On 8/4/2017 6:25 PM, Pszemol wrote:

>>> Załóż własną grupę fejsową o plaskiej ziemii.
>>> Tym razem taką otwartą na debaty. Wstaw kilka filmików z yt o plaszczakach
>>> na zachętę i czekaj na grupowiczów. Nie zaczynaj ostrej debaty aż w swoim
>>> zoo nie wypełnisz klatek okazami :-)
>> nie chce mi sie. skonczyloby sie to na wyzwiskach i chamstwie. tak jak
>> na tamtej grupie jest.
> Nie byłoby tak, bo Ty byłbyś adminem i dbałbyś o kulturę.

ja sie brzydze odgornych form moderowania i cenzorowania.

>> zadnej debaty nie ma i byc nie moze bo z wiara
>> sie nie rozmawia, bo nie ma jak. nie ma takich narzedzi po prostu.
> Z tym, że oni nie biorą tego na wiarę - oni myślą, że mają dowody.

no wlasnie to chcialem sie od nich dowiedziec i wyszlo na to, ze nie
mieli, nie potrafili mnie skierowac, mimo ze grzecznie prosilem. nawet
nie starali sie podac.

>> tak dlugo jak ludziom sie krzywda nie dzieje, to niech sobie w tej
>> swojej sekcie zyja i po pleckach klepia, przytakuja jak to im sie mozgi
>> na prawdziwa prawde otworzyly i ze zrzucili okowy globalnego oszustwa i
>> moga wreszcie poczuc sie wolni. w sumie to im zazdroszcze.

> Czego? :-))) W sumie wierni w boga też korzystają z tego samego efektu
> placebo "bóg nad nami czuwa".

no wlasnie. ignorance is bliss. ze sie poczuli wolni, ze sie wyzwolili z
oków globalnego falszerstwa, ze za kazdym razem jak ich ktos po pleckach
poklepie i powie, masz racje, albo jak znajda kolejna strone, ktora
potwierdza ich przekonania, to im serotonina strzela, a normalny
czlowiek musi here czy koke walic, zeby tak sie poczuc. oszczednosc, sam
rozumiesz. <rs>