem miękną. Największym problemem jest pewnie wasze centralne
ogrzewanie. Ja mam wilgotne mieszkanie, więc się pierniki nie pierniczą.
W Polsce pierniki były przechowywane w chłodnym miejscu (pawlacz z
"wyjściem na świat")
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |