« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2005-04-27 21:20:57
Temat: Re: w sklepach...W wiadomości news:d4nfnb$1br$1@polsl.gliwice.pl Basia Kulesz
<b...@i...pl> napisał(a):
>
> Cóż...do wyposażenia ogrodnika w podróży należy oczywiście plik
> etykietek i wodoodporny mazak:-D Niezależnie od kraju docelowego.
>
Hejka. Jak człowiek gdzieś wyjeżdża, to zawsze czegoś zapomni wziąć ze
sobą. Tym razem padło na plastikowe etykietki wykrojone z kubków po jogurcie
i mazak. :-(
Pozdrawiam ekspedycyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2005-04-27 22:02:16
Temat: Re: w sklepach...> > No właśnie z logistycznego punktu widzenia jest to nie do
> > przeskoczenia -- towary muszą (tak mi się wydaje) być wysyłane z
> > jednego miejsca. Chyba, że się mylę..
>
> Nie wiem czy sie mylisz. Widze duza szanse, ze nie mam racji ;)
>
> Pozdrawiam
> Agnieszka Biernacka
Na pewno u Was niczego nie kupię.
Wolę wsiąść w samochód i wyskoczyć
do Piasku, Goczałkowic, Bestwinki,
Dankowic, Pisarzowic, a w drodze powrotnej
wstąpić do Walaszczyka w Bielsku-Białej.
Niewątpliwą zaletą takowej wyprawy są elastyczne ceny,
no i lepiej raz zobaczyć, niż tysiąc razy usłyszeć;-)
Ktoś reflektuje ? Mam dwa miejsca wolne.
Pozdrawia namacalnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2005-04-27 22:24:58
Temat: Re: w sklepach...Agnieszka Biernacka wrote:
>> No właśnie z logistycznego punktu widzenia jest to nie do
>> przeskoczenia -- towary muszą (tak mi się wydaje) być wysyłane z
>> jednego miejsca. Chyba, że się mylę..
>
> Nie wiem czy sie mylisz. Widze duza szanse, ze nie mam racji ;)
:))))
delikatnie napisze
ze snujesz teorie na temat o ktorym niewiele wiesz
i dlatego caly czas bladzisz
:(((
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2005-04-27 22:28:51
Temat: Re: w sklepach...Grzegorz Sapijaszko wrote:
>
> Fiskars łamie się jak każdy inny :-)
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
:)
jesli masz na mysli ich model Mercedes
to naprawde nie wiem co z nim robisz
:)))))
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2005-04-27 22:30:13
Temat: Re: w sklepach...boletus wrote:
>> Fiskars łamie się jak każdy inny :-)
>>
>> Pozdrawiam,
>> Grzesiek
>
> Szpadel za 15 zł łamie się rzadko.
>
> Pozdrawia niezwykle boletus
:))))
bo tak toporny i niewygodny
ze nie chce sie go brac do rak
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2005-04-27 22:58:00
Temat: Re: w sklepach...Dnia Wed, 27 Apr 2005 23:17:21 +0200, boletus napisał(a):
>> Fiskars łamie się jak każdy inny :-)
>>
>
> Szpadel za 15 zł łamie się rzadko.
Może się łamie rzadko, ale tępy po jednym sezonie.
Fiskars w moją glinę wchodzi jak w masło i to był jeden z bardziej udanych
zakupów:)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2005-04-27 23:40:18
Temat: Re: w sklepach...> > Szpadel za 15 zł łamie się rzadko.
> >
> > Pozdrawia niezwykle boletus
> :))))
> bo tak toporny i niewygodny
> ze nie chce sie go brac do rak
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
Narzędzie to dla pracowitego człeka, nie lenia.
Pozdrawia jelenia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2005-04-27 23:47:05
Temat: Re: w sklepach...> > Szpadel za 15 zł łamie się rzadko.
>
> Może się łamie rzadko, ale tępy po jednym sezonie.
> Pozdrawiam
> Marta
Ileż to roboty naostrzyć łopatkę.
Pozdrawia tanio i sprawnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2005-04-27 23:52:22
Temat: Re: w sklepach...boletus wrote:
>>> Szpadel za 15 zł łamie się rzadko.
>>
>> Może się łamie rzadko, ale tępy po jednym sezonie.
>> Pozdrawiam
>> Marta
>
> Ileż to roboty naostrzyć łopatkę.
>
> Pozdrawia tanio i sprawnie boletus
hehe
znasz charakterystyke opisowa ruskiej stali
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2005-04-28 03:51:39
Temat: Re: w sklepach...
> 3. Wybrac na poczatek trzy szkolki blisko siebie i postawic gdzies po srodku
> wlasny punkt. Przez tydzien zbierac zamowienia, w poniedzialek przywozic od
> wszystkich trzech to co jest zamowione i wysylac. I tez nie wiem czy
> bardziej by sie nie oplacalo przywozic jedynie to, co ma byc wysylane razem,
> a reszte przygotowywac do wysylki u producenta. Wydaje mi sie, ze to by byl
> nastepny etap po pkt 1 lub 2. Najwiekszy problem to namowic na to
> producentow. Ja tam widze dla nich sporo zalet, ale trzeba by ich o tym
> przekonac.
Wysyłam rośliny od wielu lat i nie wydaje mi się, aby sprzedaż
obcego towaru mogła być opłacalna w wysyłce.
Samo wysłanie najmniejszej paczki za pobraniem, licząc opłatę pocztową,
materiał
do pakowania, jazdę do ogrodu, na pocztę, kosztuje ok 20 zł.
Bez liczenia mojego czasu pracy przy pakowaniu.Należałoby doliczyć
jeżdżenie po rośliny.I wiele innych wydatków z tym związanych.
Pozdrawiam.Mirzan
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |